Fani uważają, że to najgorsza scena we „Władcy Pierścieni”

Spisu treści:

Fani uważają, że to najgorsza scena we „Władcy Pierścieni”
Fani uważają, że to najgorsza scena we „Władcy Pierścieni”
Anonim

W Trylogii Hobbita Petera Jacksona jest niezliczona ilość okropnych scen. W końcu niezłomny konsensus co do tych filmów jest taki, że są po prostu do niczego… I chociaż jest wiele powodów, dla których tak jest, ludzie po prostu nie mogą przeboleć tego faktu z powodu czystej błyskotliwości trylogii Petera Władca Pierścieni. Oczywiście oznacza to, że w Drużynie Pierścienia, Dwóch Wieżach i wielokrotnie nagradzanym Oscarem Powrocie Króla jest bardzo niewiele strasznych momentów. Ale tylko dlatego, że zdecydowana większość fanów LOTR uwielbia trzy pełnometrażowe adaptacje J. R. R. Mistrzowska praca Tolkiena nie oznacza, że lubią to WSZYSTKO.

Chociaż jest kilka scen, na które narzekali fani, nie ma wątpliwości, że jedna z nich jest najgorsza…

Dziwne elementy historii, które uniosły brwi

Zanim przejdziemy do tego, co fani uważają za „najgorszą” scenę trylogii Władca Pierścieni, zawiedlibyśmy cię, gdybyśmy nie omówili niektórych z najbardziej krytykowanych momentów z serii. Oczywiście niektóre z tych aspektów były również obecne w książkach.

Jednym z najbardziej godnych uwagi jest „dziura z orłami”.

Chociaż nie jest to dokładnie scena, wielu fanów zarówno filmów, jak i książek twierdzi, że gigantyczne orły mogły przelecieć Frodo i pierścień aż do Góry Przeznaczenia, unikając większości konfliktów, które wynikły z historii.

Najbardziej oddani fani Tolkiena szybko bronią tego, co tak wielu twierdzi, że było błędem zarówno ze strony Tolkiena, jak i Petera Jacksona. Mówią, że Frodo i orły byliby zbyt na otwartej przestrzeni, aby siły Saurona mogły je zniszczyć. Oczywiście orły nie miały większego problemu z pozbyciem się Upiorów na Skrzydłach podczas Bitwy o Czarną Bramę. Niezależnie od tego, fani mogą i spierają się w tej kwestii bez końca.

Ale jest jeden element tego argumentu, z którym fani się zgadzają… Gdyby orły poleciały Frodo do Mordoru, historia straciłaby wiele ze swojego znaczenia i wartości rozrywkowej. Tak więc decyzja, aby orły nie były bardziej integralną częścią fabuły, była w rzeczywistości dramatycznie inteligentna.

Podobny problem pojawia się podczas omawiania zaangażowania Armii Umarłych w Wojnę o Pierścień. Podczas gdy Aragorn użył ich do uratowania Minas Tirith przed atakiem, mógł nadal używać ich do niszczenia sił Saurona pod koniec Powrotu Króla. Dlaczego nie miał wiele wspólnego z honorami i przysięgami, a tylko wydawał się trochę żałosny, a przynajmniej brakowało mu przewidywania…

Wtedy jest wiele zakończeń, które wielu uważa, że odbierają wpływ tej historii, przesadne pokonanie Mûmakila przez Legolasa, niezwykle długi ognisty bieg Denethora ze szczytu Minas Tirith i cała tam iz powrotem o chlebie lembas, który powoduje wydalenie Sama z zadania.

Ale wszystkie te rzeczy bledną w porównaniu do…

Usta Saurona

Chociaż ta scena nie znajduje się w kinowej wersji Powrotu Króla, jest w ukochanym rozszerzonym dodatku, a także w książce. Peter Jackson bardzo głośno wypowiadał się o tym, co jego zdaniem było kluczem do adaptacji pracy Tolkiena, ale niektórzy fani w Internecie wskazali, że ta scena z materiałem źródłowym nie była warta włączenia filmu z kilku całkiem dobrych powodów.

Oczywiście scena ma kilka uderzających różnic od tej z oryginalnej powieści. Po pierwsze, Rzecznik Saurona był po prostu człowiekiem ubranym w czarną zbroję. Nie miał absolutnie przesadzonych zębów i ust, jakie miał w filmie. Pomiędzy makijażem a wyborami aktora trudno nie krzywić się na to, jak przesadzona jest jego obecność.

Scena w książce jest również o wiele bardziej negocjacyjna, ponieważ Usta Saurona twierdzą, że Frodo wciąż żyje i używa tego jako narzędzia do negocjacji, aby Aragorn i Ludzie Zachodu zrezygnowali z większości swoich ziemie. W filmie The Mouth of Sauron twierdzi, że Frodo nie żyje i staje się to momentem „wszystko stracone” dla ocalałych bohaterów.

To jest to, co powoduje, że Aragorn traci spokój i odcina głowę wysłannikowi Saurona na miejscu.

Jeden fan na Reddicie, RagamuffinGunner13, twierdzi, że to przede wszystkim ten szczegół sprawia, że scena jest okropna. Dzieje się tak dlatego, że podważa wszystko, co reprezentuje Aragon i które emanowało w całej historii.

To sprawia, że wygląda haniebnie, nawet niemoralnie, za zabicie emisariusza lub wojnę podczas rozmów pokojowych. Byłoby dobrze, gdyby Aragorn był przedstawiany jako antybohater, ale tak nie jest. uważany za dobrą i królewską postać, ale tutaj wygląda jak morderczy psychopata”- napisał użytkownik Reddit. „Naprawdę nie ma ku temu powodu. Gdyby musiał podać powód swoich działań, prawdopodobnie byłby to tak: „Powiedział mi kilka wrednych rzeczy, więc go zabiłem.„

Chociaż niektórzy fani mogą zgadzać się lub nie zgadzać z tym, że jest to „najgorsza” scena w trylogii, wydaje się, że z pewnością znajduje się ona nisko na liście wszystkich jako „najlepsza”.

Zalecana: