Prawda o „alergii” Walentyny w „Czarnej wdowie”

Spisu treści:

Prawda o „alergii” Walentyny w „Czarnej wdowie”
Prawda o „alergii” Walentyny w „Czarnej wdowie”
Anonim

The Marvel Cinematic Universe (MCU) w końcu powrócił do filmów, a Czarna wdowa Scarlett Johansson zdobyła jak dotąd najwyższy wynik w weekend otwarcia podczas pandemii. I chociaż film potwierdza, że Jelena Florence Pugh będzie zasadniczo następną Czarną Wdową, zawiera również bardzo oczekiwaną rolę Julii Louis-Dreyfus jako Valentiny Allegra de Fontaine.

Jak niektórzy mogą wiedzieć, Marvel pierwotnie planował, że Louis-Dreyfus zostanie przedstawiony w Black Widow, zanim pojawi się w The Falcon and the Winter Soldier. Kiedy jednak pandemia zmusiła studio do zmiany harmonogramu, pojawienie się Louisa-Dreyfusa w serialu Disney+ skończyło się jako pierwsze. Tak samo, krótki epizod aktorki w Black Widow był złowieszczy, jak to tylko możliwe. To powiedziawszy, Valentina ujawniła swoją obecność w najbardziej nieoczekiwany sposób i jak się okazuje, jest trochę więcej w historii, jeśli chodzi o jej „alergię”.

Marvel od lat chce obsadzić Julię Louis-Dreyfus

Od czasu do czasu Marvel Studios mówi o swoim pragnieniu wprowadzenia pewnych talentów do MCU. Jednym z nich, oczywiście, zawsze był Louis-Dreyfus, znany między innymi z komediowych kotletów. „Jesteśmy jej gigantycznymi fanami w Marvelu” – powiedział szef Marvela, Kevin Feige, podczas przemawiania w podcaście odcinka D23 Inside Disney. Tymczasem producent Marvel Studios, Nate Moore, powiedział także Entertainment Weekly: „Prawdopodobnie jest tajemnicą poliszynela, że większość z nas w Marvel ma obsesję na punkcie Seinfelda, prawdopodobnie bardziej niż Veepa”.

Oczywiście Marvel postanowił podejść do zdobywcy nagrody Emmy i Złotego Globu. Feige wyjaśnił: „Pomysł sprowadzenia jej na świat był zawsze czymś, jeśli mogliśmy znaleźć właściwą rzecz, którą chcieliśmy zrobić. Ku ich zaskoczeniu Louis-Dreyfus również był zainteresowany zaangażowaniem się, a Marvel po prostu nie mógł uwierzyć w ich szczęście. „Na pewno nie przyszła do nas i nie powiedziała:„ Będę kiedyś w jednym programie”- wspomina Moore. „Powiedziała: „Chcę być częścią Marvel Cinematic Universe”. A my powiedzieliśmy: „Świetnie! Zabierzmy Cię i zastanówmy się, jak Cię wykorzystać.'”

Być może w tym samym czasie Marvel próbował wymyślić, która postać może mieć interesującą dynamikę z Johnem Walkerem Wyatta Russella w The Falcon and the Winter Soldier. „Ta postać Val, jak myśleliśmy, musimy wprowadzić kogoś do świata Johna Walkera, który rzuca mu wyzwanie, co może daje mu iskierkę nadziei, ale nadziei, która jest skażona, ponieważ jego postać jest o poszukiwaniu tożsamości, która jest może trochę problematyczne”- wyjaśniła producentka Marvela Zoie Nagelhout. „Gdy tylko wymyśliliśmy odpowiednią postać [Val] do tej roli, [Louis-Dreyfus] przyszedł szybko.”

Kiedy już tam była, Marvel musiał zachować to w tajemnicy

Jak fani mogą wiedzieć, Marvel od czasu do czasu lubi zaskakiwać fanów swoimi wyborami obsadowymi (pamiętacie, że wszyscy dowiedzieli się, że Samuel L. Jackson to Nick Fury?). I tak, jeśli chodzi o Louisa-Dreyfusa, Marvel pomyślał, że najlepiej będzie, aby fani dowiedzieli się, kiedy oglądają program.

Zgodnie z oczekiwaniami Marvel dołożył wszelkich starań, aby jak najdłużej utrzymać tajemnicę rzucania Louisa-Dreyfusa. Na przykład zarówno reżyser The Falcon, jak i Winter Soldier Kari Skogland oraz główny scenarzysta Malcolm Spellman wiedzieli tylko, że postać Contessy pojawi się w serialu. Jednak nie dowiedzieli się, że Louis-Dreyfus będzie ją grał, dopóki „po tym, jak wyszliśmy z pokoju scenarzystów i wszystkie scenariusze były kształtowane”. „Nie wiem, jak udało się utrzymać ten sekret” – zauważył Skogland. „Te rzeczy po prostu wychodzą, ale jakoś była miłą niespodzianką.”

Więc, o co chodzi z „alergicznymi” przeziębieniami Walentyny?

W Czarnej wdowie Valentina pojawia się na krótko podczas sceny po napisach, gdzie Yelena odwiedza grób Natashy (Scarlett Johansson). W scenie Val ogłasza swoją obecność, wykazując objawy przeziębienia, wyjaśniając, że jest „uczulona na Środkowy Zachód”. Niektórzy fani mogli pomyśleć, że Louis-Dreyfus cierpiał na przeziębienie, kiedy kręcili tę scenę, dlatego reżyserka Black Widow, Cate Shortland, po prostu ją włączyła.

Jak się jednak okazuje, ten kawałek był bardziej improwizowanym występem weteranki aktorki. „To po prostu Julia była fantastyczna i była surową, niesamowitą istotą i aktorką” – ujawnił Shortland podczas rozmowy z The Hollywood Reporter. W tym samym czasie ujawniła również, że nie dała Louisowi-Dreyfusowi żadnego kierunku podczas kręcenia sceny. „Myślę, że powiedziałem jej, że naprawdę ją kocham. Myślę, że czasami po prostu prosiłem o naprawdę, naprawdę małe rzeczy między nimi”- wyjaśnił Shortland dla Variety. „Ale pojawiła się jako w pełni ukształtowany geniusz. Niewiele mogłem zrobić, poza tym, że ją zepsuć”.

Tymczasem Feige potwierdził również, że Val coś knuje, kiedy fani widzieli ją po raz ostatni w Black Widow.– Ona coś robi – wyjaśnił. „Jest w trybie rekrutacji. Czy Yelena już dla niej pracuje? Wydaje się, że w tym momencie mają połączenie. Jeśli chodzi o to, jak to połączenie wpłynie na fabułę Yeleny w MCU, fani będą musieli po prostu poczekać i zobaczyć.

Do tej pory nie jest jasne, kiedy Louis-Dreyfus ponownie powtórzy swoją rolę w MCU (niektórzy sądzą, że pojawi się w nadchodzącym serialu Disney+ Hawkeye). To powiedziawszy, Feige zasugerował, że wróci, mówiąc, że może pojawić się w „może w nadchodzących innych rzeczach”. Dodał również: „Przyszłość jest świetlana dla MCU, ponieważ jest w nim Julia Louis-Dreyfus”. W międzyczasie Moore powiedział również Marvel.com, że Valentina „będzie robić więcej fal wcześniej niż później”.

Zalecana: