Niewielu reżyserów na świecie znajduje się w tej samej stratosferze co Quentin Tarantino, a odkąd wybuchł w latach 90., reżyser kontynuuje swoją niezwykłą spuściznę. Miał niezliczone hity na dużym ekranie i współpracował z największymi gwiazdami filmowymi wszech czasów.
W latach 90. Wściekłe psy i Pulp Fiction były pierwszymi premierami Tarantino, a oba filmy mają niesamowitą spuściznę w Hollywood. Dwie postacie z tych filmów łączy wyjątkowe połączenie i w pewnym momencie pojawił się pomysł crossovera.
Spójrzmy na rozważany crossover Wściekłych psów i Pulp Fiction.
„Wściekłe psy” toczą piłkę dla Tarantino
Quentin Tarantino zrobił niesamowitą karierę w Hollywood, a Pulp Fiction był jego pierwszym wielkim hitem wśród fanów głównego nurtu. Jednak Wściekłe Psy były pierwszym filmem, który wyreżyserował Tarantino. Nie był to wielki finansowy hit, ale dał poważnym fanom filmu, że nowa era filmowania jest tuż za rogiem.
Budżet Wściekłych Psów był niewielki, a reżyser wykorzystywał nawet pozostałości ze swojego czasu na "Złotych dziewczynach", aby utrzymać płynność podczas kręcenia filmu. Pomimo pewnych zmagań, Tarantino wypuścił na świat genialny kawałek filmowy, kiedy film zadebiutował w 1992 roku. Ponownie nie był to komercyjny hit, ale z biegiem czasu film został ogłoszony jako klasyk.
Obsada filmu była genialna w swoich rolach, a wielu z nich wielokrotnie współpracowało z Tarantino. To naprawdę ustanowiło precedens dla rodzaju pracy, którą będzie wykonywał w miarę upływu lat, stale doskonaląc swoje rzemiosło z każdym nowym wyjściem.
Wściekłe psy były świetne, ale wszystko się zmieniło w 1994 roku, kiedy Pulp Fiction stał się jednym z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek nakręcono.
„Pulp Fiction” uczyniło go nazwą gospodarstwa domowego
W tym momencie nie ma chyba nic więcej do powiedzenia na temat wielkości Pulp Fiction. Wszystko, od aktorstwa po opowiadanie historii, było analizowane i omawiane przez lata, i częściowo dlatego ten film jest uważany za tak wspaniały, jak jest. Ludzie nie przestali o tym mówić, a wraz z upływem czasu dyskusje będą nadal wzbogacać jego dziedzictwo.
To był film, który umieścił Tarantino na mapie i uczynił go powszechnie znanym. 1994 był wielkim rokiem dla filmów, a wielu uważało go za jeden z najlepszych lat wszechczasów. Fakt, że Pulp Fiction jest uważany za najlepszy zbiór z tamtego roku i całej dekady, jest imponujący.
Z pewnością są fragmenty filmów Tarantino, które są ze sobą połączone, tworząc luźno wspólny wszechświat. Nie jest tak naciągany i bezpośredni jak filmy Kevina Smitha, ale istnieją pewne unikalne powiązania między postaciami. Na przykład Vic Vega Michaela Madsena z Reservoir Dogs i Vincent Vega Johna Travolty z Pulp Fiction są w rzeczywistości braćmi.
Dzięki sukcesowi obu filmów i popularności postaci, Tarantino był zainteresowany zrobieniem crossovera o braciach.
Proponowany crossover
Według Michaela Madsena, „[Quentin Tarantino] wpadł na pomysł, że będą to bracia bliźniacy Vica i Vincenta, którzy poznali się po śmierci swojego rodzeństwa. To było bardzo skomplikowane, ale kiedy Quentin zaczyna omawiać pomysł, bardzo łatwo jest się z nim zgodzić.”
Ciekawe, że Tarantino chciał, aby chłopaki zagrali bliźniaki swoich postaci z jego filmów, i choć brzmi to skomplikowanie, Madsen powiedział, że to dość łatwe. Z pewnością byłaby to fajna zmiana, a Madsen ujawnił kilka innych szczegółów dotyczących proponowanego projektu.
„Mieliśmy być w Amsterdamie, kryminalnie. Obraz miał się zacząć od zwolnienia nas dwojga z więzienia w różnych stanach. I otwieramy klub w Amsterdamie” – powiedział Madsen.
Madsen i Travolta ostatecznie pracowali razem nad Wymianą farby, ale żaden z nich nie grał członka klanu Vega. Mieli jednak zabawny moment podczas wspólnej pracy.
Per Madsen: „Mieliśmy scenę, w której jesteśmy na dużym przyjęciu emerytalnym, podszedłem do Johna, a on powiedział: „Myślałem, że nie żyjesz”. Spojrzałem na niego i powiedziałem: 'Cóż, myślałem, że nie żyjesz'”
Zwrotnica mogła być niesamowita dla fanów Tarantino, ale zawsze będziemy musieli się zastanawiać, co mogło być.