Dzięki transmisji strumieniowej Mad Men nadal będzie miał reputację jednego z najbardziej obszernych i złożonych seriali we współczesnej erze telewizji. Jasne, na zawsze będzie sekta społeczna, która nie widziała serialu lub zajmie wieczność, aby się do niego dostać, jak bliski przyjaciel gwiazdy serialu Jon Hamm. Ale niezależnie od tego, serial ugruntował się obok The Sopranos, Breaking Bad Vince'a Gilligana i The Wire jako jeden z najlepszych dramatów wszechczasów.
Ale stworzenie serii było ogromnym ryzykiem dla AMC z wielu powodów. Pod wieloma względami Mad Men nigdy nie powinien był powstać. Oto największe ryzyko podczas tworzenia pilota i zielonego światła, a także dlaczego AMC ostatecznie zdecydowała, że warto ryzykować… Spójrzmy…
Mad Men mieli niesprawdzonego showrunnera
Podczas gdy twórca Mad Men Matthew Weiner pisał o Soprano, był nieprzetestowanym showrunnerem, gdy jego scenariusz wylądował na biurku dyrektorów AMC. Fakt, że Matthew napisał w CV przez rodzinę Soprano, był imponujący, a reklama doprowadziła go do wejścia do wielu sieci. W rzeczywistości scenariusz pilotażowy Mad Men był czytany przez wiele znanych sieci… Ale wszystkie zdały. Nie dlatego, że scenariusz nie był świetny, ale dlatego, że Matthew nigdy nie wyreżyserował nawet odcinka telewizyjnego i chciał mieć całkowitą twórczą kontrolę nad swoim własnym serialem. W sumie przez osiem lat scenariusz Matthew podróżował po Hollywood, a wszyscy mówili mu, jak świetny jest scenariusz, ale nie ma szans na jego realizację… To znaczy, według artykułu w TV Guide, dopóki nie pojawiła się nowa sieć, AMC. trzymaj to.
„W lutym 2005 roku zostałem zatrudniony przez AMC, aby założyć ich pierwotny dział programowania” – powiedziała TV Guide Christina Wayne, była wiceprezes ds. programowania skryptowego w AMC.„Tego marca lub kwietnia byłem na spotkaniu w Los Angeles z tym menedżerem. Powiedziałem: „Naprawdę chcemy robić co tydzień godzinne filmy, bardzo kinowe, konkurować z HBO i robić rzeczy, których wcześniej nie robiono Nie sprzeciwiamy się okresowi ani dramatom w miejscu pracy”. Powiedział: „Och, mam dla ciebie idealny scenariusz”. Wręczył mi Mad Men z zastrzeżeniem: „Och, tak przy okazji, istnieje już od ośmiu lat i wszyscy go przekazali”. Poleciałem z powrotem do Nowego Jorku i przeczytałem to w samolocie."
Wszyscy w AMC natychmiast zauważyli wartość skryptu. Od razu zrozumieli, że ma ogromne szczegóły, a każdy wybór miał cel tematyczny i faktycznie powiedział coś, będąc jednocześnie zabawnym.
„To był scenariusz niepodobny do żadnego, jaki kiedykolwiek czytałem, z dramatycznego punktu widzenia, z punktu widzenia budowania świata, jako kawałek literatury” – twierdził Jon Hamm, gwiazda serialu. „To było po prostu fascynujące. Nie było czegoś takiego. Ten facet był tak głęboko zaniepokojony i załamany na wiele sposobów, a mimo to fasada była tak idealna."
Pilot był cholernie drogi
Chociaż Matthew Wiener był początkowo sceptyczny, w końcu zauważył, że nowa sieć zrobi z nią coś fajnego i pozwoli mu na twórczą kontrolę. I powiedzieć, że AMC poświęciło się produkcji serialu, byłoby niedopowiedzeniem. Mimo że tak naprawdę nie mieli pieniędzy, postanowili zainwestować 3,3 miliona dolarów w pilota, ponieważ nie mogli zebrać pieniędzy gdzie indziej.
„Musieliśmy spróbować znaleźć partnera do studia” – wyjaśniła Christina. „Wysłaliśmy scenariusz do Lionsgate, Fox TV Studios i MRC i każdy z nich zdał egzamin. Myśleli, że to zbyt ryzykowne, myśleli, że to zbyt drogie. Kim jest ten facet Matt Weiner? Co to jest AMC? Każdy powód pod słońcem."
Jak powiedział prezes AMC, Charlie Collier w wywiadzie dla TV Guide, sieć inwestująca w Mad Men była dużym ryzykiem. W końcu sieć dotyczyła klasycznych filmów, a nie oryginalnych treści.
„Dla klasycznego kanału filmowego, aby zanurzyć się w wielomilionowej, otwartej serii scenariuszy, to był ogromny zakład” – powiedział Charlie.
Jednakże zatrudnienie reżysera Sopranos Alana Taylora dało AMC dużo więcej pewności siebie. Oczywiście Matthew Weiner początkowo nie był z tego zadowolony, ponieważ chciał sam wyreżyserować odcinek. Ale AMC chciało, żeby Matthew skupił się na nauce, jak zostać pierwszym showrunnerem. Na szczęście dla Matthew większość kierowników działów stanowili także ludzie, z którymi pracował przy „Rodzinie Soprano”. Ta spójność i zaufanie prawdopodobnie przyczyniły się do sukcesu programu.
„To była bardzo wyjątkowa sytuacja, w której ta grupa filmowców, którzy pracowali razem przez tak długi czas w tak intensywny sposób, nagle wykonała nowy projekt” – powiedział operator Phil Abraham. „Byliśmy niesamowicie dobrze naoliwioną, wszechstronną maszyną z potrzebą komunikacji do absolutnego minimum. Dokładnie wiedzieliśmy, jak razem pracowaliśmy. To naprawdę, jak sądzę, było wielkim atutem programu."
Nawet po tym, jak pilot został zastrzelony, ani załoga, ani obsada nie sądzili, że serial zostanie odebrany. Na szczęście serial zadebiutował niepowodzeniem dużej publiczności i krytycy go pokochali. Wkrótce potem stało się to przedstawieniem do obejrzenia.