Zwiastun nowego musicalu Lin-Manuela Mirandy Netflix Tick Tick…Boom! wysłał fanów do spiskowej króliczej nory.
Nowy zwiastun, wydany 4 października, daje fanom wgląd w reżyserski debiut Mirandy, nagrodzonej Pulitzerem, z aktorem Amazing Spider-Man w roli głównej. Zwiastun zaczyna się od prostego ujęcia Andrew Garfielda od tyłu, gdy przechodzi przez siedzący tłum do czegoś, co wydaje się być chórem. Gdy dociera do przodu, Garfield odwraca się, a kamera skupia się na wydechu jego nerwowego westchnienia, po czym podnosi wzrok i oferuje tłumowi prosty uśmiech. Gdy zaczyna mówić, Garfield wita tłum, po czym przedstawia się jako dyrektor RENT „Jonathan Larson.„
Po tym zwiastun przedstawia wybór scen, które tworzą fabułę. Historia została zaadaptowana z autobiograficznego musicalu kompozytora i dramaturga Jonathana Larsona o tym samym tytule.
W filmie zagra także Vanessa Hudgens jako Karessa Johnson. Alexandra Shipp z X-Men: Apocalypse pojawi się również w filmie jako dziewczyna Larsona, Susan, obok Bradleya Whitforda jako Stephena Sondheima. Film ukaże się 12 listopada
Po wydaniu zwiastuna wielu fanów starało się skupić na fabule filmu, ponieważ ich uwaga została przyciągnięta w kierunku innego przyszłego wydania.
Z powodu nieustających spekulacji, że Garfield ponownie wcieli się w rolę Petera Parkera w nadchodzącym Spider-Man: No Way Home, 17 grudnia, uwaga skupiła się na Garfieldzie. Wielu zastanawiało się, co Tik Tik…Boom! może oznaczać dla przyszłego filmu o Spider-Manie.
Fani pospieszyli do sekcji komentarzy pod zwiastunem, aby wyśmiewać zarówno film, jak i postać Garfielda, ponieważ twierdzili, że jest „wariantem Spider-Mana. Jeden stwierdził: „Ta wersja Spidermana jest tą, która została nauczycielem muzyki”. Podczas gdy inny twierdził: „Peter Parker został objęty ochroną świadków po The Amazing Spider-Man 2.”
Inny poszedł jeszcze dalej dowcipem, dodając: „Nazywam to teraz, skończy się to otwarciem portalu przez dr dziwnego, który mówi mu, żeby„ się ubrał, mamy wieloświat do uratowania”. Zwiastun spowodował, że niektórzy dalej spekulowali o spisku Garfielda i oryginalnych występach Spider-Mana Tobeya Maguire'a w No Way Home. Zapytali, jak Garfield mógł nakręcić oba filmy jednocześnie.
Jednak wielu było przekonanych, że pojawią się obaj poprzedni Spider-Men. Twierdzili, że Garfield zrobił Tik Tik… Bum! jako sposób na odwrócenie uwagi widzów i sprawienie, by fałszywie wierzyli, że nie pojawi się w No Way Home, aby jeszcze bardziej zwiększyć wartość szoku.