Jennifer Lawrence i Leonardo Di Caprio „Nie patrz w górę” otrzymują zjadliwe recenzje

Spisu treści:

Jennifer Lawrence i Leonardo Di Caprio „Nie patrz w górę” otrzymują zjadliwe recenzje
Jennifer Lawrence i Leonardo Di Caprio „Nie patrz w górę” otrzymują zjadliwe recenzje
Anonim

Wydaje się, że zdobywcy Oscarów Jennifer Lawrence i Leonardo Di Caprio nie wystarczyli, aby „Don’t Look Up” odniósł sukces według zjadliwych recenzji. Dramat science-fiction, który praktycznie przytłacza samą ilością gwiazd w swojej obsadzie – między innymi Meryl Streep, Ariana Grande i Timothée Chalamet – otrzymał skromną ocenę 2 gwiazdek od szanowanej publikacji The Strażnik.

Wyprodukowany przez Netflix i wyreżyserowany przez Adama McKaya – mózg stojący za „Innymi facetami”, „Wielkim filmem” i serią „Kotwica” – „Nie patrz w górę” jest dostępny do oglądania w kinach od 10. grudnia 2021 r. i od 24 grudnia do serwisu Netflix.

Krytyk Peter Bradshaw kpiąco nazywa „nie patrz w górę” jako „slap-stick”

Jednak fani filmu mogą chcieć zastanowić się dwa razy, zanim wydadzą ciężko zarobione pieniądze na bilety do kina, ponieważ krytyk The Guardian, Peter Bradshaw, kpiąco nazwał film „slap-stick”, stwierdzając:

„Wypracowana, samoświadoma i niespokojna satyra Adama McKaya Don't Look Up jest jak 145-minutowy skecz z Saturday Night Live, w którym nie ma ani błyskotliwej komedii Sukcesja, którą McKay współprodukuje, ani powagi, jaką podmiot może inaczej wymagać.”

„To tak, jakby samą nie do pomyślenia o kryzysie można było ograniczyć i przedstawić tylko w samoświadomym trybie slapstickowym.”

Po podsumowaniu szkieletowej fabuły filmu – która jest taka: „Dwóch astronomów niskiego poziomu musi wyruszyć w gigantyczną wycieczkę medialną, aby ostrzec ludzkość przed zbliżającą się kometą, która zniszczy planetę Ziemię”, zgodnie z IMDb – Bradshaw pisze: „To nie jest jak thriller Mimi Leder Deep Impact z 1998 roku, który miał podobną historię – jest bardziej świadomy swojego wyższego satyrycznego znaczenia.”

Peter Bradshaw twierdzi, że film nie spełnia obietnicy komediowej

„Ale to ostre szaleństwo oznacza, że z interesującymi wyjątkami, tak naprawdę nie działa na wybranym przez siebie poziomie komedii megafonowej, która jest przedstawiana jako jedyne możliwe do zastosowania medium dla jego politycznie poważnego i (słusznie) nieśmiesznego przekazu”.

Krytyk zakończył swoją raczej niepochlebną krytykę słowami: „Nie mogłem przestać myśleć o filmie Larsa von Triera o zderzeniu planet z 2011 roku, Melancholia, który jest podobny. Ale pomimo wszystkich swoich wad, film Von Triera wybrał bardziej interesujący i niepokojący tryb czarnej komedii (i przepraszam, że w 2011 roku nie widziałem związku ze zmianami klimatu).”

„Ten film mógł zrobić coś bardziej przekonującego z tym trybem odwrotnego zawrotu głowy, o którym mówi jego tytuł: ten strach i dobrowolna ślepota na to, co nad nami góruje. Ale jeśli film pomaga coś zrobić w sprawie zmian klimatycznych, takie krytyczne zastrzeżenia są nieistotne.”

Zalecana: