Aktor Ben Affleck regularnie pojawiał się ostatnio na pierwszych stronach gazet – czy to ze względu na jego głośny związek z Jennifer Lopez, czy to, że jest puszczany na uroczych wycieczkach ze swoimi dziećmi. Uczestnicząc w ostatnich dniach na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2021 roku, aktor Good Will Hunting ponownie przyciągnął uwagę mediów, tym razem deklarując się jako feminista.
Gwiazda jest na festiwalu, aby promować swój nadchodzący film, Ostatni pojedynek, w którym występuje u boku wieloletniego przyjaciela Matta Damona.
Przemawiając do The Daily Beast na konferencji prasowej na temat długo oczekiwanego nowego wydania, Affleck powiedziała: „Uważam się za feministkę. niezwykła siła i odwaga wydawały mi się oczywiste, kiedy czytałam książkę.„
Aktorka filmowa Jodie Comer również włączyła się w komentarze Affleck, dodając, że uważa za ważne „upewnienie się, że ta kobieta była w pełni rozwinięta i miała to doświadczenie, ale nie była przez nie zdefiniowana”. Ostatni pojedynek to najnowszy dramat historyczny uznanego reżysera Ridleya Scotta. Scenariusz Scotta oparty jest na powieści Erica Jaggera, która z kolei czerpie inspirację z rzeczywistych wydarzeń.
Fabuła opowiada o postaci Comera, Marguerite de Thibouville, mieszkającej w XIV-wiecznej Francji, która oskarża męża swojej najlepszej przyjaciółki o napaść na tle seksualnym. Jego gwiazdorska obsada obejmuje również Adama Drivera, znanego z Gwiezdnych Wojen.
Twierdzenie Affleck, że jest feministką, spotkało się z lekkim spojrzeniem ze strony fanów, jednak ze względu na nie do końca piskliwie czystą przeszłość aktora. W 2017 roku odpowiedział na tweety o niewłaściwym obmacywaniu aktorki One Tree Hill, Hilarie Burton: „Zachowywałem się niewłaściwie wobec pani. Burton i ja szczerze przepraszamy”. Następnie przyznał, że jego wcześniej ograniczone zrozumienie niewłaściwego zachowania seksualnego było ograniczone w 2017 roku w programie The Late Show ze Stephenem Colbertem, w którym powiedział: „Myślałem, że mam poczucie zakresu problemu, i myślałem, że to rozumiem, a tak naprawdę nie. Nie rozumiałem, jak to jest być obmacywanym, być nękanym."
Affleck publicznie potępił także Harveya Weinsteina, zhańbionego byłego producenta, z którym wcześniej wielokrotnie współpracował, gdy w 2017 roku pojawiły się oskarżenia przeciwko Weinsteinowi. od tego czasu wyraził swoje zobowiązanie do „bycia częścią rozwiązania” w walce z niewłaściwymi zachowaniami seksualnymi w Hollywood.