W momencie pisania tego tekstu, Law & Order: Special Victims Unit jest w trakcie emisji 23. sezonu, co pozwoliło na nadanie ponad 500 odcinków serialu. Stwierdzenie, że jest to niesamowite, jest ogromnym niedopowiedzeniem, zwłaszcza że każdy odcinek SVU trwa ponad 40 minut, gdy robisz przerwy na reklamy. Co więcej, niesamowite jest to, że program był na antenie tak długo, odkąd SVU udowodniło, że nie boi się podejmować niezwykle kontrowersyjnych tematów.
Pomimo kontrowersyjnych odcinków Law & Order: Special Victims Unit, a serial skupia się na obrzydliwych zbrodniach, okazuje się, że są miejsca, do których nie można się udać. W końcu doniesiono, że jeden z odcinków Law & Order: Special Victims Unit nie został wyemitowany zgodnie z planem z powodu jednej konkretnej osoby, byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump
Anulowany Epizod Prawa i Porządku: Specjalna Jednostka dla Ofiar
W 2005 roku wyemitowano siódmy sezon Law & Order: Special Victims Unit i do tego czasu było już zupełnie jasne, że serial był hitem wśród widzów. Mając to na uwadze, ma sens, że Donald Trump był zainteresowany związaniem się z programem. W rzeczywistości, według Wikipedii Law & Order, Trump miał zagrać w odcinku siódmym sezonu Law & Order: Special Victims Unit zatytułowanym „Projekt”. Jednak mimo że mówi się, że Trump ma za sobą historię wdzierania się do filmów i programów telewizyjnych, wycofał się ze swojej roli SVU z powodu konfliktu w harmonogramie.
Chociaż Donald Trump kiedyś chciał być częścią Law & Order: Special Victims Unit, wydaje się całkowicie jasne, że znienawidziłby jeden odcinek serialu, który został wyprodukowany. Wiadomo przecież, że odcinek SVU z 2016 roku zatytułowany „Unstoppable” opierał się na kandydacie na prezydenta w stylu Trumpa. Gdy postać SVU inspirowana Trumpem zostaje wprowadzona, jego kampania zostaje zniszczona po tym, jak zostaje oskarżony o narzucanie się nieletniej dziewczynie.
Po wyprodukowaniu odcinka Law & Order: Special Victims Unit, inspirowanego przez Trumpa, stacja NBC miała wyemitować go 12 października 2016 r. Jednak data emisji odcinka została przesunięta na 26 października, a potem ponownie opóźniony z planami jego wydania w 2017 roku. Ostatecznie jednak NBC ogłosiło, że wszystkie plany wyemitowania odcinka zostały porzucone i obecnie uważa się, że nigdy nie zostanie on wydany.
Patrząc wstecz na historię odcinka Prawo i Porządek: Jednostka Specjalna dla Ofiar, która nigdy nie została wyemitowana, nie ma wątpliwości, że powodem, dla którego NBC wyciągnął ten odcinek, jest Donald Trump. W końcu każdy odcinek SVU zawiera postacie popełniające poważne przestępstwa, więc nie ma absolutnie nic niezwykłego w „Niepowstrzymanym” poza jego powiązaniem z Trumpem. To powiedziawszy, nigdy nie zgłoszono, że Trump faktycznie naciskał na szarpnięcie odcinka. Dlatego wydaje się, że NBC podjęła tę decyzję sama.
Dick Wolf i Ice-T zwracają się do inspirowanego przez Trumpa Prawa i Porządku: Odcinek Specjalnej Jednostki Ofiar
W następstwie decyzji o początkowym opóźnieniu emisji inspirowanego Trumpem odcinka Law & Order: Special Victims Unit, twórca serialu Dick Wolf został zapytany o sytuację. Rozmawiając w tym czasie z dziennikarzami, Wolf dał jasno do zrozumienia, że spodziewa się, że odcinek w końcu zostanie wyemitowany. „Szczerze mówiąc, nigdy nie naciskam na sieć, aby planowała cokolwiek w określony sposób, z wyjątkiem takich rzeczy, jak crossovery, ponieważ to ich powietrze. Nie zostałem poinformowany, kiedy będzie emitowany. Podejrzewam, że będzie tej wiosny, ale nie wiem.”
Później w tej samej rozmowie z prasą, Dick Wolf został zapytany, czy odcinek Prawa i Porządku: Jednostka Specjalna dla Ofiar została opóźniona z powodu zdenerwowania związanego z obrażeniem Donalda Trumpa. W odpowiedzi Wolf dał jasno do zrozumienia, że to nie jest dla niego zmartwienie. – Nie, denerwujesz się czym? Prawo i porządek to fikcja. Od 26 lat powtarzam to samo: to fikcja. Kiedy działa, będzie działać. To nie jest duży problem.”
W rok po tym, jak zakazany odcinek Prawa i Porządku: Jednostka specjalna dla ofiar, zainspirowany przez Donalda Trumpa, został pierwotnie wyemitowany, Ice-T rozmawiał z Vanity Fair. Zapytany o odcinek, Ice-T bez ogródek powiedział, że „nie był to jeden z naszych najlepszych programów”. Jakby tego było mało, Ice-T powiedział również: „Nawet nie sądzę, że warto to pokazywać” podczas wywiadu. Oczywiście Ice-T spełnił swoje życzenie w tym zakresie, ale to nie znaczy, że żałował, że sfilmował odcinek ponieważ został o to zapytany i jasno określił swoje priorytety. „Zapłacili mi za to. Naprawdę mam to w dupie. Mam pieniądze!”