Istnieje mnóstwo klasycznych tropów superbohaterów.
Większość superbohaterów otrzymuje swoje moce nieoczekiwanie, wbrew swojej woli, po życiu w tragicznych okolicznościach, zwykle w mieście, które wygląda dokładnie jak Nowy Jork. Wszyscy dość szybko decydują się zostać superbohaterami i mają jakiś związek z superzłoczyńcą, który może, ale nie musi, być bogatym naukowcem. Superbohater zawsze wygrywa z pomocą drużyny, ale superzłoczyńcy nigdy nie pozostają w więzieniu zbyt długo. Superbohater zwykle dostaje ostatnią linijkę i zawsze jest tandetna. Nikt też nie pozostaje martwy i wszyscy muszą nosić czapki, aby czuć się potężnymi. Moglibyśmy kontynuować i kontynuować.
Jednak w MCU zmienili niektóre z tych tropów dla większego dobra serii, ku przerażeniu niektórych fanów. Zmienili całkowicie niektóre postacie, ich wygląd, poziom ich mocy, a czasami to nie działa. Jeden trop, którego się pozbyli, był w rzeczywistości mądrą decyzją, chociaż niektórzy twierdzą, że nie.
Superbohaterowie już nie muszą się ukrywać
Odkąd istnieją komiksy, istniały tajne tożsamości. To kolejny z tych wielkich tropów superbohaterów. Superman miałby cały czas na ogonie tych nieznośnych dziennikarzy Daily Planet, gdyby nie ukrywał swojej tożsamości, podając się za jednego z nich. Czasami wystarczy para okularów i zupełnie inna osobowość.
Ale toczy się od dawna debata, czy superbohaterowie MCU powinni mieć tajne tożsamości, takie jak Peter Parker i Matt Murdock (Daredevil). W MCU superbohaterowie swobodnie chodzą po Ziemi bez konieczności ukrywania swojej tożsamości.
Zwykłym ludziom można wstrzyknąć to samo serum, które zmieniło Kapitana Amerykę w superbohatera. Całe miasta mogą zostać poddane gniewowi potężnych superbohaterów, a TVA z pewnością może schwytać ludzi, jeśli kiedykolwiek spowodują wydarzenia związane z nexusem i zboczą ze świętej osi czasu.
Więc można śmiało powiedzieć, że ludzie są bardzo w kontakcie z tym, co dzieje się wokół nich, nie tylko na Ziemi, ale we wszechświecie. Superbohaterowie nie muszą się ukrywać.
Niektórzy fani lubią to w ten sposób. Twierdzą, że to właśnie sprawia, że superbohaterowie są bliscy. Kiedy superbohaterowie nie ratują nam życia, są normalnymi ludźmi, takimi jak my, a to jest bardzo intrygujące i tajemnicze.
Mniej więcej rok temu na Reddicie odbyła się cotygodniowa dyskusja, w której pytano użytkowników, czy zgodzili się, aby więcej superbohaterów w MCU miało tajne tożsamości. Co zaskakujące, wielu fanów zgodziło się, że powinno być ich więcej.
„Iron Man stał się dość wyjątkowy w gatunku superbohaterów, porzucając tajną tożsamość, którą Tony Stark początkowo miał w komiksach” – napisał lider dyskusji. „Jeśli jednak nie spojrzysz na programy Netflix, takie jak Daredevil, jedynym innym bohaterem z tajną tożsamością jest Spider-Man. Cóż, był do końca Spider-Man: Far From Home.
Ale dzięki nadchodzącym programom, takim jak Moon Knight i Ms. Marvel, fani mogą ponownie zobaczyć więcej bohaterów z tajnymi tożsamościami. Czy chciałbyś więc zobaczyć więcej bohaterów, którzy muszą ukrywać, kim naprawdę są, aby chronić siebie i ich bliskich? A może jest to stary trop, który należy odrzucić na bok? Wiele osób chciało, żeby został.
Jeden fan napisał: „Uwielbiam sekretną tożsamość, ponieważ pozwala ona bohaterom na normalne życie poza maską – Peter może chodzić do szkoły, Matt Murdock może praktykować prawo itp. – i jest to powód, dla którego my może lepiej odnosić się do tych ludzi."
Inny skomentował: „Myślę, że niektórzy bohaterowie potrzebują tajnych tożsamości, a niektórzy nie, Avengers tak naprawdę nie potrzebują tajnej tożsamości, ale bohaterowie tacy jak Pani Marvel, Daredevil, Moon Knight i Spider- Człowiek potrzebuje ich z własnych powodów."
Jedna osoba napisała, że uznała, że ujawnienie tożsamości Petera Parkera było „okropne”.„Osobiście uważam, że obsługa tożsamości Spider-Mana w MCU była okropna. Jest jedną z tych postaci, które naprawdę żywią się tym, że są po stronie Petera Parkera i po stronie Spider-Mana. Zabierasz to i tracisz lub dużo uroku Spider-Mana."
Chociaż mają świetne uwagi, może być za późno, aby coś zmienić.
MCU odszedł od tropu
Można argumentować, że MCU nigdy tak naprawdę nie chciało używać tropu tajnej tożsamości od samego początku, zaczynając od Iron Mana. Tony Stark ogłasza, że jest Iron Manem w pokoju pełnym reporterów. To było wiele lat przed tym, jak MCU ugruntowało się w fazie, a nazwa Thanos nawet nie była jeszcze przemyślana.
„Jedynym [powszechnym motywem komiksowym], którego nie zrobiliśmy w MCU, jest kwestia tajnej tożsamości”, powiedział Kevin Feige Bleeding Cool w 2013 roku. „Myślałem, że przez długi czas było to przeceniane, co jest dlaczego sam Tony Stark wyszedł na zewnątrz pod koniec jego pierwszego filmu. W pewnym sensie ogłaszaliśmy publiczności, że nie będziemy grać w tę grę."
The Verge wskazuje, że Tobey Maguire i Spider-Man Andrew Garfielda z łatwością zachowali swoją tajną tożsamość, ponieważ byli „jedynym bohaterem, który miał znaczenie dla tych historii”.
"Sam Raimi nie musiał łączyć ze sobą wątków narracyjnych wielu Kamieni Nieskończoności, tak samo jak reżyser Marc Webb musiał martwić się o interakcje Spider-Mana z większym światem superbohaterów i czy były one zgodne z 10-letnia historia. Narracja MCU po prostu nie pozwalała na samodzielną strukturę całkowicie odizolowanych historii bohaterów."
Zwrócili również uwagę, że MCU ma moc 23 filmów, a używanie tajnych tożsamości „nie zadziałałoby, gdyby bohaterowie byli nieznani sobie nawzajem lub w większym świecie. Maski musiały być zdejmowane wcześnie i często choćby tylko po to, by zbudować pełne zaufanie między bohaterami."
Ostatecznie, niezależnie od tego, czy lubisz tajne tożsamości, czy nie, decyzja Marvela o wycięciu ich z życia ich superbohaterów była mądra i utrzymała franczyzę świeżą, nie nudną, nieoryginalną i staromodną. Prawdopodobnie istnieje gałąź na świętej osi czasu, w której MCU kontynuowało tajne tożsamości, ale ta gałąź jest prawdopodobnie nudna.