Howard Stern często wychwala sławnych ludzi w swoim kultowym programie radiowym. Jednak ze względu na brutalnie szczerą naturę Howarda, można powiedzieć, kiedy naprawdę był pod wpływem zmarłej osoby, czy nie. W przypadku tragicznej śmierci Norma Macdonalda nie ma wątpliwości, że głęboko wpłynęło to na Howarda. Jak wielu innych w przemyśle rozrywkowym, Howard darzył Norma najwyższym szacunkiem. Przez lata Howard był wokalnym fanem kanadyjskiego komika w Saturday Night Live i był bardzo zły, gdy Norm został zwolniony z programu. Ale relacje Howarda z Normem wykraczały poza szacunek z daleka.
Norm był po prostu jednym z najbardziej płodnych gości Stern Show. Jego występy były legendarne, a wymiana między nimi zawsze była imponująca. Połączył ich wspólny szacunek dla komediowych zdolności i pasji. Chociaż było to podstawą ich związku, w grę wchodziły inne elementy, które sprawiły, że śmierć Norma była szczególnie trudna dla Howarda.
Związek Norma z Howardem Sternem i przedstawienie go Artiemu Lange
Prawda jest taka, że Howard nie miał osobistych relacji z Normem Macdonaldem, pomimo jego licznych występów w serialu. To dlatego, że Norm był bardzo samotną osobą i miał bardzo niewiele naprawdę bliskich przyjaźni. Jednym z wyjątków był komik i aktor David Spade, który przekazał wiadomość o tragicznym odejściu Norma do Howarda. W swoim 15 września odcinku The Howard Stern Show legendarny prezenter radiowy długo opowiadał o Normie i jego wpływie na komedię. Wyraził również, jak chciałby mieć bliższą osobistą relację z mężczyzną. Poza spędzaniem czasu za kulisami programu komediowego Norma Macdonalda i Dave'a Chappelle'a, Howard naprawdę nie miał z nim wiele wspólnego poza anteną. Ale Norm był z pewnością jednym z najbardziej obecnych komików w The Howard Stern Show, szczególnie pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku.
Norm był na tyle łaskawy, że wielokrotnie pojawiał się w The Stern Show, aby robić różne skecze i wrażenia z SNL, oferować ogólne komentarze, opowiadać absolutnie szalone historie i, oczywiście, udzielać wywiadów. To właśnie obecność Norma w programie otworzyła drzwi jednemu z najbardziej lubianych, a jednocześnie kontrowersyjnych współprowadzących w historii Stern Show… komikowi Artie Lange.
„Nie zapominaj, że Norm był gościem, który sprowadził Artiego na program” – powiedział Howard do swojego współprowadzącego Robina Quiversa i jego publiczności na antenie, mimo że rzadko wspominał imię Artiego po ich bardzo nagłośnionym i czasami trwający feud.
„Pamiętam to całkowicie” - odpowiedziała Robin.
„Myślałem, że [Norm przedstawiający nas Artiemu] był bardzo hojny w stosunku do Norma” – powiedział Howard.
„Wtedy…” Robin się roześmiała.
„Nie, cóż, tak. Norm naprawdę myślał: „Hej, może ten facet pasowałby do twojego programu”. Pomyślałem, że to było świetne i oczywiście był”.
Mimo że Howard i Artie strasznie się pokłócili, legendarny szokujący dżokej utrzymywał związek z Normem i zaprosił go z powrotem do programu. Uczucie i szacunek dla siebie nawzajem były zbyt głębokie, aby to się nie wydarzyło.
Śmierć Norma i jego dziedzictwo w oczach Howarda
Oczywiście, biorąc pod uwagę samotniczą naturę Norma, Howard absolutnie nie miał pojęcia, że walczy z rakiem. Uważał jednak, że wybór Norma, by nie mówić ludziom, był właściwą decyzją. To dlatego, że wiedział, że Norm (podobnie jak on i Robin, który również zajmował się rakiem) nie chciałby zbytnio życzliwej uwagi.
„Prawie chcesz o tym zapomnieć”, Howard powiedział na antenie, że Norm ukrywa swoją diagnozę przed opinią publiczną.
Jednak twierdził, że czuł się tak, jakby Norm wyglądał „niezdrowo” podczas swojego ostatniego występu w serialu w 2016 roku. W tym czasie Norm rzeczywiście potajemnie walczył z rakiem.
Howard uważał również, że chociaż Norm odniósł sukces, nie otrzymał prawie dużego uznania, na jakie zasługiwał.
„Może dlatego, że w telewizji przez połowę czasu nie wiedzieli, co z nim zrobić”, powiedział Howard w swojej mowie pochwalnej dla Norma. Oczywiście często jest to coś, co Howard czuje do wielu ludzi, których wychwala, częściowo dlatego, że nie dostanie szacunku, na który zasługuje, kiedy odejdzie. Można przypuszczać, że jest to jeden z powodów, dla których zadaje swoim gościom tak wiele pytań o śmierć, co właśnie zrobił kilka lat temu z Normem Macdonaldem.
„Pamiętaj, że to było już wtedy, gdy potajemnie walczył z rakiem przez cztery lata” – powiedział Howard do swojej publiczności przed odtworzeniem klipu z wywiadu Norma w 2016 roku.
W klipie Norm wyjaśnił, że był w Edmonton w Kanadzie, w hotelu, kiedy odebrał telefon od swojego menedżera, który powiedział, że krąży wiadomość o jego śmierci. Oczywiście Norm postanowił przeczytać Wikipedię i wszystkie artykuły o jego rzekomej śmierci.
„Trzęsie tobą. I chcesz wiedzieć, dlaczego tobą potrząsa?” Norm zapytał Howarda w wywiadzie z 2016 roku. "Ponieważ rozumiesz, że pewnego dnia będą to słowa."