Oznacza to, że istnieje większa szansa na pełnoprawny multiwers Spider-Mana… To właśnie oznacza rzucanie czarów przez Benedicta Cumberbatcha. The Marvel Cinematic Universe już potwierdził, że wieloświat będzie czymś, czego widzowie doświadczą w nadchodzącym Doctor Strange In The Multiverse of Madness, ale Benedict zostanie włączony do trzeciego Sony/Marvel Spider- Film o mężczyznach naprawdę otwiera drzwi, aby uzyskać mnóstwo możliwości.
Zajmijmy się więc kilkoma możliwościami, dobrze?
I oczywiście będą spoilery z poprzednich filmów MCU… więc czytaj dalej na własne ryzyko…
Wieloświat staje się czymś
Wygląda na to, że wieloświaty superbohaterów są obecnie modne. Oczywiście pełnoprawny multiwers widzieliśmy w nagrodzonym Oscarem filmie animowanym Spider-Man: Into The Spider-Verse. Dzięki sukcesowi tego filmu, a także obecności wieloświata w komiksach i programach telewizyjnych zarówno Marvela, jak i DC, było tylko kwestią czasu, zanim zobaczymy go na dużym ekranie w formacie akcji na żywo.
Możemy spodziewać się, że w nadchodzącym filmie Flash w DCEU zobaczymy wielu Batmanów i prawdopodobnie możemy spodziewać się, że Doctor Strange natknie się na asortyment alternatywnych wersji Avengers w Doctor Strange In The Multiverse of Madness z 2022 roku.
Biorąc pod uwagę moce, jakie ma Doktor Strange Benedicta Cumberbatcha, a także całą zarozumiałość jego historii, ma sens, że to on poprowadzi nas do tego śmiałego nowego świata. Fani już spekulują, że jego działania w tym filmie wyreżyserowanym przez Sama Raimiego zaowocują tym, co wydarzy się w Disney+ WandaVision (zwłaszcza odkąd obsadzono Scarlett Witch Elizabeth Olsen). Ale wierzą też, że wydarzenia z filmu będą miały głęboki wpływ na Spider-Mana 3.
Wielowersowe złoczyńcy Spider-Mana oznaczają, że istnieje duża szansa na obejrzenie wielu wersji Spider-Mana
Obecność Doktora Strange Benedicta Cumberbatcha i wieloświata w Spider-Man 3 oznacza również, że mogliśmy zobaczyć wiele wersji Spider-Mana, podobnie jak w Spider-Man: Into The Spider-Verse. Tyle że tym razem będą to prawdopodobnie wersje Spider-Mana, które widzieliśmy wcześniej na dużym ekranie. Mowa oczywiście o Tobeyu Maguire i Andrew Garfieldzie.
Istnieją dwa bardzo mocne powody, dla których jest niezwykle prawdopodobne, że MCU Spider-Man Toma Hollanda będzie huśtał się u boku Tobeya Maguire'a i Andrew Garfielda w Spider-Man 3.
Po pierwsze, Sam Raimi, który wyreżyserował trzy filmy o Spider-Manie Tobey'a Maguire'a, wyreżyseruje Doktora Strange'a w Multiverse of Madness. Ponieważ Sam jest tym, który będzie odpowiedzialny za otwarcie tego nowego rozdziału w MCU, jest bardzo mało prawdopodobne, że nie będzie żadnych dość dużych odniesień do pracy superbohatera, którą wykonał wcześniej. Biorąc pod uwagę, że w całym Internecie krążą plotki o pojawieniu się Spider-Mana Toma Hollanda w The Multiverse Of Madness, nie możemy sobie wyobrazić straconej okazji w meta-momencie ani odpowiedniej konfiguracji dla większej liczby wersji Spider-Mana. w trzecim filmie. Do diabła, zaczęli nawet nawiązywać do jego pracy, włączając J. K. Simmonsa J. Jonah Jamesona do sceny post-kredytowej Spider-Man: Far From Home e.
Drugą jest obecność Electro Jamiego Foxxa w Spider-Man 3. Jamie Foxx wystąpił jako supervillain Spider-Mana w krytycznie panoramowanym filmie Amazing Spider-Man 2, w którym wystąpił Andrew Garfield. Włączenie go jako Electro jest prawie pewne, że ponownie zobaczymy Andrew Garfielda jako Spider-Mana, a przynajmniej jego wersja postaci zostanie wymieniona jako część wieloświata.
Oczywiście, wszystko to były tylko nieistotnymi plotkami, zanim Benedict Cumberbatch został obsadzony w Spider-Man 3. Teraz wydają się całkiem pewne.
Doktor Strange to nowy Tony Stark
Mamy przez to na myśli, że Doktor Strange wejdzie na stanowisko mentora w następnym filmie o Spider-Manie. W Spider-Man: Far From Home naprawdę widzieliśmy, jak Peter Parker wchodzi w swoje własne działania bez przewodnictwa nieżyjącego już Tony'ego Starka, ale Peter wciąż jest dzieckiem i zdecydowanie potrzebuje kogoś, kto wskaże mu właściwy kierunek… zwłaszcza, że magia i multi -verse może być zaangażowany.
W artykule Hollywood Reporter, w którym zapowiedziano obsadę Benedicta Cumberbatcha, stwierdzono nawet, że obsadzenie „umieści [Doktora Strange] w roli mentora, którą wcześniej zajmowali Tony Stark i Samuel L z Roberta Downeya Jr.. Nick Fury Jacksona."
Mimo to, biorąc pod uwagę wielkość ról Samuala L. Jacksona i Roberta Downeya Jr. w dwóch pierwszych filmach o Spider-Manie, powinniśmy się spodziewać, że rola Benedicta Cumberbatcha jako Doktora Strange będzie nieco ograniczona, choć ważna. Innymi słowy, nie oczekuj pełnego zespołu… po prostu kogoś, kto popchnie Spideya we właściwym kierunku i wyrzuci go, jeśli i kiedy naprawdę tego potrzebuje.
Niezależnie od tego, naprawdę nie możemy się doczekać tego wspaniałego nowego świata… Albo, powiedzmy, „światów”…