Jonah Hill odmówił franczyzy filmowej wartej miliardy z powodu tego aktora

Spisu treści:

Jonah Hill odmówił franczyzy filmowej wartej miliardy z powodu tego aktora
Jonah Hill odmówił franczyzy filmowej wartej miliardy z powodu tego aktora
Anonim

Mówiąc, że jest wart ponad 50 milionów dolarów, możemy wyraźnie powiedzieć, że Jonah Hill cieszy się udaną karierą. Jednak pochwały wiązały się z wieloma poważnymi zagrożeniami. W przeciwieństwie do innych aktorów, Hill odniósł sukces w młodym wieku i tak naprawdę wcześnie zaoferowano mu ogromne role, pewne role do pracy u boku kultowych reżyserów, którym nikt nie odmówiłby, w tym Steve'a Spielberga.

Hill chciał pozostać wierny swojej wizji i ostatecznie został również popchnięty przez innych, aby odrzucić pewien projekt.

Mógł się trochę pocić, biorąc pod uwagę, że film zarobił ponad 700 milionów dolarów i tylko przyczynił się do jego sukcesu w kolejnych latach, z wieloma sequelami - stał się ogromną franczyzą. Jasne, przeoczył, ale to nie zaszkodziło jego karierze.

Przyjrzymy się, jak rozegrała się jego kariera, gdy odmówił przyjęcia roli i co zrobił zamiast tego, co również doprowadziło do wielkiego sukcesu. Patrząc na jego CV, choć może trudno w to uwierzyć, wykonał właściwy telefon.

Sukces przyszedł szybko

W przeciwieństwie do wielu innych aktorów w Hollywood sukces przyszedł szybko dla Jonah Hilla, który zdecydował się kontynuować rzemiosło po porzuceniu college'u i postawieniu na swoją pasję.

Z profesjonalnego punktu widzenia wszystko się ułożyło. W młodym wieku, ledwo drapiąc powierzchnię, występował w filmach takich jak „40-letnia dziewica”, „Accepted”, „Click” i „Wpadka”.

Jego największy przełom w czołówce miał miejsce w filmie „Superbad”, w tym momencie Hill wiedział, że wszystko się zmienia. Chciał zagrać za kulisami, ale na ekranie wciąż pojawiały się koncerty, takie jak SNL. „Zaraz po Superbadzie podjąłem pracę pisania na temat Brüno [z Sachą Baronem Cohenem]. Miałem 23 lata i po raz pierwszy poprosili mnie o organizację SNL. I nie chciałem wychodzić z pokoju pisarzy” – powiedział Hill.

„Pomyślałem: „Chłopaki, nie wiem, co robić”. To była moja pierwsza praca w Sacha. A Sacha powiedział: „Stary, powinieneś poprowadzić SNL”. Dla mnie praca pisemna dla Sachy Barona Cohena była równie fajna, jak prowadzenie SNL. Byłem dzieckiem. Prawdopodobnie miałem za dużo władzy dla młodej osoby i za dużo autonomii, a za mało umiejętności życiowych.”

To był dopiero początek, ponieważ Hill walczył z kilkoma ważnymi decyzjami w swojej karierze. Jednym z nich było odmowa franczyzy wartej miliardy.

Seth Rogen kazał mu odrzucić „Transformatory”

Zaledwie kilka lat przed „Superbad” Jonah Hill mógł skierować swoją karierę w innym kierunku. Akcja Michaela Baya, film science fiction, w którym wystąpili tacy jak Megan Fox, Shia LaBeouf i Mark Wahlberg.

Pierwszy film poszybował w górę, przynosząc ponad 700 milionów dolarów. Kolejne filmy byłyby równie imponujące.

Pomimo ogromnego sukcesu Hill otrzymał radę, aby przekazać projekt, szczególnie przez Setha Rogena: „Widzę, czy Steven Spielberg dzwoni do ciebie, prosząc o zrobienie czegoś, jak trudno to odrzucić”, ale Rogen ostatecznie zakończyło się: „Chcesz nakręcić film o walczących robotach? Zrób swój własny film o walczących robotach. Możesz to zrobić. To jest teraz na stole.”

Hill był podobny do oświadczenia Rogena, przyznał również, że nie był wtedy gotowy na taką rolę: „Po prostu myślę, że muszę bardziej wykazać się w tym, co robię teraz, robiąc komedie i rzeczy, zanim zrobię wielki film akcji czy coś, wiesz? Jeszcze nie udowodniłem, że."

Chociaż liczby, które umieścił film, są ogromne, było to właściwe wezwanie do jego kariery. Zrobi skok, gdy nadejdzie odpowiedni czas.

Nie wpłynęło to na jego karierę

Chociaż była to odważna decyzja, wszystko się udało.

Hill zdobył mnóstwo doświadczenia po przekształceniu projektu, w tym sam kontrakt na wiele filmów, na własnych warunkach, z '21 Jump Street'. Ponadto, kiedy nadszedł czas, przeskoczył do poważnych filmów, zwłaszcza zaczynając od „Moneyball” u boku Brada Pitta.

Zaledwie kilka lat później otrzymał Oscara za rolę u boku Leonarda DiCaprio w filmie „Wilk z Wall Street”.

Można śmiało powiedzieć, że jego cierpliwość działała całkiem dobrze na jego korzyść, a ponadto był w stanie wykonać trochę pracy również za kamerą.

Zalecana: