Czy Amber usłyszała naprawdę dźgnęła Jamesa Franco w nieplanowanej scenie Ananas Express?

Spisu treści:

Czy Amber usłyszała naprawdę dźgnęła Jamesa Franco w nieplanowanej scenie Ananas Express?
Czy Amber usłyszała naprawdę dźgnęła Jamesa Franco w nieplanowanej scenie Ananas Express?
Anonim

Odkąd przegrała w procesie z Johnnym Deppem, reputacja Amber Heard ucierpiała. Ludzie oskarżają ją o wszystko, od narcyzmu po nieuczciwość. Aktorka była celem niezliczonych memów, a internet nazwał ją poszukiwaczką uwagi.

Niedawne zarzuty, że aktorka ma historię agresywnego zachowania i że dźgnęła widelcem swojego partnera i rzekomo „bliskiego przyjaciela” Jamesa Franco podczas kręcenia Pineapple Express, jeszcze bardziej nadszarpnęły jej reputację. Czy Amber naprawdę go dźgnęła?

Amber Heard rzekomo dźgnęła Jamesa Franco na planie

Po tym wszystkim, co zostało powiedziane i zrobione w sprawie o zniesławienie z udziałem Amber Heard i Johnny'ego Deppa, wciąż są tacy, którzy twierdzą, że Amber ma brutalną przeszłość. Niektórzy twierdzą nawet, że podczas nieplanowanej sceny dźgnęła widelcem Jamesa Franco, aktora i rzekomo „bliskiego przyjaciela” w nałogowym filmie Pineapple Express.

W filmie Judda Apatowa Amber gra Angie Anderson, byłą dziewczynę Dale'a (Seth Rogen), która jest ukochana. W najbardziej chaotycznej scenie filmu, w której pojawia się Saul (James Franco), panikuje i dźga Saula widelcem w okolice ramion. Plotki sugerują, że scena nie została zapisana w scenariuszu.

Jednak scenariusz filmu ujawnił, że został całkowicie napisany, a zarzuty sugerujące inaczej nie są prawdziwe. Amber została poproszona, aby zachowywała się tak, jakby dźgała Jamesa widelcem. Niestety, ta scena z filmu staje się teraz wirusowa – niektórzy wciąż oskarżają aktorkę o bycie brutalną osobą.

Amber Heard wypowiada się przeciwko nękaniu w Internecie

Chociaż prawdą jest, że nie dźgnęła widelcem swojego byłego chłopaka Jamesa Franco i wszystko to było częścią filmu, fani nieustannie trollowali ją w Internecie. Opowiadając się po stronie Johnny'ego Deppa, internauci oskarżyli ją o nadużycia w małżeństwie z aktorem.

Pamiętaj, że Amber oskarżyła Johnny'ego o przemoc domową w swoim artykule w The Washington Post z 2018 roku. Niemniej jednak, kilku fanów wierzyło, że była sprawcą przemocy w związku po tym, jak w sądzie wniesiono dowody, które pokazały, że podnosi rękę przeciwko Johnny'emu.

Od tego czasu wielu zastanawiało się, czy Amber również nadużywała przemocy w swoim miejscu pracy. To jest powód, dla którego ta scena w Pineapple Express stała się wirusowa. Internauci oczerniali aktorkę w mediach społecznościowych. Mówiąc o nękaniu i nienawiści w Internecie, powiedziała Savannah Guthrie swoje przemyślenia w ekskluzywnym wywiadzie dla NBC.

Wyjaśniła: „Nie obchodzi mnie, co ktoś o mnie myśli, ani jakie sądy o tym, co wydarzyło się w zaciszu mojego własnego domu, w moim małżeństwie, za zamkniętymi drzwiami. Nie zakładam, że przeciętny człowiek powinien wiedzieć te rzeczy. Dlatego nie biorę tego do siebie.”

„Ale nawet ktoś, kto jest pewien, że zasługuję na całą tę nienawiść i jad, nawet jeśli myślisz, że kłamię, nadal nie możesz mi powiedzieć – spójrz mi w oczy i powiedz – że myślisz, że w mediach społecznościowych była uczciwa reprezentacja. Nie możesz mi powiedzieć, że uważasz, że to było sprawiedliwe” – dodała.

Mówiąc o motywacji Amber Heard do pojawienia się w wywiadzie, rzecznik aktorki powiedział: „Zespół prawny Johnny'ego Deppa osłaniał media przez kilka dni po werdykcie licznymi oświadczeniami i wywiadami w telewizji, a sam Depp zrobił to samo w mediach społecznościowych. Pani Heard po prostu zamierzała odpowiedzieć na to, co agresywnie zrobili w zeszłym tygodniu; zrobiła to, wyrażając swoje myśli i uczucia, czego nie wolno jej było robić na stanowisku świadka.”

Amber Heard stawia czoła oskarżeniom o bycie narcyzem

Po podzieleniu się swoją wersją historii, internauci nie okazywali sympatii aktorce. Wielu nie podobało się, że zgłosiła się na rozmowę po stracie prawnej. Uważają, że Amber pojawiła się w serialu tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Byli nawet niezadowoleni, słysząc, jak mówi o nienawiści, którą otrzymała w Internecie.

Kilka osób stwierdziło, że internet nie uznał jej za winną w procesie o zniesławienie, ale ława przysięgłych głosowała na korzyść Johnny'ego Deppa. Użytkownik mediów społecznościowych wyjaśnił na Twitterze: „Media społecznościowe nie decydują o werdykcie. Ludzie zaczęli wspierać Johnny'ego, zanim jeszcze wszedłeś na trybunę, a jeszcze bardziej potem. Pozbądź się siebie.”

Tymczasem użytkownik Twittera napisał: „Ona po prostu uwielbia mówić nam, co mamy myśleć. Dlatego nie jest lubiana. Chce wszystko kontrolować. Jeśli nie jesteś lubiany, zadaj sobie pytanie DLACZEGO. Ciągłe popychanie się przed światło reflektorów i próba podpalenia wszystkich nie pomoże.”

Inny skomentował: „Amber Heard: ‚Chciałam tylko, żeby Johnny zostawił mnie samego’. Również Amber: ‚Spójrz na mnie!! Muszę jeszcze trochę kłamać, ponieważ jestem agresywnym narcyzem, który nie może zostawić mojej ofiary w spokoju!!’”, podczas gdy jeden z nich podzielił się: „Zespół Depp udowodnił, że kłamała. Mimo to widzą, że media nadal ją wspierają. Tym, który nie jest traktowany sprawiedliwie, jest Johnny.”

Amber Heard raczej nie uzyska pozytywnej reakcji opinii publicznej w najbliższym czasie, zwłaszcza po tym, jak w wywiadzie dla stacji NBC stwierdziła, że Johnny Depp wygrał tylko dzięki swojej sławie. Są jednak tacy, którzy uważają, że mówi prawdę, ponieważ „nie ma na tym nic do zyskania”. Tylko czas pokaże, jak potoczą się sprawy aktorki, ale jasne jest, że w przyszłości już nigdy nie będzie tak samo.

Zalecana: