Fani chcieli anulować „Haunting Of Hill House” Netflixa, oto dlaczego

Spisu treści:

Fani chcieli anulować „Haunting Of Hill House” Netflixa, oto dlaczego
Fani chcieli anulować „Haunting Of Hill House” Netflixa, oto dlaczego
Anonim

Z biegiem lat wiele Netflix oryginałów mogło pojawić się i zniknąć, ale prawdopodobnie żaden nie był tak niesamowicie genialny jak The Haunting of Hill House. Wydana w 2018 roku seria wykracza poza typowy horror, ponieważ koncentruje się na rodzinie, która jest zmuszona pogodzić się z przerażającymi wydarzeniami z przeszłości. Pod pewnymi względami historia ta reprezentowała również introspekcję w smutku.

Po udanym pierwszym sezonie Netflix oficjalnie odnowił program na drugi sezon w 2019 roku. Chociaż niektórzy mogą niecierpliwie wyczekiwać nowych odcinków, są też fani, którzy uważają, że serial nie powinien otrzymać trzeciego odnowienie sezonu (jeśli Netflix ma takie plany).

Mike Flanagan początkowo nie myślał, że to może być seria

Po pracy nad filmami takimi jak Oculus, Ouija: Origin of Evil i oryginalnym filmem Netflix Gra Geralda, Amblin Partners Stevena Spielberga zwróciło się do Flanagana z pomysłem przekształcenia The Haunting of Hill House w serial. Jednak sam Flanagan początkowo był nieco niezdecydowany, ponieważ Robert Wise już w przeszłości zaadaptował go na duży ekran. „Kiedy [Netflix] po raz pierwszy zwrócił się do mnie w sprawie serialu, moja instynktowna reakcja brzmiała:„ Cóż, zostało to już zrobione pięknie. Idealnie nadaje się do formatu fabularnego”- wyjaśnił podczas rozmowy z The Hollywood Reporter. „Nie wiem, jak rozszerzyć to, co jest na stronie, aby wypełnić sezon telewizji. Musiałby to być zupełnie nowy układ.’” Zasadniczo to właśnie zrobił.

„Podszedłem do tego bardziej jak do remiksu” – powiedział Flanagan. „Kiedy zacząłem na to patrzeć w ten sposób, otworzyło się wiele naprawdę zabawnych możliwości, w których mogłem zrobić coś, co było nasze…” To powiedziawszy, Flanagan nadal podchodził do materiału jak do filmu fabularnego.„Kręciliśmy to tak, jakbyśmy robili 10-godzinny film. Przekroczyliśmy to jak film”- powiedział Colliderowi. „Robiliśmy bloki po trzy odcinki na raz, wszystkie krzyżując się wokół siebie. Wydawało się więc, że kręcimy pięć filmów jeden po drugim.”

Pierwszy sezon spotkał się z uznaniem krytyków i zgodnie z oczekiwaniami Netflix postanowił odnowić serię. Zanim jednak dowiedział się o odnowieniu, Flanagan wyjaśnił, że historia „Hill House” została zakończona. „O ile mnie to kiedykolwiek interesowało, opowiedziana jest historia rodziny Crainów”, powiedział nawet Entertainment Weekly. "Zrobione." Dotrzymując słowa, Flanagan przeniósł się z Crains, gdy podjął się The Haunting of Bly Manor.

Oto dlaczego fani uważają, że nie powinno się wracać

Seria Flanagana może być jednym z najlepszych horrorów Netflixa, ale niektórzy fani nadal uważają, że nie należy przyznawać mu trzeciego sezonu. Flanagan zaczął dobrze z The Haunting of Hill House, zdobywając nawet imponujący wynik 93% procent w Rotten Tomatoes. Jednak The Haunting of Bly Manor nie został tak dobrze przyjęty.

W rzeczywistości uzyskał tylko 87% punktów, co byłoby przyzwoite, gdyby nie to, że blednie w porównaniu do The Haunting of Hill House. A jeśli ten trend się utrzyma, oznacza to zasadniczo, że trzeci sezon może być najbardziej rozczarowujący ze wszystkich.

Fani mogą nadal być chętni, aby ta aktorka powróciła jeszcze raz

Po pracy nad Grą Geralda z Flanaganem aktorka Carla Gugino zagrała zarówno w The Haunting of Hill House, jak i The Haunting of Bly Manor. A jeśli Flanagan dostałby zielone światło na trzeci sezon „The Haunting”, prawie wydaje się prawdopodobne, że Gugino powróci.

W końcu nie ukrywała, że lubi pracować z Flanaganem. „Naprawdę uwielbiałem z nim współpracować” – powiedział kiedyś Gugino Tribute.ca. „To ktoś, kto ma bardzo silną wizję sposobu, w jaki chce opowiedzieć historię. Tak więc, chociaż jestem dość chętny do współpracy, zawsze uważam, że reżyser z silną wizją pomaga mi jako aktorowi być bardziej wolnym i podejmować większe ryzyko, ponieważ zajmuje się opowiadaniem historii, a zatem mogę pomóc im być konkretnym poprzez postać Gram.”

W tym samym czasie możliwe jest również, że trzeci sezon przyniesie również inne znajome twarze, w tym Henry Thomas, Oliver Jackson-Cohen i Victoria Pedretti. Wystąpili także w The Haunting of Bly Manor po pracy nad The Haunting of Hill House, choć jako inne postacie. Jest również prawdopodobne, że będą współpracować z Flanaganem po raz trzeci, chociaż Jackson-Cohen potwierdził, że obsada nie jest pewna możliwości trzeciego sezonu.

W tej chwili Netflix nie powiedział nic o trzecim sezonie serialu „The Haunting” Flanagana. W tym samym czasie sam Flanagan również powiedział, że jest zbyt zajęty, nawet rozważając trzeci sezon. W grudniu 2020 r. potwierdził, że „nie ma planów na więcej rozdziałów”. Powiedział też: „Nigdy nie mów nigdy”. W międzyczasie Flanagan ciężko pracował nad nadchodzącą nową serią horrorów Netflix, Midnight Mass.

Zalecana: