Chociaż przez lata musieli odwrócić uwagę opinii publicznej i plotek, Jessica Biel i Justin Timberlake stali się jednym z najbardziej stabilnych małżeństw celebrytów w Hollywood.
Pomimo tego, że Timberlake pojawił się ostatnio w nagłówkach wiadomości dotyczących szeroko nagłośnionej bitwy konserwatorskiej prowadzonej przez jego byłą dziewczynę Britney Spears, para prowadziła ostatnio mało znane życie rodzinne. Tak niskoprofilowe, że kiedy niedawno pojawiły się wiadomości, że imponująca rezydencja pary w Los Angeles zostanie wystawiona na sprzedaż, wielu użytkowników Twittera było zaskoczonych, gdy dowiedzieli się, że obaj wciąż są razem.
Jednak inni byli bardziej skoncentrowani na ogromnej kwocie, o którą Timberlake i Biel prosili o nieruchomość, którą Timberlake kupił przed poznaniem Biela w 2002 roku. Wielu uważało, że 35 milionów dolarów to zbyt wysoka cena, z jedna osoba nawet tweetuje: „35 milionów dolarów bóg d, za tę cenę lepiej, żeby Jessica Biel nadal tam mieszkała, kiedy się wprowadzę”.
W międzyczasie niektórzy użytkownicy Twittera uczepili się innego szczegółu z nowo wydanych ujęć pada – coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieistotne, ale po zastanowieniu jest dość mylącym szczegółem. Pisarka Caitie Delaney jako pierwsza zwróciła uwagę na przedmiotowy obiekt, który jest znacznie mniejszym basenem położonym na poziomie niższym niż większy, o wymiarach olimpijskich. Delaney żartobliwie napisał: „Co to jest do cholery. Duży regularny basen nie był dla ciebie wystarczający, potrzebujesz obłąkanego małego basenu na wszystkie swoje chore, pokręcone sekrety? Pieprzyć cię. Wypierdalaj. Śmieszne."
Inni użytkownicy Twittera włączyli się, sugerując, jaka może być funkcja małej puli. Jedna z nich sugerowała: „to dla gości, którzy nie są sławni”, podczas gdy inna woskowana proza liryczna, mówiąca: „Kiedy byłam małym dzieckiem, po prostu pływałam samotnie w Poortown, często marzyłam o oddzielnym basenie przeznaczonym do sikania tylko.”
Wśród ludzi żartujących z powodu pozornie dziwacznej funkcji gospodarstwa domowego, jeden pomocny użytkownik Twittera włączył się, aby wyjaśnić, jaka jest jego funkcja. Na Twitterze napisali: „To niekończący się basen, jak bieżnia do pływania. Z jednej strony jest odrzutowiec, do którego wpłyniesz.”
Tajemnica rozwiązana! Okazuje się, że bogaci i sławni ludzie nie mają na swojej posesji dodatkowych basenów dla mniej znanych znajomych, ani dlatego, że, jak sugerowało kilka osób, lubią skakać z głównego basenu do mniejszego.
Dodatkowy basen ma po prostu wbudowaną maszynę do ćwiczeń, umożliwiającą rekreacyjne ćwiczenia aerobowe w wodzie JT lub JB. Gwiazdy - są takie jak my!