W Japonii 1998 wprowadził anime wyreżyserowane przez legendarnego Shinichirō Watanabe, któremu towarzyszyły pisarz Keiko Nobumoto i muzyk Yoko Kanno. To anime, Cowboy Bebop, stało się w końcu jednym z najbardziej wpływowych kawałków japońskiego okresu medialnego. Dzięki doskonałemu angielskiemu dubowi i byciu częścią Adult Swim, ta produkcja Sunrise sprawiła, że główni bohaterowie grają aktorzy głosowi. Cowboy Bebop jest uważany za klasyczny program, który mogą docenić widzowie, którzy nie są nawet zainteresowani anime.
Oczywiście, kiedy ogłoszono, że będzie adaptacja Netflix, fani stali się bardzo defensywni, zwłaszcza w przypadku zamerykanizowanej przez Netflix adaptacji Death Note. Trudno będzie pozyskać fanów oryginalnego materiału źródłowego, ale jest wiele atrybutów, które czynią tę adaptację nieco bardziej obiecującą. Ta lista będzie zawierała drobne spoilery, więc uważaj! Oto, czego fani mogą się spodziewać po adaptacji Cowboy Bebop opracowanej przez Netflix.
9 Już tej jesieni
Ogłoszenie Cowboy Bebop Netflixa było jak dawno temu, ale czekanie dobiega końca. Chociaż nie ma oficjalnej daty, fani mogą spodziewać się, że seria pojawi się tej jesieni. Niezależnie od tego, czy będzie to wrzesień, październik czy listopad, oczekiwanie się zbliża.
Niedawny zwiastun może nie pokazywać zbyt wiele, ale widok Johna Cho pokazującego fryzurę Spike'a jest miłym akcentem. Minie trochę czasu, zanim zobaczymy oficjalny zwiastun, ale dzięki zaangażowaniu obsady i ekipy w serialu, może się to okazać lepsze niż fani anime, które opublikowali od czasu jego ogłoszenia.
8 Postać Grena zostanie zmodernizowana
Postać Grena zapadła w pamięć wielu fanom Cowboy Bebop ze względu na jego fabułę i relacje z obsadą, w tym czarnym charakterem Viscous. Wymierzenie sprawiedliwości postaci takiej jak on jest już trudne ze względu na to, przez co przeszedł. W tej adaptacji Cowboy Bebop Gren będzie niebinarny i zostanie obsadzony przez niebinarnego aktora Masona Alexandra Parka.
Są podekscytowani przyjęciem roli Grena, widząc, jak mogą odnosić się do postaci. Ich wersja Grena będzie rozgrywać się nieco inaczej niż to, co widzieliśmy w anime, ale prezentacja Grena w ten sposób będzie nie tylko grana przez oddanego aktora, ale także da silną reprezentację tym, którzy identyfikują się jako niebinarni.
7 Jak dotąd 10 odcinków
Netflix zamówił już 10 odcinków serialu aktorskiego. Porównując anime, ma 26 odcinków i film, który odbywa się między odcinkiem 22 a 23. Jeśli każdy odcinek trwa godzinę, wypełni wiele luk, które mają odcinki, aby przejść płynnie. To również może stanowić problem, ponieważ zajmuje to 20 odcinków z 26.
Adaptacja Netflixa może nie polegać na całkowitym przerobieniu fabuły anime, ale wyciągnięcie z materiału źródłowego czegoś znajomego, ale wykonanie go genialnie będzie wymagało dużo mądrego pisania. Czas pokaże.
6 Ein zagra… Ein
Kiedy fani zobaczyli miniaturę zakulisowego wyglądu Cowboy Bebop, najprawdopodobniej odetchnęli z ulgą, widząc walijskiego Corgi błogosławiącego ich ekrany telefonów lub monitory komputerowe. Nawet Netflix nie może usunąć sympatycznego i futrzanego towarzysza Eina, którego zagra, cóż, Corgi o imieniu Ein.
Fani żartobliwie stwierdzili, że casting do Ein jest doskonały. W końcu zatrudnienie Corgi do gry jako uroczego Ein wymagałoby wyjątkowo okropnego dyrektora castingu. Jak na ironię, pojawiły się plotki, że Ein był Husky, ale na szczęście zostało to zdemaskowane. Jeśli jest jeden casting, o który fani nie muszą się zbytnio martwić, to jest nim urocza i inteligentna Ein.
