Prawdziwy powód, dla którego Matt LeBlanc rzadko pojawiał się w filmach po „Przyjaciołach”

Spisu treści:

Prawdziwy powód, dla którego Matt LeBlanc rzadko pojawiał się w filmach po „Przyjaciołach”
Prawdziwy powód, dla którego Matt LeBlanc rzadko pojawiał się w filmach po „Przyjaciołach”
Anonim

Przed przyjęciem roli, która zmieniła jego karierę jako Joey Tribbiani w „Przyjaciele”, Matt LeBlanc miał swoje ostatnie 11 dolarów. Był wtedy walczącym aktorem, ledwo wiążąc koniec z końcem, podobnie jak jego postać Joeya na początku.

LeBlanc dorobił się fortuny dzięki „Friends”, a po zakończeniu serialu dostał swój własny spin-off „Joey”, który nie przeszedł tak dobrze i trwał tylko dwa sezony i 46 odcinków. Po odwołaniu Matt w zasadzie zniknął. Mówiono, że miał tylko rok przerwy, ale ten rok zamienił się w pięć, zanim w końcu dołączył do innego programu, który się utknął, „Epizody”.

W przeciwieństwie do niektórych jego rówieśników, Matt rzadko pracował w filmie po swoim czasie w „Przyjaciół”. Jego najnowszy film miał miejsce w 2014 roku, „Lovesick”, który według recenzji był dość dużym popiersiem.

kocham chory plakat
kocham chory plakat

W całym artykule przyjrzymy się powodom, dla których LeBlanc unikał ról filmowych po sukcesie „Przyjaciół”.

Zmęczenie i rodzina

Po swoim czasie w "Friends" i "Joey" LeBlanc przyznał w kilku wywiadach, że był całkowicie wyczerpany. Gwiazda potrzebowała wolnego, choć roczna przerwa szybko zamieniła się w pięć. Matt nazywa to mrocznym okresem w swoim życiu: „Przez lata ledwo wychodziłem z domu. Byłem wypalony. Chciałem nie mieć harmonogramu, nie być gdzieś. Byłem w stanie to zrobić. Mój agent był oszołomiony. Większość aktorów dzwoni do swoich agentów i pyta: „Co się dzieje?”. Ja dzwoniłem do swojego i mówiłem: „Proszę, zgub mój numer na kilka lat”. To był bardzo mroczny czas. Prawie załamałem się nerwowo.”.

Było trochę dobra, które przyszło podczas jego nieobecności. Urodziła się jego córka Marina, jak nazwała to LeBlanc, „najlepsza rzecz w moim życiu. Relacja Matta z córką zmieniła jego perspektywę. „Pamiętam, kiedy urodziła się moja córka Marina. W chwili, gdy ją zobaczyłem, byłem zakochany i nigdy wcześniej tak się nie czułem – powiedział. „Nie mogłem w to uwierzyć.”

Matt w końcu wrócił do pracy, chociaż tym razem trzymał się telewizji, nie przeskakując do filmu. Decyzja była dobra, ponieważ odniósł poważny sukces w „Epizody”.

Przyklejanie się do telewizora

Na początku trudno było otrząsnąć się z postaci Joeya, biorąc pod uwagę, że tak był znany przez ponad dekadę. Prawdę mówiąc, Matt jest o wiele bardziej powściągliwy w prawdziwym życiu, a niektórzy nie byli w stanie tego pojąć. „Ludzie czasami będą do mnie mówić powoli. I zawsze pytają mnie, czy wszystko w porządku, ponieważ jestem bardziej powściągliwy i powściągliwy niż moja postać w Przyjaciół. Myślą, że jestem przygnębiony, smutny lub zdenerwowany – ale po prostu nie mam ochoty wyjść przed publiczność i zrobić program telewizyjny. To nie ja jestem."

Matt powrócił do telewizji w 2011 roku i odniósł ogromny sukces, „Odcinki” stały się wielkim hitem, emitując pięć sezonów i 41 odcinków. LeBlanc początkowo miała wątpliwości, ale znajoma twarz Davida Crane'a uspokoiła go, mówi Variety: „Na początku miałem rezerwację. "Cóż, nie robimy filmu dokumentalnego. Jeśli jest coś, z czym czujesz się niekomfortowo, zmienimy to. Razem przez to przejdziemy".. Nie wiem, czy zagrałbym tę rolę z kimś, z kim nawiązałem nowy związek. To z powodu zaufania, które powiedziałem OK. Czułem się bezpiecznie w ich rękach.

Drzwi zaczęły się otwierać dla Matta po pokazie, on również dołączył do "Top Gear" jako gospodarz popularnego pokazu samochodowego. „Terapia internetowa” i „Człowiek z planem” to niektóre z jego innych projektów. Oczywiście ostatnio pracował także nad „Friends: The Reunion”, o którym krążyły całe nagłówki.

Wygląda na to, że Matt unika filmów, biorąc pod uwagę napięty harmonogram. Matt jest dumnym człowiekiem rodzinnym, a przede wszystkim program telewizyjny pozwala mu być w domu, w porównaniu do programu filmowego, który może trzymać aktora z dala od wielu miesięcy. W tym momencie swojej kariery LeBlanc nie potrzebuje dodatkowej gotówki i zasłużył sobie na prawo wyboru projektów, które mają sens dla niego i jego stylu życia.

Ale hej, jeśli od czasu do czasu pojawia się w filmie, to nie jest najgorsza rzecz.

Zalecana: