Istnieje grupa elitarnych aktorów, którzy stali się ostoją ery Hollywood między latami 70. a 90. XX wieku. W złotym wieku wielkich filmowców, takich jak Francis Ford Coppola, Martin Scorsese i Brian De Palma, ci artyści wyrzeźbili dla siebie niszę na dużym ekranie.
Robert De Niro, Al Pacino i Joe Pesci stali się znani z powtarzających się epizodów w filmach, które w większości były mafijne i gangsterskie. Seria filmów „Ojciec chrzestny”, Scarface i Goodfellas to jedne z najbardziej godnych uwagi filmów w tym gatunku, w których pojawiły się te słynne twarze.
Po tym, jak De Niro i Pesci nawiązali współpracę przy projekcie Scorsese z 1995 roku, „Casino”, gatunek zaczął tracić na popularności wśród publiczności, ponieważ historie franczyzowe zaczęły dominować w branży. Cztery lata później Pesci ogłosił, że wycofał się z aktorstwa, chociaż wystąpił w dwóch filmach pod koniec 2000 roku.
Przez cały czas De Niro i Scorsese pracowali razem, próbując stworzyć film o starzejącym się zabójcy. Kiedy w końcu natknęli się na książkę pasującą do tej fabuły, De Niro dokładnie wiedział, do kogo zadzwonić, aby dołączyć do niego w obsadzie.
Zdobywanie głowy pary
Irlandczyk został wydany po raz pierwszy we wrześniu 2019 roku, ale Scorsese mówi, że film powstawał 22 lata. Wysiłki między nim a De Niro w końcu znalazły swój przełom, gdy aktor przeczytał książkę z 2004 roku „I Heard You Paint Houses: Frank „The Irishman” Sheeran i Closing the Case on Jimmy Hoffa, autorstwa byłego prawnika Charlesa Brandta.
Do 2015 r. nabierali rozpędu, ponieważ Steven Zaillian – znany z pisania scenariusza do Listy Schindlera – został potwierdzony jako scenarzysta projektu. Na drodze do tego ambitnego przedsięwzięcia stała tylko jedna przeszkoda: podczas gdy film cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony studiów i finansistów, budżet zawsze zniechęcał nawet największe marki.
De Niro zaczął używać swoich uroków na Pesci, aby przekonać go do wyjścia z emerytury i przedstawienia na zdjęciu gangstera Russella Bufalino. Pesci jednak nic z tego nie miał i podobno odrzucił rolę ponad 40 razy, zanim w końcu się poddał. Wielki przełom dla Irlandczyka – a właściwie Pesci – nastąpił około dwa lata później, kiedy zaangażował się Netflix.
Zmęczony byciem typem
Na początku 2017 roku ogłoszono, że Netflix nabył prawa do filmu za około 105 milionów dolarów. Dodatkowo, strój do transmisji strumieniowej został ustawiony na ogromny budżet 125 milionów dolarów, którego Scorsese potrzebował, aby film się wydarzył. To również stało się punktem zwrotnym dla Pesci.
Kiedy przeszedł na emeryturę, aktor Wściekły byk zmęczył się byciem typowym w większości - jeśli nie we wszystkich - jego filmach. Gdziekolwiek byś obserwował Pesci, prawie zawsze grał bezwzględnego, głośnego gangstera. Nie chcąc ciągle powtarzać podobnych ról, odwiesił buty, by skupić się na muzyce.
Wyzwania projektu związane z finansowaniem (i wynikające z tego opóźnienia w produkcji) nie pomogły sprawie przekonać starzejącego się aktora. Ostatecznie to wytrwałość De Niro i przełom Netflixa załatwiły sprawę. „Są to indywidualne wybory i czasami ludzie nie chcą czegoś robić z różnych powodów” – powiedział Scorsese Entertainment Weekly o decyzji Pesci. „Może to być problemy finansowe [lub] rodzinne. Może to być zdrowie. Może to być nuda z kręcenia pewnego rodzaju filmu, pewnego rodzaju postaci.”
Potrzebowałem czasu, aby być gotowym psychicznie i fizycznie
Po prawie 20 latach nieobecności w grze aktorskiej, Pesci potrzebował czasu, aby być psychicznie i fizycznie gotowym na powrót do tak intensywnej roli, jaką w końcu zagrał w Irlandczyku. Scorsese uważał, że to pewność powstania filmu ostatecznie rozwiązała ten proces dla aktora.
„[Punkt krytyczny był], kiedy Netflix wszedł na scenę; ponieważ wtedy mieliśmy wsparcie”- powiedział reżyser. „Nie chodzi nawet o pieniądze ani o wynagrodzenie i docenienie za swoją wartość. Chodzi o fizyczność [tworzenia filmu], w którym nikt ci nic nie daje. W pewnym wieku i fizyczności dla aktorów może to nie być tego warte. „
Pomogło to również, że postać Bufalino przełamała schemat poprzednich części filmowych Pesci. Choć nadal musiał grać mafioso, tym razem wcielił się w postać znacznie spokojniejszą. Krytyk filmowy Matt Zoller Seitz powiedział to samo, chwaląc jego występ w recenzji filmu Rogera Eberta. „[Pesci] tak cichy i kontrolowany [w Irlandczyku], jak jego postacie z kasyna i Goodfellas, były nieprzyjemne i niestabilne” – napisał Seitz.