Czy „Master Of None” to zdzierstwo innego programu?

Spisu treści:

Czy „Master Of None” to zdzierstwo innego programu?
Czy „Master Of None” to zdzierstwo innego programu?
Anonim

Netflix zmienia sferę telewizyjną dzięki swoim oryginalnym treściom, a inne platformy streamingowe podążają ich śladami. Nie zawsze wypuszczają krytycznego ukochanego, ale w ostatnich latach uwolnili kilka wybitnych prac.

Master of None zyskało uznanie i pomogło Azizowi Ansari zarobić fortunę. Choć program był czasami świetny, niektórzy mają wrażenie, że oszukał inny program.

Zdzierstwa w obrębie gatunków nie są niczym nowym, ale czy tak jest w tym przypadku? Przyjrzyjmy się i zobaczmy, czy Master of None to zdzierstwo.

Czy „mistrz niczego” kopiuje inny program telewizyjny?

Master of None na Netflix to serial, który w większości spotkał się z dużą miłością zarówno fanów, jak i krytyków. Zadebiutował w 2015 roku i chociaż między sezonami występują długie przerwy, wielu uważa, że zawsze warto poczekać na nową partię odcinków.

W roli głównej Aziz Ansari, Master of None, rozpoczął gorący start w serwisie Netflix. To wzbudziło niemal powszechne uznanie i było to coś, co kontynuowano w drugim sezonie, chociaż uznanie spadło w trzecim sezonie.

Chociaż czwarty sezon nie został potwierdzony, Ansari wyraził zainteresowanie kontynuacją programu.

Jestem naprawdę zadowolony z tego, gdzie jestem teraz. Jeśli mogę po prostu od czasu do czasu robić stand-upy, publikować promocje i trasy koncertowe, a pomiędzy nimi, Pracuję nad pisaniem i reżyserowaniem projektów, które mnie pasjonują, niezależnie od tego, czy są to filmy, czy inne sezony Mistrza niczego, czy cokolwiek, to byłoby dla mnie marzenie.

Wszystko świetnie, ale jesteśmy tutaj, aby omówić jego show jako potencjalne zdzierstwo, co oznacza, że musimy przyjrzeć się serii, do której narysował porównania.

'Louie' był sporym hitem

W czerwcu 2010 r. Louie miał premierę w FX i w mgnieniu oka zdobył wyjątkowe recenzje i lojalną publiczność. Program był hitem i służył jako plan dla wielu innych, które miały nastąpić.

To oczywiście wszystko miało miejsce, zanim zachowanie Louisa C. K. zostało ujawnione, a przedstawienie zamarło, gdy C. K. został wykluczony, że tak powiem.

Niemniej jednak ta seria odniosła ogromny sukces podczas swoich największych lat na FX, a nawet teraz wiele osób nadal lubi wracać i oglądać niektóre z najlepszych odcinków serialu.

W 2015 roku Vogue wskazał na pewne podobieństwa i różnice między Master of None i Louie.

„Seria przyniosła wiele porównań do Louiego. Oba są głęboko osobistymi projektami, które badają ludzką kondycję poprzez humor. Ale podczas gdy poglądy Louisa C. K. są mizantropijne i przepełnione cynizmem pokolenia X, podejście Ansariego do współczesnego świata jest pełne tysiącletniego optymizmu i pobłażania sobie” – napisała strona.

Porównania były nieokiełznane od lat, co skłoniło wielu do zastanowienia się, czy Mistrz Nic nie jest niczym więcej niż zdzierstwem Louiego.

Czy „pan niczego” to zdzierstwo Louiego?

Więc, czy Master of None to tylko zdzierstwo z Louie? Cóż, na pewno są pewne podobieństwa, ale użycie terminu zdzierstwo może być trochę naciągane.

Jeden użytkownik Reddita całkiem dobrze to przeliterował.

"Tak, wiele programów o podobnej formule zaczęło pojawiać się po tym, jak Louie odniósł sukces. Oprócz tych, o których wspomniałeś, byli Maron, Lopez, show Jima Jefferiesa Legit, The Jim Gaffigan Show, Mulaney itp. W zasadzie każdy komik z przynajmniej jednym nazwiskiem dostał na wpół autobiograficzny program, gdy Louie okazał się hitem. Z tych, które widziałem, podobał mi się Master of None, Legit iw mniejszym stopniu Maron. Nadal nie widziałem Atlanty, ale wszyscy mówią, że jest niesamowita, więc chętnie to zobaczę."

Nawet The Ringer zauważył podobieństwa, ale nie chciał nazwać tego wprost oszustwem.

„Master of None zaczęło się jako wersja Louiego, Seinfelda lub Broad City w wersji Aziz Ansari: słabo fabularyzowany autoportret ich życia w Nowym Jorku” – napisała strona.

Wyraźnie widać, że Louie był źródłem inspiracji, ale nazwanie Mistrza Żadnych totalnym zdzierstwem to trochę za dużo. Programy cały czas pożyczają od siebie elementy, więc nie powinno dziwić, że program o wykonawcy w Nowym Jorku będzie podążał podobnym rytmem do programów, które skupiają się na tym samym.

Master of None odniosło sukces, a użycie Louiego jako trampoliny było doskonałym pomysłem dla Aziza Ansari i Netflix.

Zalecana: