Dla wielu fanów „Jane the Virgin” mogła być pierwszą wyprawą do świata telenoweli. Spektakl był oczywiście nowoczesny, ale zawierał wiele dramatycznych tematów z telenoweli. To też było celowe; to był powtarzający gag, że serial był jak telenowela.
Odkładając na bok narrację, serial miał wiele do zrobienia, a fani byli zmartwieni, widząc, jak się kończy. Byli szczególnie zmartwieni, że Michael Cordero nie dostał swojej dziewczyny; wielu fanów wierzy, że Jane należy do Michaela.
W każdym razie fani byli mniej podzieleni co do fabuł innych postaci. Na przykład Bridget Regan jako Rose/Sin Rostro rzucała mikrofony. Petra (Yael Groblas) również ukradła serial swoją własną fabułą.
I Rogelio de la Vega był kolejnym dramatycznym elementem, ale to był jeden z tych, o który chodziło większości fanów.
Jaime Camil gra playboya, który stał się zakochanym tatą, który dowiaduje się, że dorosła Jane jest jego córką. Fabuła serialu zawiera wiele ukłonów w stronę kariery Rogelio jako gwiazdy crossovera, która wdarła się na amerykański rynek sitcomów po spędzeniu wieków jako gwiazda meksykańskiej telenoweli.
I to trajektoria kariery, którą Jaime Camil najbardziej łączy ze swoją postacią. W rzeczywistości większość widzów – chyba że na początku byli fanami programów w języku hiszpańskim – prawdopodobnie nie zdawała sobie sprawy, że Jaime to coś w rodzaju wielkiej sprawy poza Stanami Zjednoczonymi.
W ten sam sposób, w jaki Rogelio de la Vega ulepszył swoją karierę, aby mógł wślizgnąć się do amerykańskich seriali komediowych, Jaime Camil osiągnął podobny crossover. Chociaż Rogelio był przebiegły i praktycznie zdesperowany w swoich metodach, prawdziwy Jaime wydawał się naturalnie rosnąć w bardziej zróżnicowane projekty.
Nie wspominając, że jego ścieżka kariery przed „Jane” nie była oczywiście zróżnicowana. Camil pojawił się w kilku meksykańskich telenoweli w latach 90. i późnych latach 2000., ale jego całkowita liczba występów na ekranie wyniosła ponad 1000 odcinków. Pojawiał się także w filmach, które rozpoczęły się w 2004 roku, a większość jego projektów, choć miały meksykańskie firmy producenckie, inspirowana była podobnymi projektami z krajów Ameryki Południowej.
Na przykład Jaime wystąpił w jednym z programów, które zainspirowały amerykańską „Brzydką Betty”. Ale jego „La Fea Más Bella” została zainspirowana kolumbijską „Betty la fea”.
Oczywiście, aktor rozwinął się jeszcze bardziej, zdobywając role w filmach animowanych, takich jak „Sekretne życie zwierzaków domowych” i „Hotel Transylwania 3” i oczywiście „Coco”. Oczywiście pojawiał się też w filmach dla dorosłych.
Najważniejsze jest to, że Jaime Camil może nie mieć postawy Rogelio de la Vega, ale z pewnością ma zasięg aktorski i chęć opanowania wszystkich rynków rozrywki na świecie.