Ten piosenkarz może przejść na emeryturę tylko po 7 miliardach wyświetleń w YouTube

Spisu treści:

Ten piosenkarz może przejść na emeryturę tylko po 7 miliardach wyświetleń w YouTube
Ten piosenkarz może przejść na emeryturę tylko po 7 miliardach wyświetleń w YouTube
Anonim

Od 2008 roku Luis Fonsi stał się rekordzistą, sprzedając 11 milionów płyt „Despacito” na całym świecie. Co więcej, wideo było jednym z najczęściej oglądanych klipów na YouTube wszechczasów. Tuż obok sukcesu samego toru 43-latek może nazwać to karierą.

Pomimo całego sukcesu piosenki, Fonsi przyznaje, że zaskoczyła wszystkich, zwłaszcza wpływ, jaki wywrze na hiszpańską muzykę: „To ekscytujące! Nie było zaplanowane w ten sposób. Urodziłem się w Portoryko ale wychowałem się w Orlando, a teraz [na żywo] w Miami. Odniosłem więc sukces w Stanach Zjednoczonych, ale w kierunku latynoskiej publiczności. Teraz otwierają się nowe drzwi. To odświeżające”.

Oczywiście, piosenka odniosłaby dalszy sukces, gdy Justin Bieber wszedł na czat… nadał piosence zupełnie nowe życie, po raz kolejny eksplodując w sieci.

Omówimy ogólny wpływ piosenki, a także to, ile Fonsi był w stanie zebrać dzięki samym widokom. Widać, że nie musi pracować ani jednego dnia dzięki zyskom z piosenki, które trwają w tym momencie.

Piosenka nie została wymuszona

Według Fonsiego i jego wywiadu z Forbes, sama piosenka nie była wymuszona i wykonana z absolutną łatwością. To właśnie sprawia, że jego sukces jest o wiele bardziej wyjątkowy: „Oczywiście, kiedy Justin robił ten remiks, śpiewa trochę po angielsku… ale to naprawdę hiszpańska piosenka” – powiedział. „Po prostu wszystko się zgadzało i myślę, że był prawdziwym sukcesem piosenki, faktem, że nie była wymuszona.”

Ponadto piosenka otworzyła również drzwi do dwujęzycznej współpracy, gdy Justin Bieber wszedł na obraz: „Myślę, że 'Despacito' było ogromną częścią tego, ale przed 'Despacito' były niesamowite kolaboracje i artyści wiesz, dwujęzyczne piosenki i współpraca z większą liczbą amerykańskich artystów.”

Luis doskonale zdaje sobie sprawę, że media społecznościowe były kluczowym czynnikiem sukcesu piosenki, w tym remake'u wraz z Justinem Bieberem, ponieważ dały piosence życie na zupełnie innym rynku. „Muzyka latynoska już tu była i nie jest tak, że ponownie odkrywamy koło, ale myślę, że muzyka podlega ciągłej ewolucji i myślę, że streaming ma z tym wiele wspólnego” – powiedział Fonsi. ciekawy ruch w naszej własnej kulturze, który z braku lepszego określenia przelewa się do różnych języków, kultur i krajów. Streaming pomógł nam dzielić się naszym szczęściem.”

W dzisiejszych czasach każdy może prowadzić własny biznes dzięki samym mediom społecznościowym. YouTuberzy robią karierę na platformie, dokumentując swoje życie. Większość marzy o filmie, który osiągnie miliard i jest to dokładny zaszczyt, który Fonsi będzie miał na zawsze.

Prawie 40 milionów dolarów zniżki na same pobrania

W tej chwili cholerny ' Baby Shark Dance ' trzyma się mocno na pierwszym miejscu, podczas gdy Fonsi i ' Despacito ' nadal zajmują drugie miejsce. W tej chwili piosenka ma 7,3 miliarda wyświetleń i 44 miliony polubień.

Fani wciąż rzucają komentarze w 2021 r.: „2017: Ludzie przyszli posłuchać piosenki. 2021: Ludzie przychodzą sprawdzić widoki”. Winny…

"Fakt, że widoki tego filmu wydają się być prawie tak, jakby wszyscy na świecie obejrzeli to."

Rzućmy okiem na zysk pieniężny uzyskany dzięki piosence. Dwa największe strumienie przychodów pochodzą z YouTube i Spotify. Według Dissidences, wypłata z samego YouTube szacowana jest na 29,2 miliona dolarów. Po dodaniu do równania przychodów ze Spotify, zarobki wyniosą blisko 40 milionów dolarów.

Strona informuje również, że w 2017 r. piosenka codziennie przynosiła pięć cyfr: „Codziennie Despacito miał około 24 881 587 strumieni. Średnie zarobki za te wyświetlenia wynoszą około 76 USD, 650”.

Wciąż trudno uwierzyć, że nie jest sam na szczycie, ponieważ „Baby Shark Dance” ma ponad miliard dodatkowych wyświetleń.

Poprzez cały sukces piosenki, Fonsi uważa, że najbardziej satysfakcjonujące jest to, że osiągnął te poglądy w języku hiszpańskim: „To niesamowite, szczególnie biorąc pod uwagę czasy, w których żyjemy. Czujemy się, jakbyśmy byli w podzielonym świecie z polityką, [ale] kiedy słyszysz „Despacito” i widzisz kogoś, kto nie mówi po hiszpańsku, próbującego dobrze dobrać słowa… to pokazuje siłę muzyki. Łączymy się.”

Ciekawe będzie zobaczyć liczby w piosence za kilka lat. Kto wie, może pewnego dnia osiągnie 10 miliardów.

Zalecana: