Jedno drzewo „chore”: Hilarie Burton była nękana na planie, ale ma za co być wdzięczna

Spisu treści:

Jedno drzewo „chore”: Hilarie Burton była nękana na planie, ale ma za co być wdzięczna
Jedno drzewo „chore”: Hilarie Burton była nękana na planie, ale ma za co być wdzięczna
Anonim

Ponad dziesięć lat temu Hilarie Burton opuściła One Tree Hill, ale bolesne wspomnienia pozostają z nią.

PEOPLE donosi, że Burton wydaje nowe pamiętniki, Dzienniki wiejskie (wyd. 5 maja), w których opowiada o swoim życiu rodzinnym na 100-akrowej farmie w Dolinie Hudson, a także o nadużyciach, które cierpiał, występując w serialu CW.

Pomimo swojej przeszłości nie pozwala, by to dyktowało jej teraźniejszość ani przyszłość i na pewno obejmuje życie rodzinne, tryskając swoim burzliwym romansem z mężem Jeffreyem Deanem Morganem.

Dobre i złe gry w Peyton

„Miałem tak silne relacje w serialu i nadal mam”, powiedział Burton People. „Było tak wiele dobrego. Ale było też źle.”

W 2017 roku Burton wraz z kilkoma byłymi kostiumami OTH zgłosiła się na temat wykorzystywania seksualnego i molestowania z rąk twórcy serialu, Marka Schwahna.

Burton mówi, że była „pielęgnowana” przez Schwahna na planie i wcześniej mówiła o tym, że dotykał jej niewłaściwie i całował ją wbrew jej woli w 2017 roku.

Żałuje, że nie zabiera głosu

„Powiedziano mi, że jeśli się odezwiesz, twoja kariera się skończy” – powiedział Burton. „Zostaniesz nazwany wichrzycielem”.

Tak więc przez ponad dekadę nic nie mówiła.

”W wyniku tego ludzie byli po mnie m altretowani” – powiedziała. „Poczucie winy, które się z tym wiąże, jest naprawdę trudne.”

Powiązane: Czy oskarżenia o nadużycia stojące za tym producentem Nickelodeon są prawdziwe?

Teraz ona idzie do przodu

Chociaż Burton przyznaje, że „zawsze będzie zła” z powodu nadużyć, których znosiła, teraz koncentruje się na wprowadzeniu tych lekcji do swojej małej córki.

Według People, niedawno otworzyła się również na temat swojego związku z mężem Jeffreyem Deanem Morganem, z którym jest od ponad 10 lat.

„Kiedy się pojawił, był taki pewny siebie” – powiedział Burton. „Nie byłam dziewczyną, której ktoś ścigał. Zawsze byłem alfą. A Jeffrey powiedział: „Będziesz moją dziewczyną”.

„Codziennie mam chwile uszczypnięcia”, powiedziała. „Mój syn był prezentem, moja córka była niespodzianką, a Jeffrey był trąbą powietrzną. Oglądanie ich wszystkich jest surrealistyczne. Mam tyle wdzięczności.”

Zalecana: