Zmiany obsady zdarzają się w Hollywood przez cały czas, ale co by było, gdyby ten casting rzeczywiście utknął?
Nie ma dyskusji, że wysoko opłacany aktor, Robert Downey Jr., zawsze będzie twarzą kultowego superbohatera Marvel: Iron Mana. Jednak naszą ulubioną rolę genialnego miliardera playboya prawie zapełnił aktor Tom Cruise, który również zarobił bogate dochody dzięki serii Mission Impossible.
Legenda Hollywood
Trudno wyobrazić sobie kogoś innego na miejsce Tony'ego Starka, ale na początku do połowy 2000 roku mówi się, że Cruise był pierwszym w wyborze obsady bohatera.
Ten okres był trudny dla scenariusza Iron Mana, ponieważ przeszedł wiele zmian, przepisywania i zmian w harmonogramie. Ze względu na to, że proces produkcji trwa coraz dłużej, harmonogram Cruise'a może wypełnić się innymi konfliktami i projektami.
Ponieważ priorytety Cruise'a koncentrowały się na innych filmach, pojawiła się potrzeba obsadzenia roli. Wkrótce Robert Downey Jr. został obsadzony jako bogaty bohater, a reszta to już historia.
Fani komiksów zawsze zastanawiają się, co by było, gdyby ten casting się utknął - ale może nie byłoby trudno wyobrazić sobie, jak by to wyglądało.
Co mogło być
Techniczny proces znany jako "deepfaking" stał się trendem w dziedzinie efektów specjalnych. Proces polega na przyklejeniu twarzy do kogoś innego, naśladując jego mimikę i tak dalej.
Ta technika została użyta do odmłodzenia wszechstronnie utalentowanego aktora Gwiezdnych Wojen, Marka Hamilla w The Mandalorian. Ten sam proces został wykorzystany przez Collider, aby pokazać, jak Tom Cruise mógł wyglądać jako Tony Stark.
Trochę trudno jest ominąć nienaturalny aspekt efektu, ale nadal interesujące jest obserwowanie, jak te sceny rozegrały się z kimś innym w roli.
W związku z nowymi plotkami krążącymi w kolejnym szeregu filmów Marvela, istnieje prawdopodobieństwo, że zobaczymy Cruise'a w akcji.
Dziwny wpływ Doktora
Plotki mówią, że ten casting może w końcu nastąpić. To prawda, że te plotki należy traktować z przymrużeniem oka, ale wraz z przekształceniem Alfreda Moliny, by ponownie wcielił się w rolę Doc Ocka w następnej części Spider-Mana, dziwaczne plotki tylko skłaniają fanów do spekulacji.
Powód tych dziwnych spekulacji wiąże się z teorią, że czarownik Marvela, Doktor Strange, będzie przemierzał wiele wymiarów i alternatywne rzeczywistości w swojej następnej przygodzie.
To wyjaśni, dlaczego Alfred Molina wraz z innymi rozpoznawalnymi twarzami powróci do Marvel Cinematic Universe.
Tak więc pomysł, że Tom Cruise założy kultowy czerwono-żółty garnitur, może być czymś więcej niż tylko pobożnym życzeniem.
Z reakcji wynika, że niektórzy fani prawdopodobnie nie są tak podekscytowani tą plotką jak inni, ale fajnie byłoby zobaczyć, jak to się stało. Byłby to fajny sposób na oddzwonienie do otaczającej go hollywoodzkiej legendy.
Bez względu na plotki i obsadę, pomysł, że Tom Cruise prawie stał się Iron Manem, jest klasyczną hollywoodzką historią. Cruise musi jeszcze zapisać się do filmu o superbohaterach, ale to nie znaczy, że w pewnym momencie swojej kariery nie zagra bohatera.