„Teoria wielkiego podrywu” miała kilka niesamowitych momentów zarówno na ekranie, jak i poza nim. Prawdę mówiąc, wiele momentów w serialu było nieskryptowanych, w tym Leonard śmiał się naprawdę podczas niektórych ujęć.
Program miał również podstępny sposób używania losowych pisanek, na przykład specjalne znaczenie niektórych liczb w programie.
Innym często poruszanym tematem jest to, jak Jim Parsons był w stanie zapamiętać swoje trudne kwestie jako Sheldon. Jak można się było spodziewać, miał wyjątkowe podejście.
Czy Jim Parsons naprawdę baletował, żeby zapamiętać jego kwestie?
Naprawdę nie ma nikogo, kto mógłby wyobrazić sobie rolę Sheldona w „Teorii wielkiego podrywu”. W rzeczywistości jego przesłuchanie do roli było tak doskonałe, że prawie stracił rolę, ponieważ Chuck Lorre nie był pewien, czy Parsons mógł zachować spójność z jego rolą.
Chociaż grał bezbłędnie, to naprawdę nie było łatwe. Jim wspomniał, że niezwykle trudno było zapamiętać wersety, jednocześnie pamiętając o emocjach Sheldona i sposobie dzielenia się informacjami.
„To było największe wyzwanie” – powiedział mi. „Nie chodzi mi o to, że to było karkołomne, ponieważ lubię zapamiętywać kwestie. Moja matka i siostra są nauczycielkami, więc mam dużą szkolną pasję we mnie. Lubię się uczyć, kiedy podoba mi się dany temat, lubię czytać linijki, lubię tworzyć fiszki i sprawdzać słowa, aby upewnić się, że je rozumiem i jak je wymawiam. Rozmawiaj o geekach! Ale w tym samym czasie są komplikacjami związanymi z tematami, których nie rozumiem na pierwszy rzut oka i próbami nawiązania emocjonalnego związku z rozmową, w której Sheldon rzuca te terminy..
Jak można sobie wyobrazić, Parsons potrzebował wyjątkowego podejścia do zapamiętywania swoich kwestii i, co zaskakujące, dotyczyło to baletu.
Jim Parsons używał baletu i kart do zapamiętania swoich kwestii
Według Parsonsa, wiele zapamiętywania odbywało się scena po scenie. Prawdę mówiąc, patrząc wstecz, prawdopodobnie większości z nich nie pamięta. Wraz z Mayimem Bialikiem Parsons ujawnił swoje wyjątkowe podejście do zapamiętywania linii. „W tygodniu robię fiszki. Potem chodzę po domu i ćwiczę je jak rodzaj tańca baletowego lub uczę się ruchów, ponieważ w dużej mierze nie rozumiem, o czym mówię, więc potrzebuję pamięci mięśniowej w moje usta, ponieważ kiedy o tym pomyślę, A) właściwe słowa nie przyjdą mi do głowy i B) po prostu będą błędne."
Udostępnił swój proces w poniższym filmie.
Parsons szczegółowo omówił swój proces w innym wywiadzie, twierdząc, że komputer jest również bardzo pomocny.
Chodzę się z kartkami do każdej sceny i robię jedną scenę na raz. Idę do komputera i zapisuję całą scenę w moim słowie doc, a potem Wrócę i nakręcę drugą scenę, a całą scenę przepiszę słowem doc. To doprowadza do szału”.
Nic dziwnego, że fani mają opinię na temat tego, jak Parsonsowi udaje się zapamiętać swoje trudne kwestie.
Co fani myśleli o podejściu Jima Parsonsa?
Oczywiście fani mieli wiele do powiedzenia na temat procesu aktorskiego. W większości, chociaż nie do końca rozumie swoją linię, fani chwalili aktora za jego metodę. Oto, co mieli do powiedzenia.
"W jakiś dziwny sposób, jeśli Parsons nie ma pojęcia, o czym mówi, ale wciąż jest w stanie zapamiętać te słowa, może być dla niego geniuszem, ponieważ definicje naukowe można łatwo zapamiętać dzięki zrozumieniu. zapamiętuje je bez wiedzy wstępnej… bardzo utalentowany."
"To ciekawe, jak brak świadomości znaczenia linii daje Parsonsowi przewagę - automatycznie nadaje to robotowi ton, którego, jak sądzę, twórcy szukali."
"Wow. Proces Parsonsa jest bardzo interesujący. Wymagałoby to pewnej dyscypliny."
Jednak inny fan stwierdził, że Parsons nie zapomni wszystkich swoich linijek: „Na zawsze zapamięta zasady Rock Paper Scissors Lizard Spock.
Chociaż Parsons miał inne podejście, wszyscy możemy się zgodzić, że się udało.