Dwayne „The Rock” Johnson jest światową supergwiazdą, ale nie jest Emily Blunt. Podczas gdy Dwayne jest jedną z gwiazd stojących za niezwykle udaną serią Fast and the Furious oraz spin-offem Hobbs and Shaw, na który miał bezpośredni wpływ, generalnie nie jest postrzegany na tym samym poziomie, co aktor Sicario i Mary Poppins Returns.
Niemniej jednak dwaj aktorzy patrzą obok siebie w nadchodzącym filmie Disneya, który został nakręcony w 2018 roku, Jungle Cruise i być może innym projekcie Netflix. Biorąc to wszystko pod uwagę, można być ciekawym prawdziwej natury ich związku. Czy są to dwaj aktorzy z bardzo różnych światów, którzy tak naprawdę nie chcą ze sobą pracować, czy jest w tym jakaś prawdziwa koleżeństwo? Rzućmy okiem…
Czy Emily Blunt naprawdę lubiła pracować z Dwayne'em „The Rock” Johnsonem?
Emily Blunt nigdy nie spotkała Dwayne'a Johnsona, dopóki nie zaczęła pracować nad Disneyem Jungle Cruise w 2018 roku, zgodnie z wywiadem z maja 2021 roku w The Howard Stern Show. Podczas wywiadu ze swoim prawdziwym przyjacielem, Howardem, Emily opowiedziała o swoim imponującym dyplomie i z kim konkretnie najbardziej lubiła pracować. Emily oczywiście pochwaliła Meryl Streep, z którą pracowała trzy razy, w tym w Diabeł ubiera się u Prady. Gdy Emily przeszła na listę największych nazwisk, z którymi pracowała, wylądowała na Dwayne „The Rock” Johnson…
„Świetny aktor”, współgospodarz Howarda Sterna, Robin Quivers, żartował.
„Tak, jeden z najwspanialszych aktorów, jakich kiedykolwiek widziałem” – zaśmiał się Howard.
„Wiecie co, chłopaki. Pozwólcie, że opowiem tylko o moim przyjacielu. Ponieważ jest jednym z moich ulubionych ludzi na Ziemi” – powiedziała Emily Blunt.„Powiem ci coś, czego ludzie nie wiedzą o DJ-ie. Ciekawe jest to, że kiedy go poznajesz i w pewnym sensie spotykasz to… To znaczy, szczerze mówiąc, kiedy go spotkałem, pomyślałem: „On jest będzie jak jego osobowość na Instagramie, wielka i bombastyczna”. Do tego stopnia, że kiedy go spotkałem, powiedziałem 'HEJ!' Jakby naprawdę duży. Jakbym miał go zadowolić i pasować do jego osobowości. To było takie zawstydzające!"
W odpowiedzi Emily powiedziała, że Dwayne dosłownie wyszeptał „cześć”. Powiedziała, że był trochę nieśmiały i trochę niepewny. Ale ogólnie rzecz biorąc, Emily powiedziała, że Dwayne „The Rock” Johnson był…
„Najbardziej uprzejmy mężczyzna, jakiego kiedykolwiek spotkałam w moim życiu” – powiedziała szczerze Emily. „Więc, kiedy widzisz go wykonującego The Rock, powiedziałem mu: 'To przedstawienie życia. Jest antytezą tego, kim jesteś.'"
Ze względu na występ Dwayne'a jako zapaśnika i jego wielką, masywną sylwetkę, Emily mówi, że zostaje zaszufladkowany przez Hollywood i jest naprawdę kimś więcej, niż przypisywali mu Howard i Robin.
"W przeszłości był umieszczany w tych filmach, ponieważ nie wygląda jak nikt. Prawda? Więc nie może przyjść i zrobić ze mną western, prawda? Nie może przyjść i zrobić to. Nie może robić Remains of the Day. Więc zostaje umieszczony w tych filmach, które są w pewnym sensie dostosowane do jego kolosalnego rozmiaru lub wizerunku."
Emily pochwaliła pracę Dwayne'a w nadchodzącym filmie Disneya, Jungle Cruise, mówiąc, że absolutnie przyjął inny rodzaj postaci.
"To prawdziwa postać. To prawdziwy występ. Więc dla mnie, doświadczyłam tego tylko z nim. I pokochałam to. On jest radością."
Ale kiedy mówią do ciebie: 'Hej, co powiesz na zrobienie tego filmu z The Rock?' Możesz się zawahać, ponieważ zanim go poznałeś, możesz powiedzieć: „O rany, ten facet pochodzi ze świata zapasów i rozumiem, że ma duże mięśnie, ma określony wygląd i pewną zdolność do robienia filmów akcji”. Howard zapytał.
Emily wyjaśniła, że pamiętał, jak oglądał The Rock w Get Smart i myślał, że jest zabawny.
„Więc dla mnie zawsze myślałem: „Byłoby fajnie [pracować z The Rock].”
Dwayne wyraźnie też lubi Emily Blunt
Chemia między Dwayne Johnson i Emily Blunt w ich materiałach promocyjnych do Jungle Cruise jest niezaprzeczalna. W rozmowie z Howardem Sternem Emily przyznała, że potrafi przystosować się do energii innych ludzi. Mogłoby to być postrzegane jako nieco oszukańcze, ale nie w przypadku Emily. Dzieje się tak, ponieważ naprawdę chce wiedzieć o kimś wszystko, a spotkanie z nim na jego poziomie jest najlepszym sposobem, aby to zrobić. Wygląda na to, że jej fascynacja Dwaynem Johnsonem opłaciła się, ponieważ oboje zbudowali całkowicie dynamiczną i wciągającą przyjaźń.
Nie tylko stali się przyjaciółmi dzięki Jungle Cruise, ale Dwayne Johnson powierzył Emily jedną ze swoich dumnych rzeczy… swoją 45 000-funtową podróżującą siłownię. W przeciwieństwie do wszystkich innych kostiumów Dwayne'a, Emily Blunt mogła w nim ćwiczyć.
Według wywiadu Emily z 2021 r. w The Jonathan Ross Show, jest to coś, czego Dwayne nigdy nie pozwala nikomu innemu zrobić. Podczas gdy Emily powiedziała, że nigdy nie korzystała z siłowni w tym samym czasie, co on, z wyjątkiem kilku zapowiedzi prasowych, wspomniała, że cała załoga była zaskoczona, że pozwolił jej z niej skorzystać.
Wyraźnie widać, że oboje mieli natychmiastowe pokrewieństwo na planie Rejsu po dżungli. Tak bardzo, że Emily broniła The Rock przed Howardem Sternem, a on pozwolił jej korzystać ze swojej cennej prywatnej siłowni.