Czy CNN płaci swoim korespondentom wojennym więcej niż zwykłym reporterom?

Spisu treści:

Czy CNN płaci swoim korespondentom wojennym więcej niż zwykłym reporterom?
Czy CNN płaci swoim korespondentom wojennym więcej niż zwykłym reporterom?
Anonim

CNN płaci niektórym ze swoich najlepszych nazwisk duże pieniądze, tacy jak Chris Cuomo i Anderson Cooper mają duże wartości netto. Pomimo bogatego życia, a zwłaszcza Andersona Coopera, który ma dzieci pod opieką, nadal odczuwał potrzebę wyjazdu za granicę i opisywania wojny toczącej się na Ukrainie.

To zamiata nagłówki, a nawet tacy jak Hayden Panettiere muszą składać oświadczenie na temat dobrego samopoczucia swojej córki, mówiąc fanom, że jest bezpieczna, a nie na Ukrainie z ojcem Władimirem Kliczko.

Biorąc pod uwagę związane z tym niebezpieczeństwa, niektórzy zastanawiają się, czy korespondenci wojenni otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. Ponieważ niektórzy dziennikarze i korespondenci zabrali głos, odpowiedź może zaskoczyć wiele osób.

Prawdę mówiąc, w przypadku tego rodzaju historii wzywa się zazwyczaj niezależnych pracowników, którzy otrzymują niewystarczającą rekompensatę.

Czy CNN płaci swoim korespondentom wojennym więcej niż zwykłym reporterom?

W samym środku chaosu, jaki ma miejsce między Ukrainą a Rosją, relacje ogarniają telewizory na całym świecie - zwłaszcza w kanałach informacyjnych, takich jak CNN.

Takie jak Anderson Cooper są obecnie na Ukrainie, zaledwie trzy tygodnie po narodzinach jego syna. CNN zatrudniło również inne kotwice, aby opisać trwającą wojnę, z których niektóre mogą być niezależne. Mimo to fani chwalą zarówno reporterów, jak i kamerzystów za podejmowane przez nich ryzyko.

„Wszyscy dają reporterowi rekwizyty, ale nikt nie chwali mojego chłopca kamerzysty” – powiedziała osoba za pośrednictwem YouTube po obejrzeniu poniższego klipu.

Biorąc pod uwagę ryzyko, fani zastanawiają się, czy istnieje jakikolwiek rodzaj niebezpiecznej pensji, czy to dodatek, czy podwyżka pensji. Cóż, biorąc pod uwagę odpowiedzi za pośrednictwem platform takich jak Quora, wraz z dodatkowymi informacjami wewnętrznymi z NBC News, odpowiedź nie jest taka, jakiej byśmy się spodziewali.

Niezależni reporterzy są zwykle wysyłani, ale czy otrzymują bardzo niebezpieczne wynagrodzenie?

Korzyści z wysyłania niezależnych pracowników za granicę obniżają koszty, przede wszystkim, dlatego jest to kuszące dla sieci informacyjnych.

Ci freelancerzy podejmują ogromne ryzyko, wszystko w nadziei na sprzedaż historii. Niezależny dziennikarz Vaughan Smith wypowiedział się w tej sprawie, nazywając płace i warunki wyjątkowo złymi.

„Nasze bezpieczeństwo musi być finansowane. Ten koszt nie jest w tej chwili pokrywany przez branżę, która nie pogodziła się z uzależnieniem od freelancerów” – powiedział.

Niezależni ankieterzy otrzymują niewiele informacji, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo: „Nie miałem doświadczenia z konfliktami, więc tak naprawdę nie miałem doświadczenia, jak się do niego zbliżyć…. Byłam młoda i byłam z wieloma młodymi dziennikarzami i wszyscy zbliżyliśmy się do siebie, niż powinniśmy” – powiedziała. „Nie sądzę, aby redaktorzy wiedzieli, w jakim stopniu moje bezpieczeństwo zostało naruszone.”

Nie tylko to, ale także mówienie o konfliktach w miejscach takich jak Gaza nie było opłacalne: „Ludzie mają dziwne wrażenie, że zarabiamy więcej w niebezpiecznych rejonach. Dostaję więcej pieniędzy za pracę PR w Wielkiej Brytanii niż za wyjazd gdzieś jak Gaza”- powiedział dziennikarz NBC News.

Inni z doświadczeniem wypowiadali się na Quorze, sugerując tę samą mękę, że wynagrodzenie nie jest dodatkowe, a jeśli już, to rozczarowujące, biorąc pod uwagę okoliczności.

Wynagrodzenia za ubezpieczenie wojenne mogą być skrajnie niezadowalające

Doświadczona reporterka June Fletcher omówiła swoją długą karierę dziennikarską, w tym kilka niebezpiecznych scenariuszy. Według jej słów nie otrzymała dodatkowego wynagrodzenia, a ponadto w strefach wojennych wykorzystywano freelancerów ze względu na cięcia budżetowe i bardzo niskie pensje.

"Nigdy nie otrzymałem ani nie zaoferowano mi wynagrodzenia; uważano to po prostu za część pracy, w której zakłada się, że zostaniesz poproszony o podjęcie ryzyka. Jeśli chodzi o strefy działań wojennych, z powodu cięć budżetowych wiele serwisów informacyjnych teraz polegają na nisko opłacanych freelancerach, którzy zajmują się wojnami lub niebezpiecznymi sytuacjami w obcych krajach. Ci freelancerzy często są sami, jeśli chodzi o zapewnienie sobie bezpieczeństwa."

Inny użytkownik Quora zasugerował, że w Stanach Zjednoczonych wchodzenie do stref wojennych często ma pewien okres czasu, na przykład trzymiesięczną wycieczkę.

„Ostatecznie kierownictwo musiało nakazać amerykańskim reporterom, aby odbyli trzymiesięczną wycieczkę po strefie wojennej jako wymóg kontynuowania zatrudnienia (chociaż nigdy tak naprawdę nie było).”

Ostatecznie wygląda na to, że istnieje ogromne ryzyko, ponieważ niedoświadczeni freelancerzy zwykle przejmują obowiązki.

Niestety, biorąc pod uwagę informacje, którymi dysponujemy w tym momencie, nie wydaje się, aby wynagrodzenie było zwiększane zgodnie z ryzykiem.

Zalecana: