Śmierć Dereka Shepherda wstrząsnęła „Anatomią Greya”. Ale czy to naprawdę był najbardziej bolesny odcinek serialu? Po 16 sezonach i dosłownie setkach odcinków wielu fanów twierdziłoby, że chociaż odejście Dereka było tragiczne, to nie było to wszystko, jeśli chodzi o złamanie serca na ekranie.
W końcu fani nie zapomnieli o innych kluczowych momentach w serii. Przykład: kiedy Izzie Stevens straciła Denny'ego Duquette'a.
Nie wspominając o śmierci George'a O'Malleya. Odcinek pierwszy, sezon szósty widział, jak John Doe przybył z poważnymi obrażeniami. Pacjent był tak poważnie oszpecony, że nawet jego przyjaciele nie wiedzieli, kim jest, dopóki nie podzielił się wewnętrznym żartem z Meredith, ujawniając swoją tożsamość.
Ale oczywiście jest też fabuła między Markiem Sloanem i Lexie Grey. Po mnóstwie przepychanek i wielu dramatów w końcu się odnaleźli. Tylko po to, by doświadczyć katastrofy lotniczej w dziewiątym sezonie, która spowodowała bolesne pożegnanie i tragiczną śmierć Lexie.
Co było okropne, ale później Mark Sloan również zmarł. Być może Shonda wie najlepiej. O ile większego rozwoju postaci możemy się spodziewać po Marku po tym, jak wyznał swoją miłość do Lexie i obserwował, jak umiera na jego oczach? Nawet jeśli byli jedną z najwyżej notowanych par w Grey Sloan Memorial, według Vulture.
Warto również wspomnieć, że pacjenci (niebędący personelem) mieli wiele tragicznych historii, które same w sobie były bolesne. Ale ponieważ fani „Grey's Anatomy” tak bardzo angażują się w historie bohaterów, że słusznie pogrążają się w nadziei na dobre wyniki.
Więc tak, śmierć Dereka Shepherda była tragiczna i okropna dla fanów (nie wspominając o Meredith). Ale prawda jest taka, że widzowie mogli oglądać, jak historia Mer-Dera zatacza koło. Od niepokoju woli – nie chcą – po założenie i wspólne powiększanie rodziny, para przeżyła całą bajkę.
Fani mogli śledzić swoją historię od początku do końca i nastąpił koniec.
I chociaż nie miało to bajkowego zakończenia, Derek miał pełne życie i charakter, podczas gdy inni przegapili tę okazję. Poza tym Meredith ponownie znalazła miłość po Dereku, zauważa BuzzFeed. Jednak jej główny człowiek okazuje się być kimś innym, niż pierwotnie planowano.
Kto wie, gdzie znalazłaby się Izzie Stevens, gdyby przeżył Denny Duquette (nawet jeśli nie było na farmie z Alexem)? Co mogłaby mieć przyszłość George'a O'Malleya, gdyby ostatnim razem wyszedł ze szpitala? A co powiesz na nieodwzajemnioną historię miłosną Lexie i Marka? Ta dwójka nigdy nie miała nawet szansy, kiedy w końcu zdali sobie sprawę ze swoich uczuć do siebie. Porozmawiaj o złych wyjściach z anatomii Greya.
Śmierć Dereka była bolesna, ale o to właśnie chodzi w „Szarych”: widzowie są tak wciągnięci w fabułę, że czują się uszczęśliwieni, gdy postacie dostają szczęśliwe zakończenia – i są zdruzgotani ich śmiercią.