Nigdy nie jest ładny biznes, gdy amerykańskie wytwórnie lubią mangę lub anime. Wybielanie, zagubione konteksty kulturowe, odstępstwa od oryginalnej pracy szerzą się wśród przykładów tych adaptacji, więc bardzo normalne jest, że fani anime nieufnie odnoszą się do zachodnich adaptacji.
Netflix jest jednak wyraźnym zwycięzcą, jeśli chodzi o nieazjatyckie firmy działające w gatunku manga/anime, a najnowszym pretendentem do zdobycia widzów była Alice In Borderland.
Alicja na pograniczu, wypuszczona na Netflix 10 grudnia, to japoński serial thriller-dramat oparty na mandze autorstwa Haro Aso o tym samym tytule.
Program koncentruje się wokół młodego człowieka o imieniu Arisu, który do tej pory uważał swoje życie za dość nudne. Bez pracy, bez zapału do nowych doświadczeń… jedyną rzeczą, która sprawia, że chce iść dalej, są gry wideo.
Ale pewnego dnia Arisu znajduje się w opuszczonej wersji Tokio, gdzie musi wykonać niebezpieczne i brutalne zadania, aby przetrwać – tak jak w jednej z jego gier wideo. Arisu i jego przyjaciele, Chota i Karube, muszą nadążyć, aby żyć i cierpieć ekstremalne fizyczne i emocjonalne udręki podczas gry i próbowania zrozumienia sensu życia.
Powiązane: Showrunner „One Piece” Netflix mówi, że widzi, marzy i myśli o anime
Krytycy twierdzą, że reżyser Shinsuke Sato wykonał niesamowitą robotę, wizualizując panele mangi na scenorysie i w ramce. Mroczne, trzymające w napięciu motywy są tak samo mocne jak w oryginalnych pracach.
Jak się okazuje, seria science fiction to absolutna gratka dla wszystkich miłośników mangi i anime, a oni nie mogli powstrzymać swojej miłości, kiedy zabrali się na Twittera.
Miłość Twittera do Alice In Borderland również pochwaliła program za jego dobrą suspensę, science fiction i dramat, a wielu twierdziło, że ta udana adaptacja akcji na żywo była tym, czym powinna być wersja Death Note na żywo. które było kultowym klasycznym anime, które najwyraźniej nie przełożyło się tak dobrze, gdy zostało wykonane w akcji na żywo.
Pomaga to, że łatwo było porównać fabułę Alicji na pograniczu z psychologicznymi zwrotami akcji w Death Note, który był również znany ze swoich porywających, ekscytujących i trzymających w napięciu aspektów.
Ta adaptacja idzie dobrze, to wielki moment dla fanów anime. Inne przeszłe adaptacje akcji na żywo, takie jak Attack On Titan i Fullmetal Alchemist, były powszechnie krytykowane zarówno przez fanów, jak i krytyków. Nawet wersja na żywo Avatar: The Last Airbender, która była amerykańskim anime, pozostawiła fanów zimnych i rozczarowanych. Ta interpretacja Netflixa, która jest tak dobra, jak jest, bardzo dobrze wróży na przyszłość anime.