Fani myślą, że Nicolas Cage zbombardowałby w tym klasycznym filmie z Jimem Carreyem

Spisu treści:

Fani myślą, że Nicolas Cage zbombardowałby w tym klasycznym filmie z Jimem Carreyem
Fani myślą, że Nicolas Cage zbombardowałby w tym klasycznym filmie z Jimem Carreyem
Anonim

Spójrz wstecz na długą karierę Nicolasa Cage'a, a okaże się, że nie ma określonego tematu ani wzoru, jeśli chodzi o projekty, które wybiera. Cage zrobił po trochu wszystkiego od lat 80., od projektów głównego nurtu po filmy, o których większość ludzi nawet nie słyszała. Jest co najmniej wyjątkowym facetem.

Biorąc pod uwagę jego moc gwiazdy, Cage otrzymał w przeszłości tak wiele ról. Fakt, że niektórym odmówił, jest dość zagadkowy, jak granie Aragorna w „Władcy Pierścieni” lub potencjalnie Neo w „Matrixie”.

Jednak sam fakt, że był brany pod uwagę do ról, nie oznacza, że pasowałby.

W szczególności fani są zachwyceni, że odmówił pewnemu filmowi Jima Carreya, który okazał się klasykiem lat 90. i doczekał się kontynuacji wiele lat później. Ciężko sobie wyobrazić Cage'a w tej roli i fani wydają się z tym zgadzać. Trzeba mu przyznać, że odrzucił projekt, aby uzyskać oscarową rolę, więc możemy powiedzieć, że dla Cage'a wszystko poszło całkiem nieźle.

Dowiedzmy się, jak to wszystko poszło.

Cage chciał pracować przy mniejszym filmie

Cage miał inny twórczość w 1995 roku. Chciał pracować nad mniejszym filmem, takim, który był dramatem i romansem, zatytułowanym „Leaving Las Vegas”. Film nie był przebojem kasowym ani niczym w tym rodzaju, zarobił 50 milionów dolarów, podczas gdy film, który Cage odrzucił wraz z Carreyem, zarobił prawie pięć razy więcej, za 247 milionów na całym świecie, nie wspominając o sławie, którą cieszyłby się do dziś jako prawdziwy klasyk.

Nie czuj się źle dla Cage'a, sprawy potoczyły się całkiem nieźle dla aktora, ponieważ dzięki tej roli zdobył Oscara. Film spotkał się również z ogromnym uznaniem w mediach.

Pomimo sukcesu filmu, Cage przyznał wraz z The Hollywood Reporter, że pogoń za Oscarami nie powinna być drogą do zrobienia. „To nie jest dla mnie ważne”, przyznał. „Właściwie myślę, że jeśli pójdziesz jeśli chodzi o robienie filmów, aby zdobywać Oscary, naprawdę podchodzisz do tego w niewłaściwy sposób. Myślę, że… w tej chwili jestem podekscytowany próbą stworzenia [pauzy] pewnego rodzaju kulturowego zrozumienia przez moją muzę, która jest część ducha czasu, która nie jest motywowana próżnością, okładkami magazynów lub nagrodami. Jest bardziej, nie kontrkulturowa, ale kontrkrytyczna. Chciałabym znaleźć sposób na przyjęcie tego, co zrobiła Led Zeppelin w kręceniu filmów.”

Wszystko ułożyło się tak, jak powinno, Cage dał świetny występ, podczas gdy Carrey dostał współgwiazdę swoich marzeń w postaci Jeffa Danielsa.

Jeff Daniels dostaje rolę „głupiego i głupszego”

Jim Carrey i Jeff Daniels w „Głupi i głupszy”
Jim Carrey i Jeff Daniels w „Głupi i głupszy”

Carrey i Cage byli kiedyś bardzo blisko siebie i prawie doprowadziło to do tego, że Cage wystąpił w klasyku Jima Carreya „Głupi i głupszy”.

Dla Carreya kluczowe było obsadzenie poważnego aktora, a nie komika, biorąc pod uwagę, że chciał mieć partnera, który zareaguje na niego i nie będzie próbował ukraść światła reflektorów. Jeff Daniels stał się tym facetem i podjął duże ryzyko, ponieważ do tego momentu ścigał filmy typu Oscar.

Cage wspomina, jak to wszystko się potoczyło: „Cóż, długo rozmawialiśmy o próbie nakręcenia razem filmu. W rzeczywistości chciał, żebym był z nim w Dumb & Dumber. A potem chciałem zamiast tego zrobić znacznie mniejszy film zatytułowany Opuszczać Las Vegas”.

To był właściwy wybór, ponieważ Daniels zmienił swoją karierę dzięki tej roli, podczas gdy Cage odniósł ciągły sukces.

Fani zgadzają się co do Reddita, obsadzenie Cage'a byłoby ogromnym błędem, tak jak dla każdego, kto zająłby miejsce Jeffa.

"Dzięki Bogu. Nikt nie byłby w stanie zastąpić Jeffa Danielsa jako Harry."

"Wszyscy wygraliśmy ten."

"Chris Elliott został pierwotnie zaproponowany mu wybór głównej roli. Odrzucił ich obu. Tak, żałuje tego."

"Głupi i głupszy to jeden z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. To prawie wygrana dla wszystkich zaangażowanych tbf."

„Opuszczenie Las Vegas to prawdopodobnie jego najlepszy film, obok Adaptacji i Podniesienia Arizony”.

Nie możemy pomóc, ale pomyśl, co ten koncert mógł zrobić z karierą Cage'a? Może nawróciłby się na komedie i zostawił inną spuściznę?

Pomimo spekulacji, fani mogą zgodzić się, że wszystko ułożyło się tak, jak powinno i nikt nie powinien tego żałować.

Zalecana: