Co się stało z filmem „Dune”, który miał zagrać Salvadora Dali?

Spisu treści:

Co się stało z filmem „Dune”, który miał zagrać Salvadora Dali?
Co się stało z filmem „Dune”, który miał zagrać Salvadora Dali?
Anonim

Adaptacje Diuny Franka Herberta wydają się nie mieć zbyt wiele szczęścia.

Niestety, w Duninverse istnieje długa historia niepowodzeń, które sięgają lat 70-tych. Adaptacja Davida Lyncha trafiła na klapę w 1984 roku, był nieudany miniserial, a teraz nowy remake Dune Denisa Villeneuve był kilkakrotnie odkładany.

Chociaż jesteśmy pewni, że w końcu zobaczymy ten film, inne adaptacje nie miały tyle szczęścia. Reżyser Alejandro Jodorowsky miał sterować własną wersją w latach 70., ale nie do końca udało się jej ujrzeć światło dzienne.

Mnóstwo filmów osiąga szczyt zbyt wcześnie w fazie przedprodukcyjnej i nie powstaje, ale Jodorowsky miał wizję swojej Diuny, która wciągnęłaby widzów na pokład najbardziej psychodelicznych opowieści w kinie. Z niesamowitą ścieżką dźwiękową.

Podczas gdy niektórzy mogą oglądać film Villeneuve tylko po to, by zobaczyć jego gwiazdorską obsadę, w tym chłopaka internetu, Timothée Chalamet, inni z niecierpliwością czekają na Diunę, która odniesie sukces. Z wyjątkiem Lyncha. Oglądanie remake'u byłoby otwieraniem starych ran. Ale co dokładnie stało się z filmem Jodorowsky'ego? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.

Plakat promocyjny „Dune” Jodorowsky'ego
Plakat promocyjny „Dune” Jodorowsky'ego

Była tak samo gwiazdorska jak Lynch i Villeneuve… Ale z 14-godzinnym czasem pracy

Dune to kulminacja wielu różnych historii połączonych w jedną. Był to jeden z pierwszych przełomowych filmów science-fiction, który utorował drogę dla serii takich jak Gwiezdne Wojny, ale jego gatunek nie definiuje tego.

To coś więcej niż zaawansowane technologicznie maszyny i podróże w kosmos. To wszystko, od Władcy Pierścieni po Star Trek, z nawet odrobiną Ojca Chrzestnego.

Jest też coś psychodelicznego w oryginalnym materiale źródłowym, które zostało przetłumaczone na przeszłe adaptacje. Ma to wiele wspólnego z faktem, że największą dochodową uprawą Duniverse jest jadalna przyprawa zwana melanżem, która została oparta na prawdziwych grzybach psychodelicznych. Melange jest poszukiwany ze względu na jego moc, która zapewnia użytkownikom dłuższą żywotność i możliwość patrzenia w przyszłość.

Żądło w „Dune”
Żądło w „Dune”

Podczas gdy film Lyncha był w końcu trippy, Jodorowsky planował uczynić swoją wersję jeszcze bardziej daleką. O swoich planach związanych z filmem opowiedział surrealistyczny reżyser w dokumencie Jodorowsky's Dune.

„Chciałem zrobić film, który dawałby ludziom, którzy zażywali LSD w tym czasie halucynacje, które dostaje się po tym narkotyku, ale bez halucynacji”, powiedział Jodorowski.

„Nie chciałem zażywać LSD, chciałem sfabrykować efekty narkotyku. Ten obraz miał zmienić postrzeganie opinii publicznej. Moje ambicje związane z Diuną były ogromne. Chciałem. Więc chciałem stworzyć proroka. Chcę stworzyć proroka, który zmieni młode umysły całego świata.

"Dla mnie Diuna będzie przyjściem boga. Artystycznego, filmowego boga. Dla mnie to nie było robienie obrazu, to było coś głębszego, chciałem zrobić coś świętego, wolnego, z nowym perspektywę Otwórz umysł, ponieważ czuję się w tym czasie w więzieniu, moje ego, mój intelekt, chcę się otworzyć, a następnie rozpoczynam walkę o stworzenie Diuny."

Vice napisała, że pomimo swojej wielkości, ta wizja wydawała się trochę niejasna. Film był „otyły w zakresie”, mając ponad 1000 stron scenariusza, co skutkowało 14-godzinnym czasem działania. Niezwykle długa psychodeliczna przygoda byłaby jeszcze bardziej tripowa z muzyką skomponowaną przez Pink Floyd.

Poza scenariuszem, jedyną inną rzeczą, jaką Jodorowsky miał, był wstępny casting, co oznacza, że nic nie zostało oficjalnie ogłoszone. Chciał, aby równie surrealistyczny malarz Salvador Dalí zagrał cesarza Shaddama Corrino IV, Orsona Wellesa jako barona Harkonnena, a nawet Micka Jaggera. Jodorowsky chciał również, aby jego 12-letni syn zagrał Paula.

Dali rzekomo chciał zostać najlepiej opłacanym aktorem tamtych czasów i dlatego zażądał pensji w wysokości 100 000 dolarów za godzinę. Aby wyjść z tej umowy, Jodorowsky zaproponował 100 000 dolarów za minutę i skrócił sceny cesarza do 3 do 5 minut. Przez resztę swoich linii Jodorowsky planował zastąpić go robotem podobnym do robota. Dali zgodził się na to, o ile dostał robota do swojego muzeum.

W międzyczasie Jodorowsky kazał swoim artystom wyprodukować 3000 dzieł sztuki dla swojej wizji, prosząc ich o „klejnoty, maszyny-zwierzęta, mechanizmy duszy… statki-łony, przedsionki do odrodzenia w innych wymiarach…”

Grafika do „Dune”
Grafika do „Dune”

Wszystko to sprawiło, że film wydawał się naprawdę wyszukanym awangardowym eksperymentem, a nie realnym doświadczeniem kinowym. Był po prostu zbyt ambitny. Nie było pieniędzy na ten film.

Herbert sam sprawdził to w 1976 roku i odkrył, że 2 miliony z 9,5 miliona dolarów zostały już wydane na produkcję przedprodukcyjną. Ostatecznie więc projekt zaczął się zatrzymywać.

Projekt nie poszedł jednak na marne. Scenariusz, storyboardy i grafika koncepcyjna trafiły do głównych studiów, gdzie były wykorzystywane jako inspiracje dla innych wielkich sci-fi, a Jodorowsky wykorzystał je jako inspirację do swoich powieści graficznych.

Wydma Lyncha nie poszła lepiej

Pomiędzy projektami Jodorowsky'ego i Lyncha, Gwiezdne Wojny dominowały w kasie. Więc wskoczyli na jego poły. W filmie Lyncha w obsadzie pojawiła się gwiazda rocka, a do tego była też bardzo tripowa ścieżka dźwiękowa od znanych artystów, takich jak Brian Eno i Toto.

Paweł w „Dunie”
Paweł w „Dunie”

Ale znowu była to klapa. Roger Ebert nazwał film „brzydką, nieuporządkowaną, bezsensowną wyprawą w mroczne królestwa jednego z najbardziej zagmatwanych scenariuszy wszechczasów”.

To również trwało trochę długo, co spowodowało, że nie był w stanie wykonać ostatecznego cięcia. „To wielka lekcja”, powiedział później Lynch. „Nie rób filmu, jeśli nie może to być film, który chcesz zrobić. To chory żart, który cię zabije."

Miejmy nadzieję, że Villeneuve nauczył się na błędach Lyncha i Jodorowsky'ego. Podobno ma premierę w HBO Max, co zniechęciło oryginalnego Paula, Kyle'a MacLachlana, ale nie sądzimy, aby potrwało długo, a fotosy wyglądają obiecująco. Miejmy nadzieję, że wybór w obsadzie jest lepszy niż inni. Ale z drugiej strony każdy jest lepszy od Dali. Na szczęście nikt nie może złożyć petycji o wydanie Jodorowsky Cut.

Zalecana: