Bryan Cranston powiedział, że ta scena „Breaking Bad” jest najtrudniejsza do obejrzenia

Spisu treści:

Bryan Cranston powiedział, że ta scena „Breaking Bad” jest najtrudniejsza do obejrzenia
Bryan Cranston powiedział, że ta scena „Breaking Bad” jest najtrudniejsza do obejrzenia
Anonim

Dla każdego, kto oglądał Bryana Cranstona w „Malcolmie in the Middle”, jego kolej w „Breaking Bad” była prawie przerażająca. Zagrał W altera White'a tak przekonująco, że wymazał wszystkie wspomnienia Hala z umysłów fanów.

Tak imponujące, jak aktorskie kotlety Cranstona, nie zawsze było mu łatwo zagrać W altera. W rzeczywistości jedna scena była dla niego szczególnie trudna, biorąc pod uwagę, że temat dotyczy blisko domu.

Co Bryan Cranston powiedział o graniu W altera White'a?

Pierwszą rzeczą, jaką Bryan przyznał, grając W altera White'a, jest to, że prawie tego nie zrobił. W rzeczywistości dyrektorzy Foxa na początku nawet nie chcieli Cranstona na koncert. Na szczęście wziął udział w przesłuchaniu, rozwalił ich umysły i sprawił, że „Breaking Bad” przeszedł do historii.

Oczywiście, Bryan przyznał, że on i Aaron Paul ciężko pracowali, aby ich role były przekonujące, do tego stopnia, że filmowanie wymagało pomocy prawdziwych naukowców. Wyraźnie nie było łatwo uczynić program realistycznym lub trudnym emocjonalnie.

Zwłaszcza jeśli chodzi o jedną konkretną scenę, w której Cranston uronił prawdziwe łzy.

Obserwowanie śmierci „Jane” było najtrudniejszą sceną Cranstona

W wywiadzie Bryan wyjaśnił, że odcinek, w którym umiera Jane, był dla niego osobiście najtrudniejszy. W tej scenie W alter wchodzi do pokoju, w którym Jane „śpi”, ale w rzeczywistości jest pod wpływem nielegalnej substancji.

Kiedy W alter patrzy, Jane wpada w konwulsje, wymiotuje, a potem przestaje się ruszać. Nagranie przecina twarz Jane i W altera, a widzowie mogą zobaczyć, jak łzy zaczynają płynąć z jego oczu, gdy wyraz przerażenia pojawia się na jego twarzy.

W serialu postać Krysten Ritter, Jane, nie była spokrewniona z W alterem Whitem. W rzeczywistości był przez nią szantażowany przed tą burzliwą sceną. Ale Bryan wyjaśnił, że kiedy obserwował występ Rittera w tej scenie, przez chwilę widział twarz swojej córki, a nie Krysten.

Prawdziwa córka Bryana sprawiła, że ta scena była trudna

W serialu W alter White miał pewną motywację, by pozwolić Jane zakrztusić się wymiocinami, a następnie umrzeć. Ale w prawdziwym życiu Bryan Cranston jest kochającym tatą swojej córki Taylor Dearden, która również pracuje w branży.

Wielu aktorów i widzów może odnieść się do wyzwań Bryana związanych ze sceną. Ostatecznie jego ekspresja emocji była właśnie tym, czego potrzebowała scena. W końcu W alter też był ojcem w serialu, więc okazywanie emocji po czyjejś śmierci miało sens – nawet jeśli go szantażowała.

Bryan wyjaśnił, że po scenie musi "oczyścić te uczucia" i otrząsnąć się z szoku, gdy wyobraża sobie swoją córkę jako uzależnioną bliską śmierci. Wynik? Niesamowita scena, która była wierna charakterowi.

Zalecana: