Wiemy, o czym myślisz: Czy naprawdę zamierzamy rozróżnić „logikę” programu telewizyjnego o smokach, magii i nieumarłych stworzeniach? Tak, tak, jesteśmy… ale to oczywiście dobra zabawa. Ta lista nie dotyczy rozwalania Game of Thrones, bez wątpienia jednego z największych programów telewizyjnych wszechczasów – chodzi o zabawę w sposób, w jaki program często grał szybko i luźno, nie tylko z własnymi zasadami, ale także tylko ogólny zdrowy rozsądek. I za to, jak często błysnął przed nami nagimi cyckami i tyłkami nie z innego powodu niż „…ponieważ HBO”.
I chociaż powinno to być oczywiste, chcemy po prostu dochować należytej staranności i powiedzieć, że ta lista jest pełna spoilerów dla całego cyklu Gry o Tron, więc postępuj na własne ryzyko, jeśli nie jeszcze to skończyłem.
15 Trochę zapomnieliśmy…
Jednym z najczęściej powtarzających się memów w historii Game of Thrones jest mem „Tak jakby zapomnieliśmy…”, który pokazuje pisarza Davida Benioffa z tekstem nałożonym na jego zdjęcie, stwierdzającym coś, o czym on i pisarze rzekomo zapomnieli jako sposób na wskazując niekonsekwencje, błędy i logiczne przeskoki, jakie wykonał program.
W tym przypadku mem jest używany do zilustrowania, jak program spędził cały sezon na budowaniu różnych aspektów martwej armii, co wydaje się prowadzić do jakiegoś wielkiego ujawnienia na temat nich i ich historii tylko po to, aby zostali zmasakrowani bez wchodzenia w to.
14 Kiedy wszystko inne zawiedzie… Rozbierz się
Istnieje wiele żartów na temat Gry o Tron, które wyśmiewają, jak wiele aktorek z serialu wydaje się rozbierać na ekranie, często bez konkretnego powodu, innego niż podniecenie publiczności.
Szczerze mówiąc, w klasycznych mitach i legendach istnieje dobrze ugruntowana idea o kobiecych stworzeniach, które wykorzystują swoją seksualność jako broń, a na pewno nietrudno uwierzyć, że taka broń zadziała na wielu ludzi mężczyźni. Mimo to GoT, podobnie jak w przypadku wielu programów HBO, często wydaje się umieszczać na ekranie nagie piersi tylko dlatego, że może, a nie dlatego, że służy to jakimkolwiek rzeczywistym celom fabularnym.
13 Matki nie powinny mieć ulubionych
Pamiętasz, jak Dany miała trzy smoki? Ani przez większość czasu – ponieważ ten komiks żartobliwie nawiązuje do tego komiksu, zdecydowanie wydawało się, że chce użyć tylko jednego z nich, gdy pozornie miała do dyspozycji trzy.
Dlaczego miałbyś używać tylko jednego smoka, skoro dowodzisz trzema? Nasze najlepsze przypuszczenie jest takie, że nawet przy dość hojnym budżecie na program telewizyjny, nawet GoT musiało oszczędzać, a trzy smoki CG były po prostu zbyt zasobożerne. To, albo Dany była tylko złą matką, która całkowicie zaniedbała dwójkę swoich "dzieci".
12 Podróże w czasie to zawsze bałagan
Im dłużej trwa serial, taki jak Game of Thrones, serial opowiadający wiele złożonych narracji obejmujących dosłownie dziesiątki różnych postaci zaangażowanych w dowolnym momencie, tym łatwiej jest ugrzęznąć i nadmiernie skomplikować.
Wtedy, kiedy dodasz do tego podróże w czasie, alternatywne osie czasu i inne rzeczy tego rodzaju, cóż… w tym momencie najlepiej jest po prostu spróbować i cieszyć się jazdą, nie zagłębiając się zbytnio w drobiazgi.
