Fani Zayna Malika udostępnili hashtag ISstandWithZayn online po burzliwym tygodniu piosenkarza.
Artysta „PILLOWTALK” został podobno odrzucony przez swoją wytwórnię płytową RCA, pośród obaw, że nabawił się uzależnienia od „niezwykle silnej” marihuany.
To było kilka trudnych dni dla byłego One Directioner po tym, jak trafił na nagłówki gazet z powodu rozstania z modelką Gigi Hadid, lat 26.
Musiał również zaprzeczyć twierdzeniom, że uderzył jej matkę Yolandę Hadid.
Teraz The Sun donosi, że Malik został porzucony przez swoją amerykańską wytwórnię płytową po doniesieniach o nadużywaniu narkotyków.
Starsze źródło muzyki powiedziało publikacji w czwartek: „Wiele osób desperacko próbowało przywrócić życie i karierę Zayna na właściwe tory, ale nic nie działało”.
"Tak wielu ludzi, którzy z nim pracowali, właśnie zrezygnowało. Jest prawie niemożliwy do kontrolowania lub kierowania. Jakiś czas temu jego wytwórnia po cichu zdecydowała, że to koniec linii ich związku, a teraz to."
Zayn często otwarcie mówił o paleniu marihuany, wcześniej ujawniając, że myśli, że może mu to pomóc, jeśli chodzi o jego „proces twórczy” jako muzyka.
Tymczasem Malik nie zgłosił sprzeciwu wobec czterech zarzutów nękania. Podobno w zeszłym miesiącu wepchnął matkę swojej córeczki, Yolandę Hadid, do komody.
Raporty mówią, że następnie nazwał ją „pieprzoną holenderską slt” podczas walki w domu, który dzieli z supermodelką Gigi Hadid w Pensylwanii.
Dokumenty sądowe ujawniają, że został oskarżony o cztery zarzuty nękania.
Musi teraz ukończyć 360-dniowy okres próbny oprócz ukończenia zajęć z zarządzania gniewem.
Brytyjska piosenkarka nie może również mieć kontaktu z Yolandą ani z Johnem McMahonem, ochroniarzem rodziny Hadidów.
Według doniesień, 29 września Yolanda udała się do posiadłości pary, podczas gdy Gigi była modelką w Paryżu.
Nie jest jasne, co wydarzyło się później, ale para zaczęła się kłócić, a Zayn rzekomo „chwycił Yolandę” i „wepchnął” ją do komody.
Również ją werbalnie zaatakował, krzycząc: „Trzymaj się z dala od [mojej] pieprzonej córki”.
Podobno zadzwonił do Gigi w Paryżu i krzyknął do niej przez telefon: „Przypnij kilka jebanych kulek i broń swojego partnera przed twoją jebaną matką w moim domu”.
Ochroniarz był obecny na wymianie, zgodnie z dokumentami sądowymi, a Zayn krzyczał na niego: „Wynoś się z mojego pieprzonego domu miedzianego”.
W innym miejscu odniósł się do ojcostwa swojej rocznej córki z Gigi, Khai, z „jebaną spermą, która wyszła z mojego jebanego cka. „
Gigi odmówił szczegółowego komentarza w tej sprawie, ale wydał oświadczenie w czwartek wieczorem.
„Gigi skupia się wyłącznie na tym, co najlepsze dla Khai. W tym czasie prosi o prywatność” – powiedział jej przedstawiciel.
Yolanda jeszcze nie skomentowała.
Jednak Zayn opublikował w czwartek oświadczenie w mediach społecznościowych, które potwierdziło, że doszło do incydentu.
Zaprzeczył uderzaniu Yolandy, jak donosi TMZ, powołując się na nienazwane źródło.
"Jak wszyscy wiecie, jestem osobą prywatną i bardzo zależy mi na stworzeniu bezpiecznej i prywatnej przestrzeni do dorastania mojej córki. Miejsce, w którym prywatne sprawy rodzinne nie są rzucane na scenę światową wszystko do szturchania i rozbierania."
"W celu ochrony tej przestrzeni dla niej, zgodziłem się nie kwestionować roszczeń wynikających z kłótni, jaką miałem z członkiem rodziny mojego partnera, który wszedł do naszego domu, gdy mój partner był nieobecny kilka tygodni temu."
"To była i nadal powinna być prywatna sprawa, ale na razie wydaje się, że istnieje podział i pomimo moich wysiłków, aby przywrócić nas do spokojnego środowiska rodzinnego, które pozwoli mi współrodzić córkę w sposób na co zasługuje, „wyciekło” do prasy."
"Mam jednak nadzieję na uzdrowienie wszystkich zaangażowanych w dzielenie się ostrymi słowami, a co ważniejsze, jestem czujny, aby chronić Khai i zapewnić jej prywatność, na którą zasługuje."
Napięcie między Zaynem i Yolandą rzekomo zaczęło się, gdy podejrzewał ją o ujawnienie mediom informacji o ciąży Gigi.
Tymczasem lojalni fani One Direction przysięgli trzymać się Zayna.
"Gdyby wytwórnie zaczęły zwalniać muzyków z powodu zażywania narkotyków, przemysł muzyczny po prostu by implodował i zniknął!" jedna osoba napisała online.
„Co Yolanda robiła w swoim domu z ochroniarzem? Yolanda myśli, że jest „mama niedźwiadkiem”, ale jej córka jest dorosłą kobietą z karierą i dzieckiem, żyjącą niezależnie ze swoim partnerem. Yolanda nie miała interesów przebywając w jego domu z ochroniarzem. Jeśli myślała, że jej wnuczka jest w niebezpieczeństwie, powinna była zadzwonić na opiekę nad dziećmi” – dodał drugi.
Zayn właśnie został porzucony przez swoją wytwórnię? Dosłownie f Yolanda. Po prostu wykonywał swoją pracę jako ojciec Khai i chronił ją. Jaki ojciec pozwoliłby komuś, nawet jeśli to babcia dziecka ją zabrała bez pozwolenia, a następnie przeciekają jej zdjęcia. ISTANDWITHZAYN FreeZayn”, skomentował trzeci.