Niedawna limitowana seria Shonda Rhimes Inventing Anna doprowadziła internet do szaleństwa w momencie, gdy trafił na Netflix. W dramacie kryminalnym Julia Garner występuje w roli fałszywej dziedziczki Germain, Anny Delvey, której prawdziwe nazwisko brzmi Anna Sorokin. Chociaż czuła się jak „po namyśle” w przedstawieniu swojego życia w serialu, Sorokinowi zapłacono za prawa do jej historii. Oto wgląd w jej bałagan finansowy i zyski.
Ile pieniędzy ukradła Anna Sorokin?
Kiedy Sorokin zaczęła ścierać się z elitą Nowego Jorku, początkowo twierdziła, że jest warta 60 milionów dolarów. Ale jak pokazała seria, uskrzydliła to tylko życie, oszukując ludzi, hotele, banki, a nawet restauracje. Kiedyś wyczarterowała prywatny odrzutowiec do iz Nebraski, nie płacąc rachunku za 35, 400 dolarów. W pewnym momencie zabrała przyjaciół na opłaconą przez siebie wycieczkę do Marrakeszu i kazała jednemu z nich zapłacić cały rachunek 62 000 dolarów. Zatrzymali się w prywatnej wiosce za 7 500 dolarów za noc. Ale być może jej „najlepszym” oszustem byłoby zaciągnięcie 100 000 dolarów kredytu bankowego.
Jak udało jej się tak żyć przez cztery lata, nigdy się nie dowiemy. Jej przyjaciółka Rachel DeLoache Williams stwierdziła w swojej książce My Friend Anna z 2019 roku, że jest to „prawdziwa historia o pieniądzach, władzy, chciwości i kobiecej przyjaźni”. Ale według Sorokina nie jest „tę głupią, chciwą osobą, za jaką mnie przedstawiali”. Jej obrońca Todd Spodek powiedział również, że „miała zamiar zrobić wszystko we właściwy sposób, ale nie mogła otworzyć tych drzwi bez zrobienia czegoś nieco szarego, aby je otworzyć”.
„Wszyscy tworzą wersję siebie, którą chcą, aby świat zobaczył” – kontynuował.„Wszyscy kłamią, kiedy jest im wygodnie… i Anna zrobiła to samo. Nie mogła być w 100% szczera, ponieważ nikt jej nie słuchał”. W 2019 roku Sorokin został skazany na kary od 4 do 12 lat więzienia. W tym czasie sąd odkrył, że Sorokin ukradł w sumie 275 000 dolarów. W rezultacie stan Nowy Jork zażądał od niej zapłaty grzywny w wysokości 24 000 dolarów i 269 000 dolarów tytułem zwrotu na rzecz banków.
Ile Netflix zapłacił Annie Sorokin za „wymyślenie Anny”?
Netflix zapłacił Sorokinowi 320 000 dolarów za prawa do jej historii. „Ma kontrakt z Netflixem. Kupili jej prawa do życia” – powiedział Spodek Insiderowi w 2019 roku podczas procesu. Ale w końcu biuro prokuratora generalnego Nowego Jorku pozwało Sorokina, powołując się na prawo Syna Sama lub prawo o rozgłosie dla zysku. Ma na celu „uniemożliwienie osobom oskarżonym lub skazanym za przestępstwo czerpania korzyści z komercyjnego wykorzystania ich przestępstw poprzez zlecanie produkcji książek, filmów, artykułów z czasopism, programów telewizyjnych itp., w których ich przestępstwo jest odtwarzane” lub w których „ są przedstawiane myśli, uczucia, opinie lub emocje danej osoby” na temat przestępstwa.
Prawo zostało po raz pierwszy zastosowane w latach 70., kiedy seryjny morderca David Berkowitz sprzedawał wyłącznie prawa do swojej historii po intensywnym nagłośnieniu w mediach. Z tego powodu stan Nowy Jork zamroził fundusze Sorokin do czasu jej zwolnienia z więzienia w lutym 2021 r. Kilka tygodni później oszust został ponownie aresztowany. Tym razem przez władze imigracyjne, bo przedłużyła swoją wizę. Obecnie nadal jest w areszcie ICE.
„Przedłużenie mojego pobytu było niezamierzone i w dużej mierze poza moją kontrolą. Odbyłem karę więzienia, ale odwołuję się od wyroku skazującego, aby oczyścić moje imię” – wyjaśnił niedawno Sorokin w eseju dla Insider. „Nie złamałem ani jednej z zasad dotyczących zwolnienia warunkowego obowiązujących w stanie Nowy Jork lub ICE.
Jak Anna Sorokin wydała pieniądze z „Wymyślania Anny” Netflixa?
Stan Nowy Jork tymczasowo odmroził fundusze Sorokina, aby mogła zapłacić grzywnę i odszkodowanie.„Kiedy byłam w więzieniu, odpłaciłam w całości zadośćuczynienie z mojej sprawy karnej bankom, z których wzięłam pieniądze” – napisała w tym samym eseju. „Osiągnąłem też więcej w ciągu sześciu tygodni, które uznali za wystarczająco długie, abym pozostał wolny, niż niektórzy ludzie w ciągu ostatnich dwóch lat”. Obecnie nie ma dostępu do reszty swoich pieniędzy z Netflix.
Sorokin też nie jest zadowolony z wymyślenia Anny. „Trudno wyjaśnić, czego w tym nienawidzę. Po prostu nie chcę być złapana w pułapkę z tymi ludźmi, którzy analizują moją postać, chociaż nikt nigdy nie mówi nic złego” – napisała. „Jeśli już, to wszyscy są naprawdę zachęcający, ale w ten tani sposób i ze wszystkich niewłaściwych powodów. Na przykład uwielbiają wszystkie ubrania, łodzie i napiwki finansowe” – dodała, że ma nadzieję, że ruszy dalej, zanim serial się pojawi. out.