Tom Hanks jest jednym z najbardziej szanowanych aktorów w historii i po prostu nie ma nic, czego nie może zrobić. Hanks grał w wielkich filmach wojennych, serii Toy Story, a nawet robił biografie jako Mr Rogers i W alt Disney. Zdobył wiele Oscarów i zrobił więcej, niż jakikolwiek aktor mógłby kiedykolwiek marzyć.
W latach 90. Batman był w trakcie wyjątkowego zestawu filmów, a w tamtym okresie zobaczyliśmy kilku mężczyzn walczących z Crusaderem w Pelerynie. W pewnym momencie Tom Hanks rozważał zagranie kultowego superbohatera! Byłoby to bardzo dalekie od tego, co faktycznie dostaliśmy.
Wróćmy do tyłu i zobaczmy, co się wydarzyło, gdy Tom Hanks był gotowy do roli Batmana!
Hanks był rozważany dla Batmana na zawsze
Będąc jednym z niewielu mężczyzn w historii, który zdobył wiele Oscarów za swoją grę aktorską, Tom Hanks widział i robił wszystko w branży rozrywkowej oprócz grania ogromnego superbohatera na dużym ekranie. Miał jednak okazję zagrać w Mrocznego Rycerza w latach 90.
Poinformowano, że podczas montażu obsady do filmu Batman Forever, Tom Hanks był jednym z aktorów, którzy rozważali zagranie Batmana. Co ciekawe, Hanks nie był jedynym wybitnym talentem, który rozważał tę rolę po odejściu Michaela Keatona. Aktorzy tacy jak Daniel Day-Lewis, Alec Baldwin i Kurt Russell rozważali przyjęcie tej roli.
Batman Forever miał być trzecim współczesnym filmem o Batmanie w tym czasie i miał być pierwszym bez Michaela Keatona, który odchodził po pojawieniu się w Batman i Batman Returns. Oznaczało to, że na dużym ekranie nastąpi ogromna zmiana dla postaci i będzie wielu aktorów zainteresowanych rolą.
Najwyraźniej studio było zainteresowane zdobyciem kogoś, kto miał mnóstwo gwiazdorskiej mocy i który już w przeszłości był liderem w przebojowych filmach. Obsadzenie roli superbohatera może być trudne, ale wydaje się, że Warner Bros. zmierza we właściwym kierunku.
W końcu Tom Hanks musiałby podjąć decyzję, czy chce zagrać w Batmana, czy nie”.
Odrzucił rolę
Jeśli chodzi o rolę superbohatera na dużym ekranie, trudno będzie znaleźć kogoś, kto odmówi tej okazji. To jednak dokładnie to, co zrobił Tom Hanks w latach 90., kiedy na stole był Batman Forever.
Z niewiarygodnym sukcesem, jaki udało mu się osiągnąć w swojej karierze, jasne jest, że Tom Hanks wie co nieco o podejmowaniu właściwego projektu we właściwym czasie. Donoszono, że zrezygnowałby z możliwości zagrania Batmana na dużym ekranie i jesteśmy pewni, że dołożył należytej staranności do tej roli.
Wcielenie się w rolę superbohatera po tym, jak ktoś już oddał dwa wyjątkowe występy, nie może być najłatwiejszą rzeczą dla aktora, ponieważ pojawi się presja mediów, aby spełnić lub przekroczyć oczekiwania fanów. Tom Hanks wyraźnie nie był zainteresowany robieniem czegoś takiego i wolał zamiast tego zająć się innym projektem.
Ponieważ Tom Hanks zrezygnował z roli, otworzyło się drzwi dla kogoś innego, by wszedł do środka i spróbował swoich sił w graniu Batmana.
Batman wylądował Val Kilmer
Batman Forever otrzymał zielone światło, gdy proces castingu został już ułożony, a pod koniec dnia to Val Kilmer otrzymał rolę życia.
Według ScreenCrush, Val Kilmer przyjął rolę Batmana, nawet nie czytając scenariusza, co oznacza, że wyraźnie czuł się trochę nieswojo w tej postaci i potencjalny powrót kasowy filmu. To niezwykle odważny ruch dla każdego aktora w branży, ale do tego momentu Kilmer odniósł już mnóstwo sukcesów.
Pomimo tego, że przez lata był grabiony przez krytyków, Batman Forever odniósł sukces w kasie i nie był tak zły, jak jego następca Batman & Robin. W dzisiejszych czasach większość ludzi wydaje się pomijać ten film.
Tom Hanks mógł wykonać świetną robotę jako Krzyżowiec w Pelerynie, ale biorąc pod uwagę, jak potoczyły się sprawy dla Batmana Forever, uważamy, że dokonał tutaj właściwego wyboru.