Lil Wayne objęty dochodzeniem za rzekome ciągnięcie broni na własne bezpieczeństwo

Spisu treści:

Lil Wayne objęty dochodzeniem za rzekome ciągnięcie broni na własne bezpieczeństwo
Lil Wayne objęty dochodzeniem za rzekome ciągnięcie broni na własne bezpieczeństwo
Anonim

Celebryci bardzo ufają swoim agencjom ochrony. Ich strażnicy są wprowadzani w ich sferę osobistą, mają dostęp do wszelkiego rodzaju osobistych i poufnych informacji. Powierzają tym agentom swoje domy i ich rzeczywiste środki do życia, więc ogromnym szokiem było usłyszeć, że coś bardzo podejrzanego i potencjalnie bardzo niebezpiecznego właśnie wydarzyło się między Lil Waynem a jednym z jego agentów ochrony.

Strażnik twierdzi, że Lil Wayne wyciągnął na niego broń i zagroził mu życiu, ale obóz Lil Wayne zaprzecza, że to się stało i twierdzi, że on nawet nie posiada broni.

Wydaje się, że w historii agenta są dziury, a szczegóły dotyczące tego incydentu są teraz analizowane przez policję w Los Angeles.

Sprawy wymykają się spod kontroli w domu Lil Wayne

Komunikacja zdecydowanie zepsuła się między Lil Wayne a jednym z członków jego zespołu ochrony. Twierdzi się, że obaj byli zaangażowani w spór słowny w rezydencji Lil Wayne'a w Hollywood Hills, a sprawy szybko się stamtąd eskalowały. Według ochroniarza, który w tej chwili pozostaje bez imienia, Lil Wayne oskarżył go o robienie zdjęć i udostępnianie ich online. Lil Wayne był podobno niesamowicie rozgniewany faktem, że strażnik zaprzeczał tym oskarżeniom i zażądał, by „wyszedł z domu”.

Strażnik twierdzi, że wychodził z rezydencji Lil Wayne'a, ale zrobił postój w łazience, co podobno rozwścieczyło Lil Wayne'a. W tym czasie agent ochrony twierdzi, że Lil Wayne stał się wobec niego fizycznie agresywny. Podczas bójki mówi, że Lil Wayne wyciągnął AR-15 i zagroził mu bronią.

Pytania o to, co się naprawdę wydarzyło

Kiedy broń została wyciągnięta, strażnik powiedział, że wybiegł zadzwonić na policję z budki strażniczej należącej do ogrodzonej społeczności. Nic dziwnego, że Lil Wayne nie ma tych samych wspomnień o przebiegu tej wymiany. Źródło z jego obozu wskazuje, że Lil Wayne nie posiada nawet broni, nie mówiąc już o półautomatycznym karabinie szturmowym. Trudno byłoby też po prostu „wyciągnąć” tę dużą broń w środku kłótni – Lil Wayne musiałby ją skądś pozyskać, ponieważ nie mieści się ona w jego kieszeni.

Poinformowano, że strażnikowi również brakowało jakichkolwiek fizycznych dowodów na jego ciele, które sugerowałyby, że był zaangażowany w jakikolwiek rodzaj fizycznej napaści.

Kiedy na miejsce wkroczyła policja, Lil Wayne'a nie było w rezydencji. Strażnik zdecydował się nie wnosić oskarżenia, ale śledztwo trwa.

Zalecana: