Najdziwniejsze ogłoszenie z DC Fandome musiało być ujawnieniem Static Shock. Podczas cyfrowego wydarzenia filmowiec Reginald Hudlin poinformował widzów, że trwają prace nad filmem aktorskim. Nie podał żadnych dodatkowych szczegółów na temat jego postępów, ale fakt, że tak się dzieje, jest mimo wszystko intrygujący.
Dla wszystkich, którzy nie znają Static Shock, historia DC Comics koncentruje się wokół Virgila Hawkinsa, nastolatka z Dakota City z mocami elektrycznymi. Hawkins, wraz z pomocą swoich przyjaciół, wykorzystuje swoje zmutowane zdolności, aby stać się kryminalistą w ich rodzinnym mieście, potajemnie prowadząc podwójne życie w ukryciu przed rodzicami.
W czasach, gdy był superbohaterem, Static zawarł sojusze z takimi postaciami jak Superman, The Teen Titans i, co najważniejsze, następca Batmana, Terry McGinnis. Powodem, dla którego przyszły protegowany Batmana jest tutaj interesujący, jest to, że nadchodzący film Static Shock może wskoczyć do filmu Batman Beyond.
Co Batman Beyond ma wspólnego z wyładowaniami elektrostatycznymi?
Zanim przejdziemy dalej, nie można zaprzeczyć, że podekscytowanie związane z filmem Static Shock Hudlina. Przedstawia widzom ulubioną przez fanów postać DC Comics i taką, która będzie pozytywną formą reprezentacji Afroamerykanów w kinie, więc to doskonały czas. Pamiętaj, że rzeczywistość Static Shock jest – bez względu na to, jak udana – nie stworzy zupełnie nowego wszechświata superbohaterów. A ponieważ zawęża to opcje WB do dołączenia do DCEU lub jako jednorazowe, funkcja Hudlina prawdopodobnie będzie samodzielna w obecnym wszechświecie. Srebrną podszewką jest to, że Warner Bros. może wykorzystać sekwencję post-kredytów Static do wprowadzenia innego nastoletniego bohatera, Terry'ego McGinnisa.
Gdy WB zmienia bieg z podążania za weteranami superbohaterów na młodsze pokolenie, logiczne jest, że dodają więcej niż jednego pierwszoklasowego bohatera do miksu. Static Shock prawdopodobnie wprowadzi Geara, najlepszego przyjaciela Hawkinsa, który ma wiedzę techniczną, ale nawet oboje razem nie będą w stanie samodzielnie poprowadzić nowej ery superbohaterów DC, i właśnie tam pojawia się McGinnis. lata w przyszłość, który utrzymuje pokój w zupełnie innym Gotham City, co czyni go idealnym kandydatem.
Jedyną poważną przeszkodą w łączeniu przygód Virgila Hawkinsa z Terrym McGinnisem jest to, że rodowity mieszkaniec Dakoty pochodzi z czasów Bruce'a Wayne'a, co oznacza, że każda interakcja, jaką mieli, odbywałaby się między starszym Statykiem a Terrym McGinnisem z przyszły. O ile jednak Hudlin nie pracuje w fabule „Szoku przyszłości”, więc Terry poznaje Hawkinsa jako nowicjusza, a nie weterana.
Terry McGinnis to przyszłość DCEU
Niemniej jednak, dzięki Terry'emu McGinnisowi, który wchodzi do owczarni, ta trasa ustępuje miejsca dwóm nowym osiągnięciom. Po pierwsze, Phil Lamarr może ponownie zagrać swoją kreskówkową rolę, choć jako nieco starsza wersja Virgila Hawkinsa. Lamarr był głosem animowanej wersji z 2000 roku i słuszne jest, że gra starszego Statica. Nawet jeśli Lamarr wygląda wyraźnie inaczej niż aktor wybrany do roli młodego Virgila, może pojawić się w zacienionym kącie pokoju, podczas gdy kamera pokazuje jego samotną sylwetkę. W ten sposób Lamarr może mieć epizod, a jego obecność nie wzbudzi niepotrzebnych pytań o decyzje dotyczące obsady. Lamarr żartował również z pomysłu ponownego grania w Static podczas panelu DC Fandome, sugerując, że efekty wizualne mogą zostać użyte do odebrania go w tej roli. Później wezwał Scorcese'a, żeby mu pomógł, oczywiście w żartach.
Po drugie, film skupiający się na następcy Batmana złagodziłby część zmęczenia Bruce'a Wayne'a, które teraz odczuwamy. Podczas gdy każda iteracja Batmana Wayne'a oferowała coś nowego dla postaci, wszyscy zrobili prawie to samo. Od zmagań jako sierota miliarder po walkę z przestępczością, a następnie końcową postawę superbohatera, która cementuje ich jako najnowszego strażnika Gotham City, to dość standardowa formuła, która zasługuje na zmianę.
To, co Warner Bros. musi zrobić, to odrzucić opowieść o pochodzeniu Bruce'a Wayne'a i dodać nowy rozdział historii Batmana. Nasz głos jest na Terry'ego McGinnisa, głównie dlatego, że jest jedynym bohaterem, który utrzymuje płaszcz Wayne'a przez długi czas. Można argumentować, że Robin i Nightwing zasługują na główną rolę tak samo, jak kolejna strażniczka nietoperzy, co jest trafną oceną. Ale jeśli WB chce nadal odkładać emblemat Batmana, będzie musiał użyć innej postaci, która ma tego samego imiennika. Dick Grayson również pasuje tam.
Czy w niedalekiej przyszłości pojawi się nowy typ Batmana?
Fani muszą pamiętać, że Ben Affleck zostaje, aby zagrać w Caped Crusader. Podobno wraca do roli głównej w The Flash, prawdopodobnie po raz ostatni. Decyzja jest prawdopodobnie spowodowana przeprowadzką na terytorium Flashpoint, choć nikt nie wie tego na pewno. Niezależnie od tego, Affleck w końcu będzie musiał ustąpić.
Kiedy aktor w końcu odłoży kaptur, będziemy już mieli nowego Bruce'a Wayne'a/Batmana w postaci Roberta Pattinsona, więc będzie jeszcze mniej wezwań, by inny aktor przyjął tę rolę. Jak już kiedyś wspomnieliśmy, Bruce Wayne staje się męczący na dużym ekranie. Dlatego najlepszą inwestycją, jaką może poczynić WB, jest oparcie się na dziedzictwie Nietoperza poprzez wprowadzenie odbiorców do wersji Terry'ego McGinnisa. Nadal jest Batmanem. Terry to po prostu rodzaj krzyżowca w pelerynie, którego nie widzieliśmy jeszcze w kinach, który może zmienić status quo, posuwając się naprzód.