To był bardzo dobry dzień zarówno dla fanów Britney Spears, jak i dla samej pani.
Piosenkarka „Toxic” zabrała się w piątek na Twittera, aby podzielić się swoim podekscytowaniem z powodu sukcesu jej współpracy z Eltonem Johnem. Singiel „Hold Me Closer” to duet Johna i Spears. Zawiera wersety z piosenki Johna „The One” i refren jego klasyka „Tiny Dancer”.
W ciągu kilku godzin od wydania piosenki osiągnęła ona pierwsze miejsce na iTunes w Stanach Zjednoczonych i dziesiątkach innych krajów. Spears skierowała swoją wiadomość konkretnie do samego Johna.
„Cześć Sir Elton John, jesteśmy numerem 1 w 40 krajach”, powiedziała z klasycznym brytyjskim akcentem. „Cholera s-! Siedzę teraz w wannie i mam zamiar spędzić najlepszy dzień w życiu i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.”
John odpowiedział na wiadomość wideo Spears, pisząc: „Hej Britney!! Dziękuję za tę wiadomość. Udało ci się mój dzień! Mam nadzieję, że wszyscy mają najlepszy dzień tańczenia do naszej piosenki! HoldMeCloser.”
John również zamieścił na Twitterze fragment piosenki z podziękowaniem dla fanów.
Napisał: „Jestem zachwycony reakcją na HoldMeCloser Chciałem zrobić zabawny, wesoły letni utwór, więc byłem zachwycony, gdy @britneyspears zgodziła się być jego częścią! Ona naprawdę jest ikoną, jedną wszech czasów wielkich gwiazd popu i bardzo ją kocham. Mam nadzieję, że wszyscy to pokochacie!"
Utwór oznacza pierwszą piosenkę Spears wydaną od czasu zakończenia jej 13-letniego konserwatorstwa w zeszłym roku. John mówił o podróży Spears i jego wsparciu dla niej w nowym wywiadzie dla The Guardian.
„To trudne, gdy jesteś młody” – powiedział. Britney była załamana. Byłem załamany, kiedy wytrzeźwiałem. Byłem w okropnym miejscu. Przeszedłem przez to złamane uczucie i to jest okropne. I na szczęście jestem trzeźwy od 32 lat i jest to najszczęśliwsze, jakie kiedykolwiek byłem. Teraz mam doświadczenie, aby móc doradzać ludziom i pomagać im, ponieważ nie chcę widzieć żadnych artystów w ciemnym miejscu. Wielu artystów, można by pomyśleć, że mają dużo poczucia własnej wartości, ale nie mają, i dlatego wchodzimy na scenę i dostajemy oklaski, a potem schodzimy ze sceny i wracamy do punktu wyjścia”.
John powiedział, że ma nadzieję, że to doświadczenie pomoże Spears odzyskać pewność siebie.
„Rehabilitacja to wspaniała rzecz dla każdego” – powiedział. „I po prostu trzymam kciuki, że to przywróci jej pewność siebie, aby wrócić do studia, nagrać więcej płyt i zdać sobie sprawę, że jest cholernie dobra”.
Remiks utworu był kończony przez producenta Andrew Watta. Na początku John i Watt nie byli pewni, kto mógłby znaleźć się w piosence. Następnie mąż Johna, David Furnish, zasugerował Spears.
„Powiedział, że byłoby wspaniale, gdyby Britney Spears to zrobiła” – powiedział John. „Powiedziałam, że to całkiem niesamowity pomysł. Od tak dawna nic nie robiła. Śledziłem to, co się z nią dzieje przez długi czas.”
Według Johna, dla Spears ważne było posiadanie twórczej kontroli.
"Musieliśmy przekonać ją, aby zatwierdziła to, co zrobiła. Nie było jej tak długo – jest dużo strachu, ponieważ została zdradzona tak wiele razy i tak naprawdę nie była oficjalnie w oczach opinii publicznej, więc długo. Trzymaliśmy ją za rękę przez cały proces, zapewniając ją, że wszystko będzie dobrze."
Spears nie mogła przyjechać do Londynu, aby nagrać swoje wokale, ponieważ była w podróży poślubnej z nowym mężem, Samem Asghari. Zamiast tego zdecydowała się nagrać w studiu Watta w Los Angeles, kończąc swój wokal w mniej niż dwie godziny.
„Śpiewała fantastycznie” – powiedział John. „Wszyscy mówili, że nie sądzą, że może już śpiewać. Ale powiedziałem, że była genialna, kiedy zaczynała, więc myślę, że może. I zrobiła to, a ja byłem tak zachwycony tym, co zrobiła”.
Wygląda na to, że fani też są zachwyceni. Witaj ponownie Britney!