5 Bogactwo różnorodności
Jednym z fascynujących aspektów Cowboy Bebop jest implikacja silnej różnorodności i kultury zachodzącej na innych planetach poza Ziemią. W anime widzimy wiele wpływów azjatyckich i zachodnich, co nadaje Cowboy Bebopowi odświeżające i zapierające dech w piersiach otoczenie. Pozostawia to również otwartą interpretację pochodzenia etnicznego, w szczególności Spike'a, odkąd urodził się na Marsie.
Prowadzący show, Javier Grillo-Marxuach, potwierdził, że Spike będzie Azjatą, stwierdzając, że: „Robimy show, które ma miejsce w przyszłości, która jest wielokulturowa, która jest niezwykle zintegrowana i gdzie te rzeczy są normą”. Anime ma tego trochę, ale adaptacja Netflixa z pewnością to wykorzysta.
4 Ed wciąż ma ujęcie w wydaniu
To, co obecnie niepokoi fanów, to brak Eda, genialnego młodszego hakera o niezwykle ekscentrycznej osobowości. W końcu kto inny byłby w stanie pomóc załodze Bebop w trudnych sytuacjach? Jest to nawet niezbędne, ponieważ ona i Ein są niesamowitym duetem i nadrabiają niektóre z bardziej pamiętnych momentów z anime, w tym przezabawną scenę grzybową.
Casting nie został jeszcze ujawniony dla Radykalnego Edwarda, a potrzeba odpowiedniej aktorki, aby uchwycić ducha genialnego dzieciaka. Jeśli serial z aktorami na żywo odniesie sukces w drugim sezonie Greenlight, może pojawić się szansa na pojawienie się Eda.
3 Więcej uwagi na osobistych zmaganiach Spike'a
Cowboy Bebop jest uważany za idealne anime i nietrudno zrozumieć, dlaczego. Chociaż nie jest to wyjątkowo błędne, nie wiadomo zbyt wiele informacji o związku Spike'a z jego sekretną Julią, byłym przyjacielem Viciousem, i jego czasie z Syndykatem Czerwonego Smoka w teraźniejszości aż do końca. Anime świetnie to prezentuje dzięki retrospekcjom i starannie przemyślanym scenom, ale niektórzy fani chcieliby zobaczyć więcej tego ogólnie.
Grillo-Marxuach ujawnił w Inverse, że historia kręcąca się wokół Spike'a, Julii i Vicious nadal będzie odgrywać ogromną rolę w adaptacji Netflix. Zostanie opowiedziane inaczej, ale jeśli zostanie opowiedziane równie dobrze, jeśli nie lepiej niż anime, będzie to rewolucyjna zmiana, w której celowała adaptacja Netflix.
2 Dyrektor Shinichirō Watanabe będzie konsultantem
Jednym z głównych problemów większości filmów aktorskich opartych na anime jest brak nadzoru lub zgody ze strony twórcy lub kogoś mocno związanego z materiałem źródłowym. Dlatego Dragon Ball: Evolution i Death Note Netflixa nie podbiły serc zagorzałych fanów.
Aby rozwiązać ten problem, Netflix ujawnił, że reżyser Cowboy Bebop, Watanabe, będzie konsultantem kreatywnym serialu. Pomaga to zwłaszcza w określeniu tego, dokąd potoczy się historia, jak będą przedstawiane postacie i jakie decyzje będą podejmowane za kulisami.
1 Wkłada legendarny muzyk Yoko Kanno
Nie możemy też mieć Cowboy Bebop bez wpływowej i fantastycznej muzyki Yoko Kanno. Jest legendarną kompozytorką, która pracowała również nad ścieżkami dźwiękowymi do innych uznanych przez krytyków anime, w tym Ghost in the Shell: Stand Alone Complex, Wolf's Rain i The Vision of Escaflowne.
Jej muzyka w Cowboy Bebop jest niezbędna, ponieważ połączenie jazzu i bluesa ostatecznie zainspirowało ją do stworzenia zespołu The Seatbelts. Nie wiadomo, czy zespół będzie brał udział u boku Kanno. Fani mogą odpocząć, wiedząc, że muzyka będzie przynajmniej na poziomie anime z 1998 roku. Być może dostaniemy nowe wersje utworów otwierających i kończących, które będą towarzyszyć serii Netflix.