11 Pracuj mądrze, nie ciężko
Game of Thrones zajęło trochę czasu, aby zaangażować smoki, a nawet kiedy to się udało, starała się ich używać oszczędnie. Ma to sens, ponieważ smoki mają tendencję do wyprowadzania wszystkiego z równowagi i przekształcania normalnych wojen ze zwykłymi śmiertelnikami w odpowiednik przyniesienia noża do, no cóż, smoczej walki.
Zdecydowanie zdarzały się momenty w trakcie trwania programu, w których trzeba było zawiesić niedowierzanie i przeoczyć fakt, że nie było powodu, dla którego smoki nie były częściej wzywane do szybkiego rozprawienia się z przeciwnikami.
10 Wieczny sceptyk
Potrzebujesz pewnej dozy dramatycznego napięcia w serialu takim jak Gra o Tron. Gdyby w każdej scenie, w której ktoś ostrzegał kogoś o zbliżającym się zagładzie, ta druga osoba natychmiast powiedziała: „Dobra, przygotujmy się!”, nie byłoby budowania naprawdę ekscytującej sceny.
Mając to na uwadze, były chwile, kiedy postacie były ostrzegane o dość oczywistej nadchodzącej zagładzie i zajęło im to zbyt dużo czasu, aby być odpowiednio przekonanym i pozostawały sceptykami, ponieważ nie wydawały się z innego powodu niż po prostu irytować.
9 Nigdy nie oglądaj GoT przed snem
Najlepsze programy spędzają ci sen z powiek, nie dlatego, że nie możesz spać ze strachu czy czegoś, ale dlatego, że jakiś aspekt serialu zagnieździł się w twoim mózgu i nie pozwoli ci przestać o tym myśleć wystarczy, aby uzyskać trochę snu.
W przypadku Gry o Tron, te nieznośne, długotrwałe myśli zbyt często wiązały się z uświadomieniem sobie, że postać przeoczyła coś całkowicie oczywistego i w rezultacie przysporzyła sobie o wiele więcej kłopotów, niż było to konieczne.
8 Smoki nie są Uberami
Ustalono dość wcześnie w grze Game of Thrones, że Daenerys Targaryen jest typem postaci, której nie jesteś pewien, czy powinieneś jej kibicować, czy nie, i czy ostatecznie będzie bardziej skłaniać się ku bohaterowi lub złoczyńcą w miarę postępów.
Jeden moment, w którym sprawy zdecydowanie wydawały się skłaniać do „złoczyńcy” dla Matki Smoków, to moment, w którym złapała ogromnego smoka tylko dla siebie i pojechała nim w bezpieczne miejsce, zamiast podnosić jedną inną osobę i pomagać jej w ucieczce pewna zguba, mimo że miała miejsce dla co najmniej tuzina innych pasażerów.
7 Musi być podomką
Ludzie uwielbiają dobry kawałek z epoki z wielu powodów, ale na szczycie znajdują się ekstrawaganckie kostiumy. Spójrz na listę wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek zdobyli nagrodę za projektowanie kostiumów, a znajdziesz nieproporcjonalną ilość ubieranych aktorów do filmów i programów telewizyjnych, które miały miejsce w epoce znanej z wyszukanych, skomplikowanych ubiorów.
Zabawne w Game of Thrones jest to, że wydawało się, że nie ma czegoś pomiędzy - postacie były albo nagie w dniu swoich narodzin, albo ubrane w jakiś wielowarstwowy strój, którego założenie zajęłoby im godzinę, nawet w sytuacjach, w których nie byłoby to rozsądne.
6 Łatwa droga nie jest tak zabawna
Zazwyczaj są dwa sposoby na zrobienie czegoś: łatwy (nudny) lub trudny (zabawny). Przynajmniej w taki sposób zdają się postrzegać Dzicy z Game of Thrones, często wybierając bardziej skomplikowaną i trudną opcję, nawet jeśli pojawia się znacznie prostsza, mniej niebezpieczna.
