Aktor Jeffrey Dean Morgan jest kimś, kto jest w grze od lat, a aktor był w stanie prosperować w projektach każdej wielkości. Wiele osób zna go z różnych rzeczy, w tym z Grey’s Anatomy i The Walking Dead, ale fani komiksów znają go również z Watchmen.
Obsada Morgana w Watchmen najwyraźniej miała być, ale był interesujący aspekt aktora, który ostatecznie pomógł mu znaleźć rolę w filmie Zacka Snydera.
Spójrzmy wstecz i zobaczmy dokładnie, dlaczego Zack Snyder zdecydował się obsadzić Jeffreya Deana Morgana w Watchmen!
Jeffrey Dean Morgan nie był pierwszym wyborem
Jedną z najważniejszych rzeczy, aby zrobić to w Hollywood, jest skakanie nad nadarzającą się szansą i dokładnie to zrobił Jeffrey Dean Morgan, gdy był gotowy do roli Komika. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że pierwsze wybory do roli zakończyły się przekazywaniem go.
Może być łatwo zobaczyć jego występ w filmie i założyć, że Jeffrey Dean Morgan był oczywistym wyborem do zagrania Eddiego Blake'a w Watchmen, ale tak nie jest. Tommy Lee Jones był jednym z wielu nazwisk, które były gotowe do roli podczas fazy castingu, ale ostatecznie przepuścił szansę zagrania Komika. Inni aktorzy, którzy brali pod uwagę to Gary Busey, Mel Gibson, Ron Perlman i Thomas Jane. Spekulowano również, że Johnny Depp również był brany pod uwagę do tej roli.
Na szczęście dla Jeffreya Deana Morgana, ich stracone okazje okazały się idealnym sposobem na wbicie stopy w drzwi do tej roli. Wszyscy ci aktorzy mieli mnóstwo wartości, którą mogliby wnieść do filmu, zwłaszcza w porównaniu z tym, gdzie Jeffrey Dean Morgan był w tym momencie swojej kariery.
Zamiast po prostu otrzymać tę rolę, Morgan musiałby spotkać się z Zackiem Snyderem. Zamiast tego, że jego występ sam w sobie był tutaj centralnym punktem, wydarzyło się coś innego, co naprawdę przykuło uwagę Snydera.
Jego zrzędliwe zachowanie pomogło mu zdobyć rolę
Przed spotkaniem ze Snyderem Morgan dostał kopię powieści graficznej, a jego irytacja tym procesem zamiast tradycyjnego scenariusza doprowadziła ostatecznie do czegoś, co dało mu występ.
Według Morgana: „…i zamiast wysyłać mi scenariusz, który, wiesz, to właśnie widzimy jako aktorzy, to te scenariusze… była to kserokopia powieści graficznej, czarno-biała, gruba jak książkę telefoniczną, a ja pomyślałem: „Co to do cholery jest?” [śmiech] Mam na myśli, dosłownie, byłem prawie zły, jak: „Oczekują, że to przeczytam?” Wiesz, ledwo mogłeś to przeczytać i naprawdę nie widziałeś zdjęć, a potem to przeczytałem, otworzyłem i na stronie trzeciej Komik zostaje wyrzucony przez okno!”
Ta irytacja doprowadziła do tego, że Morgan miał zrzędliwe zachowanie, kiedy przyszedł na spotkanie z Zackiem Snyderem i to, według Fandomu, było ogromnym powodem, dla którego Snyder chciał, aby Morgan był zaangażowany w projekt. Nisko i oto, Morgan dostał tę pracę i był absolutnie perfekcyjny jako Komik.
Strażnicy odnieśli skromny sukces w kasie. Chociaż było w nim wiele wspaniałych rzeczy, po prostu nie jest w stanie złapać się w sposób, w jaki inne filmy komiksowe były w tym czasie. Niemniej jednak film wciąż ma mnóstwo fanów, którym się podoba. To był sukces dla Morgana, który ponownie podjął współpracę ze Snyderem.
Morgan pracował z Zackiem Snyderem w filmie Batman V. Superman
Jest wiele do powiedzenia na temat DCEU i tego, jak się sprawy mają, ale franczyzy nie można zarzucić braku prób. W filmie Batman kontra Superman Jeffrey Dean Morgan po raz kolejny współpracował z Zackiem Snyderem, grając rolę Thomasa Wayne'a. Ludzie byli podekscytowani, widząc, jak duet ponownie pracuje razem, i ludzie zastanawiali się, czy Morgan powróci w przyszłych ratach franczyzowych.
Podobno Flashpoint przyjeżdża do DCEU, a Morgan może wrócić jako Thomas Wayne w tej konkretnej historii. Nie ma jeszcze oficjalnego słowa na IMDb o powrocie Morgana, ale fani DC będą pilnować, czy tak się stanie. Jeśli tak, to fani DC będą mieli ogromną przyjemność.
Zrzędliwe zachowanie nie zawsze działa na czyjąś korzyść, ale Jeffrey Dean Morgan był w stanie wykorzystać to na swoją korzyść, próbując wylądować w Strażnicy.