Jak Rosie O'Donnell naprawdę czuje się w związku z Tomem Cruisem

Spisu treści:

Jak Rosie O'Donnell naprawdę czuje się w związku z Tomem Cruisem
Jak Rosie O'Donnell naprawdę czuje się w związku z Tomem Cruisem
Anonim

Zanim ogłosiła, że jest "lesbą" w 2002 roku, dwa miesiące przed zakończeniem jej show The Rosie O'Donnell Show, Rosie O'Donnell była jedną z wielu zagorzałych fanek zakochanych w Tom Cruise. Kiedy po raz pierwszy pojawił się w jej programie w 1996 roku, nazwała go nawet „moim chłopakiem”. Jasne, flirt okazał się tylko na pokaz, a społeczność LGBTQ nazwała to zwodniczym. Ale pozostaje dobrymi przyjaciółmi z aktorem Mission Impossible.

„Powiedziałam, że chcę, żeby skosił mój trawnik i przyniósł mi lemoniadę. Nigdy nie powiedziałam, że chcę mu wysadzić” – powiedziała wtedy O'Donnell do swoich krytyków. Co ciekawe, ze wszystkich skandali, z którymi musiała się zmierzyć, jej związek z kontrowersyjnym aktorem nigdy nie przyczynił się do tego, że fani zwrócili się przeciwko niej. Ale jak wielu innych, ma również zastrzeżenia do jego zaangażowania w Kościół Scjentologiczny. Oto, co naprawdę myśli o gwieździe Top Gun.

Prawda o jej „udawanym” zmiażdżeniu podczas rejsu

Cruise zrobił szalone wejście w The Rosie O'Donnell Show w 1996 roku. Dał O'Donnell bukiet kwiatów i pocałował ją w usta. „Tom, nie wiem, czy oglądałeś program” – powiedział gospodarz. – Trochę się w tobie podkochuję. Obaj śmiali się z tego, a zalotne uwagi trwały dalej. „To nie tak, że chcę, aby małżeństwo [z Nicole Kidman] się rozpadło” – dodał O'Donnell. "Chcę tylko, żebyś lubił mieszkać w moim domu i kosić mój trawnik. To wszystko, czego chcę."

W 2001 roku, podczas ostatniego występu Cruise'a w programie O'Donnell, gospodarz zapytał aktora o "kilka książek scjentologicznych o dzieciach", które, jak powiedziała, przeczytała. „To było naprawdę dobre” – powiedziała. „Wiele osób jest zdziwionych tym tematem – scjentologią – ale nie czytali tego. Kiedy to czytasz, jest to po prostu pomocny sposób przetwarzania rzeczy."

W tym czasie rozmawiali o rodzicielstwie. Cruise powiedział, że książki uczą „bardzo praktycznych sposobów życia i bardzo pomocnych narzędzi do życia”. Temat scjentologii nie był dalej omawiany. W czerwcu 2021 r. O'Donnell, mówiąc o statusie swojego zauroczenia w Cruise, powiedziała: „Kocham Toma Cruise'a i zawsze będę kochać Toma Cruise'a”.

W ich wieloletniej przyjaźni

„Jest jedyną osobą, która nigdy nie opuszcza moich urodzin” – powiedział O'Donnell w programie The Jess Cagle Show SiriusXM. „Znając go od 25 lat, nigdy nie opuścił moich urodzin ani żadnego wydarzenia w moim życiu”. Ona również wyjaśniła, że nie jest tak blisko z aktorem. „Nie znam go na tyle, by powiedzieć:„ Hej, Tommy, tu Ro, o scjentologii, czy możemy porozmawiać? Na przykład to nie jest mój związek z Tomem Cruisem. Nie mam jego domowego numeru telefonu.”

„Tak jak wiem, że ludzie myślą w Hollywood i celebrytach, wszyscy się znają” – kontynuowała. „Ale znam go w taki sam sposób, w jaki znałem go 25 lat temu. Ale co roku myślę, jakim jest facetem z klasą, że nigdy nie zapomniał o moich urodzinach. Wiele osób mówi mi, że to tylko jego sekretarka, ale nie wierzę w to. Myślę, że na początku marca wie: „Och, zbliżają się urodziny Rosie”. I wysyła mi coś co roku przez 25 lat."

Co O'Donnell myśli o zaangażowaniu Cruise'a w scjentologię

„Nie rozumiem, no wiesz, religii scjentologicznej” – powiedział O'Donnell o zaangażowaniu Cruise'a w scjentologię. „Myślę, że to kult i jest przerażający. I myślę, że Leah Remini jest bohaterką za to, co zrobiła”. W innym wywiadzie dla SiriusXM, ale tym razem z Andym Cohenem, powiedziała, że „odkąd obejrzałam wszystkie filmy dokumentalne, martwię się o niego i jego życie.„

Poszła także bronić swojego przyjaciela za krytykę jego przekonań religijnych. „Zawsze miałam trochę „wstrętu” ze scjentologią” – powiedziała. „[Ale] nigdy mi o tym nie wspomniał. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy.

Remini – który zawsze był otwarty na aktora – napisał ostre „Nie!” w Reddit AMA 2017, gdy zapytano go, czy Cruise był „dobrą” osobą. – Po prostu od razu się do tego zabiorę, nie – wyjaśniła. „Istnieje publiczna postać faceta, który patrzy na ciebie bezpośrednio w oczy, ściska ci dłoń i przytula cię i jest dla ciebie uważną osobą, a za maską kryje się osoba, która jest zupełnie inną osobą”. Może kiedyś poznamy prawdę…

Zalecana: