Alec Baldwin oświadczył, że nie czuje poczucia winy ani odpowiedzialności za przypadkowe zastrzelenie zmarłej operatorki Halyny Hutchins na planie „Rust”. W wybuchowym wywiadzie dla ABC News aktor i producent po raz pierwszy dogłębnie omówili tragiczne wydarzenie, ujawniając również, że nie docenił uwag kolegi aktora George'a Clooneya na temat incydentu.
W odpowiedzi na wywiad George'a Stephanopoulosa, który zapytał Baldwina, czy czuje się winny swojej roli w zabójstwie, odpowiedział: „Nie. Nie. Czuję, że ktoś jest odpowiedzialny za to, co się stało, i nie mogę powiedzieć, kto to jest, ale wiem, że to nie ja.”
Alec kontynuował: „To znaczy, szczerze od Boga, gdybym czuł, że jestem za to odpowiedzialny, mógłbym się zabić, gdybym myślał, że jestem za to odpowiedzialny. I nie mówię tego lekko.”
Baldwin nie docenił komentarzy George'a Clooneya
Komentarze George'a Clooneya o wstrząsającym wypadku, w którym hollywoodzka legenda powiedziała prasie: „Za każdym razem, gdy dostaję broń na planie – za każdym razem – wręczają mi broń, patrzę na nią, ja otwórz, pokazuję osobie, którą też wskazuję, pokazuję załodze… wszyscy to robią. Wszyscy wiedzą. Może Alec to zrobił – miejmy nadzieję, że to zrobił – Baldwin szybko okazał swoje niezadowolenie.
Gwiazda ‘Rust’ zażartowała: „Wiele osób uważało, że konieczne jest dodanie komentarza do sytuacji, co tak naprawdę wcale jej nie pomogło. Jeśli twoim protokołem jest sprawdzanie broni za każdym razem, to dobrze dla ciebie. Dobrze dla ciebie.”
„Prawdopodobnie zajmowałem się bronią tak samo jak każdy inny aktor w filmach o przeciętnej karierze, nigdy nie strzelając ani nie będąc przez kogoś postrzelonym. I w tym czasie miałem protokół. I nigdy mnie to nie zawiodło.”
Alec twierdził, że przestrzegał protokołu dotyczącego broni, którego go nauczono
Zapytany, dlaczego nie zastosował metody Clooneya sprawdzania broni, Baldwin wyjaśnił: „Ktoś mnie nauczył lata temu: jeśli wziąłem broń i wyciągnąłem magazynek z broni lub manipulowałem komory pistoletu, zabraliby mi broń i przerobili ją.”
'Rekwizytor powiedział: 'Nie rób tego'. To znaczy byłem młody. A oni mówili: „Jedną rzeczą, którą musisz zrozumieć, jest to, że nie chcemy, aby aktor był ostatnią linią obrony przed katastrofalnym naruszeniem bezpieczeństwa z użyciem broni. „Moja praca”, powiedzieli mi, mężczyzna czy kobieta.”
„Moim zadaniem jest upewnienie się, że broń jest bezpieczna, i że wręczam ci broń i ogłaszam, że broń jest bezpieczna. Załoga nie liczy na to, że powiesz, że to bezpieczne. Liczą na mnie, że powiem, że to bezpieczne. Kiedy ta osoba, której powierzono tę pracę, wręczyła mi broń, zaufałem jej. I nigdy nie miałem problemu, przenigdy.”