Bardzo długa filmografia Drew Barrymore zaczęła się od ról w ukochanych horrorach i filmach science fiction, w tym dwóch filmach Stephena Kinga.
Gwiazda Aniołów Charliego niedawno ujawniła, jak praca ze Stephenem Kingiem, gdy była bardzo młoda, ukształtowała jej karierę.
Drew Barrymore i Stephen King rozmawiają „Podpalacz” i „Kocie Oko”
„Byłeś dla mnie tak ważną osobą, kiedy byłam dzieckiem, ponieważ robiliśmy razem Firestarter”, powiedziała Kingowi w odcinku The Drew Barrymore Show.
Wydany w 1984 roku Firestarter jest inspirowany powieścią Kinga z 1980 roku o tym samym tytule. Film przedstawia młodą Barrymore w roli dziewczyny z pirokinezą, która staje się celem tajnej agencji rządowej znanej jako „Sklep”.
Miłość Barrymore do Kinga jest zdecydowanie odwzajemniona. Pisarz ujawnił, że zachował zdjęcie, które aktorka dała mu, gdy była dzieckiem, w tym notatkę z napisem „Stefan, kocham cię bardzo”.
„Wisi na ścianie mojego biura od ponad czterdziestu lat”, powiedział King.
Barrymore spojrzał wstecz na pracę nad historiami ożywionymi przez Kinga zarówno w Firestarter, jak i Cat’s Eye, wydanych w 1985 roku.
„Te lata spędzone z tobą i spotkanie z Tabithą [Spruce, żoną króla] i całą twoją rodziną oraz przebywanie w twoim rodzinnym domu i w twoim świecie były dla mnie bardzo ważne”, powiedział Barrymore Kingowi.
„Zrobiło to ważne wrażenie na całe życie, które tak bardzo trzymam w sercu” – kontynuowała.
„Nie tylko byłeś świetną aktorką, bardzo, bardzo młodą, byłeś dobrą osobą i nadal jesteś dobrym człowiekiem” – odpowiedział King.
„Królowa Krzyku” Drew Barrymore nie jest fanem przerażających filmów
Mimo grania w kultowych rolach w horrorach, takich jak Krzyk, Barrymore ujawniła, że tak naprawdę nie ogląda horrorów.
W zeszłym roku aktorka powiedziała, że nie jest fanką horrorów i woli ich nie oglądać.
„Wszyscy mówią, że te filmy są po prostu przerażające” – skomentował Barrymore w rankingu najstraszniejszych horrorów.
„Wystarczająco zabawne, wbrew prawdopodobnie powszechnemu przekonaniu, boję się strasznych filmów i nie oglądam ich” – ujawniła.
Przyznanie skłoniło współgwiazdę Barrymore, pisarkę i aktorkę Jill Kargman, do wskazania, że Barrymore jest dosłownie „Królową Krzyku”.
„Wiem! Właśnie dlatego jest tak dziwnie” – kontynuował Barrymore.