Aby zrobić to w Hollywood, większość aktorów musi mieć trochę przewagi, która sprawia, że wydają się przynajmniej trochę niebezpieczni. Na szczęście dla Vala Kilmera, w jego czasami egoistycznej energii zawsze było coś, co sprawiało wrażenie, że jest gotów walczyć, jeśli właściwa sytuacja podniesie jego paskudny łeb.
Z biegiem lat było wiele przykładów gwiazd, które wdały się w bójki na pięści ze swoimi gwiazdami. Na przykład Tom Cruise wdał się kiedyś w bójkę z jedną ze swoich słynnych gwiazdorów, a George Clooney walczył na pięści ze słynnym reżyserem. Pomimo takich historii, zdecydowana większość głównych filmów jest kręcona bez cienia prawdziwej przemocy. Zadziwiające jest jednak to, że jeden reżyser, z którym pracował Val Kilmer, udzielił swojego błogosławieństwa słynnemu aktorowi i jednej z jego znanych współpracowników, zadając sobie ciosy.
Trudna reputacja
W 2015 roku świat dowiedział się, że Val Kilmer udał się do szpitala w celu leczenia ewentualnego guza. Niestety, Kilmer stracił zdolność mówienia i jedzenia w sposób naturalny, przeszedł chemioterapię i miał dwie tracheotomie, walcząc z rakiem gardła. Z drugiej strony Kilmer poinformował, że od lat jest wolny od raka i wydaje się, że znalazł poziom spokoju, który wymyka się większości ludzi. Jednak nic z tego nie usuwa faktu, że Kilmer miał złą reputację przez dużą część swojego życia.
W połowie lat 90. Val Kilmer był u szczytu swojej kariery, wypuszczając między innymi takie filmy jak The Doors, Tombstone, Batman Forever i Heat. W rezultacie Kilmer miał w tym czasie wystarczającą władzę w Hollywood, że praktycznie wszyscy chcieli z nim pracować, a prasa potrzebowała do niego dostępu. Mimo że Val mógł mieć przeciwko nim w tym czasie, w 1996 Entertainment Weekly opublikował artykuł o zgniłej reputacji Kilmera. Jest to szczególnie zaskakujące, ponieważ wielu innych aktorów zostało nazwanych trudnymi do współpracy, więc zachowanie Kilmera musiało być szczególnie złe, aby uzasadnić taki artykuł.
We wspomnianym artykule Entertainment Weekly pisarz odniósł się do faktu, że ogólnie Val Kilmer miał reputację trudnego do współpracy. Jednak naprawdę niesamowite jest to, że kilka osobistości z branży filmowej zgłosiło swoje złe interakcje z Kilmerem. Na przykład reżyser Batman Forever Joel Schumacher nazwał Kilmera „dziecinnym i niemożliwym”.
Jak opisano w filmie dokumentalnym z 2014 roku Lost Soul: The Doomed Journey of Island of Dr. Moreau Richarda Stanleya, praca z Valem Kilmerem może być niezwykle trudna. Podczas wspomnianego wyżej artykułu Entertainment Weekly obaj mężczyźni, którzy zostali zatrudnieni do wyreżyserowania filmu The Island of Dr. Moreau mówił o zachowaniu Kilmera. Po pierwsze, oryginalny reżyser tego filmu, Richard Stanley, jest cytowany, mówiąc: „Val przybędzie i dojdzie do kłótni”. Po tym, jak Stanley został zwolniony z filmu, został zastąpiony przez Johna Frankenheimera, którego cytat o niechęci do Kilmera był jeszcze bardziej szczery. „Nie lubię Vala Kilmera, nie lubię jego etyki pracy i nie chcę być z nim kiedykolwiek związany.”
Zaskakujące ujęcie reżysera
W roku 2000, wysokobudżetowy film Czerwona planeta został wydany z Valem Kilmerem, Carrie-Anne Moss, Tomem Sizemore i Benjaminem Bratt w rolach głównych. Na nieszczęście dla wszystkich zaangażowanych w produkcję filmu, Czerwona Planeta trafiła w kasę, a krytyka i kinomani ją krytykowali. Jak się okazuje, proces kręcenia filmu również nie był udany, biorąc pod uwagę całe napięcie, które przenikało plan.
Podobnie jak Val Kilmer, Tom Sizemore od lat cieszy się szorstką reputacją, głównie ze względu na jego poważne problemy z uzależnieniem i otwartą naturę. Z drugiej strony Kilmer i Sizemore byli przyjaciółmi od lat. Niestety dla wszystkich zaangażowanych w produkcję Red Planet, sprawy szybko potoczyły się nie tak między Sizemore i Kilmer z dziwnego powodu.
Według doniesień, w połowie produkcji Red Planet, Tom Sizemore poprosił o wysłanie swojej maszyny eliptycznej na miejsce filmu i jego życzenie zostało spełnione. Niestety, Val Kilmer dowiedział się o tym i zdecydował, że Sizemore otrzymuje specjalne traktowanie, z którym nie mógł sobie poradzić.
Gdy wybuchła kłótnia między Kilmerem i Sizemore o maszynę eliptyczną, a Val zlekceważył Toma za to, że zapłacił mu dużo mniej pieniędzy niż on za rolę w Czerwonej Planecie, napis wisiał na ścianie. Po ewidentnym pogodzeniu się z myślą, że walka między Sizemore i Kilmerem jest nieunikniona, reżyser Red Planet Antony Hoffman zrezygnował z pomysłu złagodzenia napięcia.
O dziwo, Antony Hoffman podobno powiedział Valowi Kilmerowi i Tomowi Sizemore'owi, żeby nie bili się w twarz podczas walki, ponieważ może to wstrzymać produkcję. Ostatecznie doszło do walki i żaden z aktorów nie został uderzony w twarz, więc rada Hoffmana zadziałała w tym zakresie. Niestety, Hoffman nie wyreżyserował jeszcze innego filmu fabularnego, który został wydany od czasu porażki Czerwonej Planety, chociaż według IMDb ma projekt w fazie przedprodukcyjnej.