Wydaje się, że naprawdę nie ma szans, że kiedykolwiek będzie sequel Call Me By Your Name z 2017 roku. Kiedy zagorzali fani oryginalnego nagrodzonego Oscarem filmu dowiedzieli się, że zarówno Timothee Chalamet, jak i Armie Hammer powrócą na sequel, nie mogli się powstrzymać. Jednak przerażające rewelacje dotyczące życia osobistego Armiego Hammera, które spowodowały, że zgłosił się na odwyk, całkowicie przekreśliły szanse na kontynuację filmu Luki Guadagnino.
Przez pewien czas obaj aktorzy zdawali się być w dół, aby powrócić do swoich ról w gejowskiej, przestarzałej historii miłosnej. Wtedy Timothee miał pewne wątpliwości i pojawiły się raporty, że zrezygnował. Następnie Vulture usiadł z Armie Hammerem (przed jego skandalem) i zapytał go, co myśli. Podczas wywiadu z 2019 r. Armie ujawnił kilka komentarzy, które sprawiły, że fani zaczęli kwestionować, czy rzeczywiście chce wrócić do świata Luki, czy nie…
Czy naprawdę Armie Hammer chciał sequel, aby zadzwonić do mnie po imieniu?
Mimo że Armie Hammer udzielał wywiadu Vulture do filmu Hotel Mumbai, dziennikarz czuł się zobowiązany zapytać go o potencjalną kontynuację Call My By Your Name. W tym czasie reżyser Luca Guadagnino twierdził, że jest gotowy do powrotu do tego świata. Oryginalny film został napisany przez Jamesa Ivory'ego i oparty na książce Andre Acimana, który napisał także sequel „Znajdź mnie”. Przypuszczalnie drugi film byłby bezpośrednią adaptacją drugiego filmu.
Zgodnie z terminem, Luca wyjaśnił, że jest gotowy na zrobienie drugiego filmu w 2019 roku, pomimo kręcenia kolejnego filmu Timothee Chalameta obok wschodzącej gwiazdy i gwiazdy Zagubieni w kosmosie Taylora Russella.„Prawda jest taka, że moje serce wciąż tam jest, ale pracuję teraz nad tym filmem i mam nadzieję, że wkrótce zrobię Scarface, a mam wiele projektów, więc skupię się na tej stronie Atlantyku i filmy, które chcę robić."
Biorąc pod uwagę podekscytowanie reżysera, sensowne było, aby prasa zapytała o to obsadę…
Prawda jest taka, że były naprawdę luźne rozmowy na ten temat, ale pod koniec dnia - dochodzę do wniosku, że pierwsza była tak wyjątkowa dla wszystkich, którzy ją stworzyli, i tak wielu ludzi, którzy go oglądali, czuło, że naprawdę ich dotknęło lub przemówiło do nich” – powiedział Armie Hammer do Vulture, gdy zapytali go o zrobienie drugiego. „I czułem się jak naprawdę idealna burza tak wielu rzeczy, że jeśli zrobimy drugą, myślę, że przygotowujemy się na rozczarowanie. Nie wiem, czy cokolwiek będzie pasować do pierwszego, wiesz ?”
Mimo że Armie miał pewne zastrzeżenia co do powrotu do świata i rozczarowania fanów kontynuacją, twierdził, że dołączy, jeśli wszyscy inni to zrobią.
„Nie rozmawiałem wprost z [Timothee i Lucą]. Ale mam na myśli, spójrz. Jeśli skończymy z niesamowitym scenariuszem, Timmy i Luca, będę mogę powiedzieć nie, ale jednocześnie myślę, że to była taka wyjątkowa rzecz, dlaczego po prostu nie zostawimy tego w spokoju? Armie wyjaśnił: „Nie jestem pewien, czy to kiedykolwiek na pewno się wydarzy. Ludzie po prostu wydawali się tak podekscytowani, że myśleliśmy: „Och, tak, jebać to! Zrobimy to, na pewno!”
Armie następnie przyznał, że mówił o pomyśle nakręcenia sequela, ale jakiś czas zanim plotki naprawdę się rozeszły.
Dlaczego sequel „Zadzwoń do mnie po imieniu” został anulowany?
Według licznych doniesień, zarzuty Armie Hammer zakończyły możliwość sequela Call me By Your Name. Podczas gdy pierwszy film spotkał się z wystarczającą krytyką ze względu na różnicę wieku i nierównowagę sił między dwoma bohaterami, po prostu nie ma mowy, aby Hollywood obsadziło Armie w takiej roli w najbliższym czasie.
Wygląda na to, że Armie Hammer jest teraz całkowicie odwołany w Hollywood. Miał rolę w niedawno wydanej Śmierci na Nilu, ale została nakręcona, zanim wyszły na jaw przerażające szczegóły jego skandalu. Na chwilę obecną Armie nie ma już żadnych projektów. Przynajmniej jeśli chodzi o opinię publiczną. Wygląda na to, że robi wszystko, co w jego mocy, aby odzyskać zdrowie, zanim spróbuje wrócić do biznesu.
Poza publicznym kontrowersją Armie, druga gwiazda Call Me By Your Name jest teraz A-literem. Dzięki roli Elio w filmie Timothee Chalamet stał się prawdziwą gwiazdą i jednym z najbardziej zajętych aktorów. Zamówienie go na dowolny projekt, a zwłaszcza na sequel, wydaje się wyjątkowo trudne.