Tragiczna historia prawdziwego życia Robina Williamsa

Spisu treści:

Tragiczna historia prawdziwego życia Robina Williamsa
Tragiczna historia prawdziwego życia Robina Williamsa
Anonim

Przez ponad 30 lat Robin Williams był jedną z najzabawniejszych postaci w showbiznesie.

Legendarny komik przyniósł szczęście i śmiech milionom fanów na całym świecie dzięki swoim stand-upowym programom komediowym, a także dzięki głównym rolom w klasycznych filmach komediowych, w tym Mrs. Doubtfire i Patch Adams.

Tragicznie, Robin Williams zmarł w 2014 roku, strata, którą fani uważają za jedną z najsmutniejszych śmierci celebrytów wszechczasów. Robin Williams był światłem słońca i radości na świecie, a kiedy odszedł, tak samo było ze światłem.

Aktor miałby dziś 70 lat, a fani nadal go szanują i pamiętają.

Od śmierci Williamsa wyszło na jaw kilka szczegółów z jego życia. Niestety, podczas gdy jego występy na ekranie przyniosły tyle śmiechu, jego prawdziwe życie zawierało zbiór smutnych chwil pomiędzy tymi pięknymi.

Oto tragiczna, prawdziwa historia Robina Williamsa.

Robin Williams czuł się samotny jako dziecko

Chociaż Robin Williams przez całe życie przynosił radość milionom ludzi, jego własne trudności zaczęły się, gdy był jeszcze dzieckiem.

Jak donosi Nicki Swift, często doświadczał samotności, gdy był małym chłopcem – fakt, który pozwolił mu odnieść się do jego postaci Jumanji, Alana Parrisha.

Jego ojciec był kierownikiem w branży motoryzacyjnej, a matka modelką, a oboje rodzice dużo podróżowali, pozostawiając Robina wychowywanego przez nianie i personel.

Williams później opowiedział o tym, jak w końcu nawiązał kontakt ze swoimi rodzicami. Widząc, jak jego tata się śmieje podczas oglądania The Tonight Show z Jonathanem Wintersem, zrozumiał, że mógłby zbliżyć się do swojego ojca, gdyby tylko udało mu się go rozśmieszyć.

Podczas wywiadu w 2001 roku w Inside the Actor’s Studio Williams ujawnił, że jego ojciec wynajął starą posiadłość i w swojej samotności musiał nauczyć się, jak się bawić.

Przytacza również swoją matkę jako część jego „całego wychowania komediowego”, ponieważ od najmłodszych lat robił różne rzeczy, aby spróbować ją rozśmieszyć.

Narkotyki były częścią rutyny Robina Williamsa

Podobnie jak wiele osób pracujących w showbiznesie, Robin Williams został wprowadzony do narkotyków na początku swojej kariery w komedii i wkrótce stał się uzależniony.

Według biografii Robina z 2018 roku autorstwa Dave'a Itzkoffa, do czasu, gdy Williams zagrał główną rolę w Mork & Mindy w latach 1978-1982, zażywanie kokainy było stałym elementem codziennej rutyny komika.

Po tym, jak komik John Belushi zmarł z powodu przedawkowania narkotyków w 1982 roku, Williams podobno zrezygnował z nałogu kokainy.

Poinformowano, że był obecny podczas odcinka, który odebrał życie Belushiemu, i był w stanie zrezygnować na czas przed narodzinami jego syna Zaka.

w 1988 roku Williams wyjaśnił swoją decyzję o zaprzestaniu nałogu ludziom, mówiąc: „Jego śmierć przestraszyła całą grupę ludzi show-biznesu. To spowodowało wielki exodus z narkotyków. A dla mnie przyszło dziecko. Wiedziałem, że nie mogę być ojcem i żyć takim życiem."

Robin Williams zmagał się z uzależnieniem od alkoholu

Podczas swoich wczesnych lat w showbiznesie Williams również uzależnił się od alkoholu. Chociaż zrezygnował, zanim urodził się jego syn Zak, wielokrotnie nawracał w ciągu swojego życia.

Co ciekawe, aktor był w stanie zachować trzeźwość przez dwie dekady, zanim powrócił w 2003 roku podczas kręcenia filmu na Alasce. Po tym i interwencji rodziny, udał się do ośrodka odwykowego na leczenie.

Robin Williams czuł, że zawiódł swoje dzieci

Robin Williams był ojcem trojga dzieci: Zachary'ego ze swoją pierwszą żoną Valerie Velardi oraz Zeldy i Cody'ego ze swoją drugą żoną, Marshą Garces.

Według Vanity Fair, aktor podobno czuł się tak, jakby zawiódł swoje dzieci, kiedy jego małżeństwo z Marshą się rozpadło, a ona w 2008 roku złożyła pozew o rozwód.

Jego dzieci powiedziały ojcu, że nie musi czuć się winny, ale według jego syna Zaka, nie chciał słuchać.

„Nie mógł tego usłyszeć”, wspomina Zak (poprzez Vanity Fair). „Nigdy tego nie słyszał. I nie był w stanie tego zaakceptować. Był zdecydowany w swoim przekonaniu, że nas zawodzi. I to było smutne, ponieważ wszyscy tak bardzo go kochaliśmy i po prostu chcieliśmy, aby był szczęśliwy.”

Robin Williams został zdiagnozowany na chorobę Parkinsona

W maju 2014 roku u Robina Williamsa zdiagnozowano chorobę Parkinsona. Od jakiegoś czasu zmagał się z objawami choroby, takimi jak drżenie rąk, powolny chód i osłabiony głos.

Zaburzenie zwyrodnieniowe atakuje centralny układ nerwowy organizmu i ostatecznie poważnie upośledza funkcje motoryczne i poznawcze.

Vanity Fair zakłada, że było to druzgocące dla Williamsa, który obawiał się utraty kontroli nad własnym ciałem po tym, jak zobaczył, jak jego przyjaciel Christopher Reeve został sparaliżowany od pasa w dół po złamaniu karku.

W miarę upływu miesięcy 2014 roku objawy Williamsa zaczęły się pogarszać. Podobno miał problemy ze snem w nocy i cierpiał na urojenia.

Williams zaczął odwiedzać terapeutę, ćwiczyć z trenerem fizycznym, regularnie jeździć na rowerze i znalazł specjalistę, który nauczył go autohipnozy.

Raport jego koronera wykazał, że miał demencję z ciałami Lewy'ego

Tragicznie, 11 sierpnia 2014 r. Robin Williams zmarł w wyniku samobójstwa. Według ABC News raport koronera z autopsji wykazał, że miał demencję z ciałami Lewy'ego, chorobę, która wpływa na chemikalia w mózgu i może powodować problemy z nastrojem, myśleniem, ruchem i ogólnym zachowaniem.

Demencja z ciałami Lewy'ego może powodować, że cierpiący doświadczają niezwykle obrazowych halucynacji.

Badania wykazały, że depresja lub objawy depresji są częstymi skutkami ubocznymi choroby Alzheimera i demencji z ciałami Lewy'ego.

ABC News snuje teorię, że ta postępująca choroba mogła wpłynąć na decyzję Williamsa o odebraniu sobie życia.

Zalecana: