Nasz ulubiony alkoholik, narcystyczny gadający koń został powołany do życia przez Raphaela Boba-Waksberga oraz Lisę Hanaw alt, która wymyśliła projekt postaci. Ale nie ma wątpliwości, że serial nie byłby tak udany, jak bez takich postaci jak Will Arnett i Aaron Paul.
Chociaż BoJack Horseman jest wypełniony dziwnymi scenkami z gwiazdami, to główni wykonawcy serialu ostatecznie sprawili, że stał się tak uwielbiany. W końcu te głosy są idealne dla zaangażowanych w siebie postaci z serialu animowanego. Podczas gdy każdy ma swojego ulubionego głównego bohatera w Bojack Horseman Netflix, prawda jest taka, że… obsadzenie Willa Arnetta i Aarona Paula, w szczególności, doprowadziło do tego, że serial został podświetlony na zielono. Oto podsumowanie tego, jak to wszystko się wydarzyło…
Znalezienie wielkich nazwisk było zawsze ważne dla serialu
Podczas gdy niektórzy showrunnerzy twierdzą, że koncentrują się na znalezieniu odpowiedniego talentu dla swoich postaci podczas tworzenia serialu, twórca BoJack Horseman Raphael Bob-Waksberg oraz producenci wykonawczy Steven A. Cohen i Noel Bright mieli inne powody. Oczywiście znalezienie odpowiednich aktorów do postaci BoJacka, Todda Chaveza, Princess Carolyn i Diane Nguyen było kluczowe… ale znalezienie tych, którzy mogliby zrobić serial, było jeszcze ważniejsze.
Program został wyprodukowany przez mistrza animacji Michaela Eisnera. To przeszło długą drogę, gdy tropiono znanych aktorów. Ale sprzedawanie programu o pijanym, ożywionym gadającym koniu z ciężką depresją to trudna sprawa. Tak więc upewnienie się, że mogą znaleźć znaczących aktorów z obserwacją (lub którzy byli przynajmniej ukochani przez głównego streamera) było koniecznością. Ale ci aktorzy niekoniecznie musieli wywodzić się z komediowego środowiska…
„Po prostu wybraliśmy naprawdę silnych aktorów – aktorów komediowych i dramatycznych” – powiedziała Linda Lamontagne, reżyserka obsady serialu, w wywiadzie dla Vulture. „Wiele osób zaszufladkuje aktorów: jeśli grasz w komedii, jesteś czysto komediowy; jeśli grasz dramat, jesteś ściśle dramatyczny. Reżyserzy obsady też są w ten sposób zaszufladkowani. są tam naprawdę dramatyczne momenty – a najlepsze kreacje można uzyskać od ludzi. Uwielbiałem projekty Lisy [Hanaw alt]. Uwielbiałem to, że było antropomorficzne, podobało mi się, że było inne niż wszystko inne. Scenariusz był naprawdę inteligentny.. Kiedy to przeczytałem, wiedziałem, że obsada będzie fajna. Pozyskanie ludzi nie było takie trudne, ze względu na kaliber projektu i zaangażowanych ludzi. Nazwisko Michaela Eisnera naprawdę idzie daleko. odpowiedzi od agentów i menedżerów oraz talentów.„
Obsada Willa Arnetta i Aarona Paula
Ze względu na imię Michaela Eisnera Linda mogła zdobyć scenariusz pilotażowy Raphaela i projekty postaci Lisy przed kilkoma całkiem dużymi aktorami, w tym Willem Arnettem i Aaronem Paulem…
„Wiedziałem, że Raph jest zabawny, gdy przeczytałem pierwszą prezentację pilotażową”, powiedział Will Arnett, który użyczył głosu BoJack Horseman, do Vulture. „Dopiero w kilku odcinkach zdałem sobie sprawę, jak głęboko był przygotowany do nurkowania”.
„Z tego, co pamiętam, otrzymałem siedmio- lub dziewięciostronicowy opis specyfikacji”, wyjaśnił Aaron Paul, który użyczył głosu Toddowi Chavezowi. „Nie widziałem żadnej animacji; po prostu usłyszałem szerokie pociągnięcia tego, o czym był serial. I przeczytałem to i pokochałem to, oczywiście, od razu. Świat, sceneria, wiesz? W Hollywood, w przemyśle, gdzie współistnieją zwierzęta i ludzie, i nie ma w tym nic dziwnego. Tak po prostu jest. Przeczytałem to i pomyślałem, że to takie mądre. Raphael wyjaśnił mi, że chciał nie tylko zrobić zabawną kreskówkę, ale także kreskówkę, która momentami była niesamowicie tragiczna. Pomyślałem, że to taki odważny, fajny pomysł."
Niedługo po obsadzeniu Willa i Aarona zatrudniono Amy Sedaris (Księżniczka Carolyn), Paula F. Thompkinsa (Pan Peanutbutter) i Alison Brie (Diane Nguyen). Ale kiedy Will i Aaron podpisali kontrakt, żaden aktor nie mógł zaprzeczyć, że był to projekt godny ich uwagi.
Jak będzie i Aaron Green zapalili przedstawienie
Will i Aaron, dzięki Michale Eisnerowi, byli niesamowicie dostępni. Raphael i Noel byli nieco zaskoczeni, że mogli skontaktować się z takimi imionami. W końcu Aaron wciąż był super gorący z Breaking Bad AMC, a Will z serii projektów, w tym Arrested Development… Nawiasem mówiąc, oba seriale miały dużą obecność na Netflix… A więc nowy serial z dwoma największymi aktorami był niezawodnym sposobem na przyciągnięcie ich uwagi. Oczywiście producent wykonawczy Noel Bright twierdzi, że nie zatrudnili w tym celu Willa i Aarona.
„Netflix nie był wtedy nawet kupującym” – powiedział Noel. „Ale w trakcie prezentacji ogłosili House of Cards. Kiedy przeszliśmy przez fazę prezentacji, pamiętam, że Steve i ja zastanawialiśmy się: „Czy trudno będzie przekonać Raphaela, że uważamy, że powinniśmy to zabrać Netflix? Wchodząc na naszą prezentację, wiedzieliśmy, że będziemy dopiero ich siódmą oryginalną serią; tak wiele nie było wiadomo na temat ich modelu treści serializowanych, że w tamtym czasie wydawało się to nienaturalnym miejscem do odwiedzenia."
Jednak gdy Netflix naprawdę zaczął produkować własne treści, a także bawił się pomysłem otwarcia działu animacji, przejście do Netflix stało się najbardziej sensowne. I wtedy wykorzystali reputację Willa i Aarona. Ta reputacja była częścią tego, co dało im ważną umowę z usługą przesyłania strumieniowego.
„W tym czasie w Netflix działo się kilka rzeczy, co było po prostu szalonym zbiegiem okoliczności. Po pierwsze, obsadziliśmy Willa Arnetta i Aarona Paula. Obaj byli głównymi bohaterami dwóch najbardziej popularnych filmów Netflixa. głośne programy [Arrested Development and Breaking Bad]” – kontynuował Noel. „[Breaking Bad] był ich najczęściej oglądanym programem w tamtym czasie. Więc mieliśmy Aarona i Willa, którzy byli pierwszymi osobami na pokładzie projektu i którzy również byli tak pasjonatami tego projektu, że na początku rozmawialiśmy o tym, że zostaną producentami, aby pomóc w procesie sprzedaży. Były świetne."