Ale czy ktoś chciałby oglądać program pełen postaci, które po prostu przechodzą przez frontowe drzwi i bezpiecznie korzystają ze schodów? Jasne, może dla Łowców Domów lub czegoś w tym rodzaju, a nie ekscytującego pokazu o smokach i bestiach.
5 Wojny toczono za mniej
Motywacja stojąca za praktycznie każdym działaniem, jakie postać podjęła w dowolnym momencie w Game of Thrones, była często w najlepszym razie podejrzana, a w najgorszym wręcz głupkowata.
Możemy przynajmniej owinąć głowę wokół decyzji podjętych z chciwości, żądzy, żądzy chciwości lub chciwości chciwości, ale były też inne sytuacje, kiedy wydawało się, że rozpoczęły się całe wojny, które skutkowały chaosem, wszystko dlatego, że wiatr wiał w niewłaściwy sposób lub ktoś kichnął zbyt głośno.
4 Jeśli to zadziałało dla The Walking Dead…
Ten jest dwójką, ponieważ zawiera logiczne rozłączenie, które jest dzielone zarówno przez Game of Thrones, jak i The Walking Dead. No i prawie każdy program telewizyjny, film, książka lub gra wideo, która kiedykolwiek dotyczyła zombie lub stworzeń podobnych do zombie.
Zombie wydają się dość łatwymi wrogami do uniknięcia, ponieważ zazwyczaj poruszają się z prędkością pełzającą i mają jednotorowy umysł. Tak więc scenarzyści programów takich jak GoT i TWD muszą stale wymyślać coraz bardziej niewiarygodne powody, dla których ludzie w tych programach potykają się na łasce zombie, aby utrzymać ich jako istotnego wroga.
3 Zapytaj Seana Beana o bycie "główną postacią"
Kiedyś główna obsada programu telewizyjnego była generalnie bezpieczna przed jakąkolwiek poważną, trwałą krzywdą - chyba, że aktor z jakiegoś powodu opuścił program. Cała idea motywu czerwono-koszulkowego Ensign, który został zainspirowany Star Trek, polega na tym, że jednorazowe postacie są wprowadzane wyłącznie po to, aby zły facet z serialu miał kogoś, kogo mogliby faktycznie wyeliminować.
To wszystko wyszło przez okno w Game of Thrones, ponieważ technicznie każdy był uczciwą grą i mógł zostać spisany na straty w dowolnym momencie. Mam nadzieję, że każdy aktor, który dołączył do obsady GoT, miał zawsze w kolejce zapasowy koncert.
2 Magia Odrodzenia: ważna tylko tak, jak nakazuje historia
Najbardziej przepełnioną napięciem rzeczą, którą można pobujać przed publicznością telewizyjną, jest myśl, że postać może zginąć. Niewiele innych rzeczy sprawia, że serial jest bardziej gryzący do oglądania niż niewiedza, czy postać przetrwa każde niebezpieczeństwo, z jakim się obecnie boryka.
Kiedy magia zostaje wprowadzona do fikcyjnego świata, wizja martwienia się o koniec postaci staje się nieco bardziej skomplikowana. Zwłaszcza gdy, tak jak w przypadku Game of Thrones, wydaje się, że jest całkowicie arbitralne, kiedy postać może zostać wskrzeszona, a kiedy nie. To całe "Dlaczego po prostu nie użyć Phoenix Down na Aerith?" rzecz. Tylko dlatego, że właśnie dlatego.
1 Jesteśmy przyjaciółmi, dopóki nie będziemy
Wśród wielu rzeczy, których fani Game of Thrones nauczyli się w trakcie serialu, jest to, że nic nie jest tym, czym się wydaje, i absolutnie wszystko może się zmienić z jednego odcinka na drugi, od jednej sceny do drugiej, a nawet podczas scena.
Wystarczająco trudno było śledzić około 7 000 różnych postaci w GoT, tak jak to było – wrzucić kruche sojusze, które przekształciły się w rywalizację i z powrotem w momencie spuszczenia kapelusza, a do tego potrzebny był notatnik. śledź, kto był lub nie był sojusznikiem w danym momencie.