Fani odpowiadają, gdy Scarlett Johansson pozywa Disneya za transmisję „Czarnej Wdowy”

Spisu treści:

Fani odpowiadają, gdy Scarlett Johansson pozywa Disneya za transmisję „Czarnej Wdowy”
Fani odpowiadają, gdy Scarlett Johansson pozywa Disneya za transmisję „Czarnej Wdowy”
Anonim

Scarlett Johansson pozywa Disneya za przesyłanie strumieniowe Czarnej Wdowy z MCU na Disney + po tym, jak uzgodniono w umowie, że będzie ona dostępna wyłącznie w kinach. Jest rozwścieczona, że ten ruch Disneya kosztował ją poważne pieniądze z kasy i oficjalnie złożyła pozew o rozwiązanie tej sprawy, która najwyraźniej weszła jej pod skórę.

Fani ją słyszą i pomimo faktu, że zgadzają się, że był to podejrzany ruch ze strony Disneya, zgadzają się również, że jest to „zły wygląd” dla aktorki i trudno im współczuć za multimilionerkę i jej pozornie błahe skargi na studio, które ją wspiera.

Garnitur Scarlett Johansson

Można bezpiecznie założyć, że Scarlett Johansson próbowała szukać alternatywnych metod rozwiązania przed złożeniem pozwu przeciwko Disneyowi, ale wydaje się, że rozmowy między Johansson i Disneyem nie poszły na jej korzyść po tym, jak wysadziła studio za zwolnienie Czarna Wdowa na Disney +.

Twierdzi, że jednoczesne wydanie jej filmu na obu platformach jest poważną przeszkodą w jej potencjale zarobkowym, a ona stanowczo twierdzi, że obiecano jej, że będzie to ekskluzywne wydanie kinowe.

Nie jest jeszcze jasne, czy Disney bezpośrednio naruszył warunki umowy, ale Scarlett Johansson z pewnością uważa, że tak właśnie było.

Oczywiście, dochody Johansson są generowane bezpośrednio ze sprzedaży biletów, a występy w kinach są kluczowym oszacowaniem fortuny, którą mogłaby zgarnąć od Czarnej Wdowy.

Fani reagują na pozew Johanssona

Fani zgadzają się, że było to podstępne posunięcie Disneya, ale nie są tak przekonani jak Johansson, że ta sytuacja wymaga interwencji prawnej. Wiele osób przypomina jej, że właśnie to robią usługi przesyłania strumieniowego i że jeśli w jej umowie nie ma pisemnego warunku, który wyraźnie stwierdza, że nie udostępnią go w swojej usłudze przesyłania strumieniowego, nie ma na czym polegać.

W rzeczywistości większość fanów nie jest pod wrażeniem widocznej chciwości Johansson i tego, jak szybko podjęła taką afirmatywną akcję przeciwko temu samemu studiu, które ją wspiera i zatrudnia.

Komentarze do mediów społecznościowych obejmują; "to źle na nią wygląda", "och, idź płakać w worku pieniędzy, które wciąż grabisz w milionach" i "och, widzę, że 'drobny' to twój nowy wygląd."

Inni napisali; „Aktorzy nie powinni otrzymywać dodatkowych pieniędzy z wydawnictw. To zawsze milionerzy mają te dziwne rzeczy, których dosłownie nikt inny na świecie nie ma w swoich kontraktach.”

Kolejna osoba wzięła udział w komentarzu; „Tak mi jej współczuję, podczas gdy reszta z nas marzy, pracując 7 dni w tygodniu!”

Inni wkroczyli, by zasugerować, że bez względu na jej osobiste stanowisko, winę ponosi studio. Ich komentarze obejmowały; „Dziwne słyszenie, że tak wiele osób broni wielomiliardowej firmy, która łamie umowę z dostawcą wysokiej jakości usług tylko dlatego, że ten usługodawca odniósł sukces.”.

Zalecana: