Timothée Chalamet osiągnął już DUŻO. Był nominowany do wielu prestiżowych nagród, zanim skończył 25 lat. Jasne, jest jeden film, którego żałuje, że zrobił. Obecnie jest jednak praktycznie wszędzie – gra główną rolę w niezależnym przeboju Diuna, występuje u boku Leonarda DiCaprio i Meryl Streep w hitowym filmie Netflix Don't Look Up, a także wciela się w Willy'ego Wonkę w długo oczekiwanym prequelu, Wonka.
Zrobił to wszystko, ale jest jeszcze jedna rzecz, której jeszcze nie zrobił i może nigdy nie rozważyć - zagrać w filmie o superbohaterach. To wszystko jest częścią jego planu kariery. Oto jak gwiazda Call Me by Your Name planuje zająć się swoją gwiazdorstwem.
Co Timothée Chalamet naprawdę sądzi o swojej sławie
W wywiadzie dla magazynu TIME z listopada 2021 r. Chalamet ujawnił, że jego popularność wciąż wydaje mu się surrealistyczna. „To jest powyżej mojej klasy płac” – powiedział nawet o Diunie. „Może jestem naiwny, ale ufam takim mocom. Jestem po prostu wdzięczny, że w ogóle to wychodzi”. Powiedział jednak, że też nie odrzuca wszystkich tych błogosławieństw. „Rozgryzam to”, powiedział o byciu osobą publiczną. „W najgorsze dni czuję napięcie, próbując to rozgryźć. Ale w najlepsze dni czuję, że dorastam na czas”. W rzeczywistości nie boi się też być bezbronny.
„Timothée jest troskliwym, poetyckim duchem” – powiedział dyrektor Diuny Denis Villeneuve. „Zawsze jestem pod wrażeniem jego pięknej wrażliwości”. Choć aktor nie opowiada zbyt wiele o swoim życiu osobistym, nie powstrzymuje się od obrony swoich przekonań. „Czuję, że jestem tutaj, aby pokazać, że noszenie serca na rękawie to O. K. - powiedział. Pewnie dlatego nie przejmuje się tym, jak publiczność go postrzega. gwiazda jest „jak śmierć”.
Młody aktor zamierza również wykorzystać swoją platformę do zrobienia czegoś „mniej udostępniania slajdów na Instagramie, a czegoś bardziej nieodłącznego” w kwestiach takich jak zdrowie psychiczne i świadomość zmian klimatycznych. „Nie sądzę, że to przypadek, że to samo pokolenie, które odziedziczyło przegrzaną planetę, to pokolenie mówiące:„Hej, jest tu pewien poziom samozadowolenia” – powiedział.
Dlaczego Timothée Chalamet nie chce robić filmów o superbohaterach?
Mówiąc o swojej udanej podróży do Hollywood, Chalamet powiedział, że ma przewodnika w branży. „Nie chcę powiedzieć jakiejś głupiej, skromnej rzeczy” – powiedział. „To połączenie szczęścia i uzyskania dobrych rad na początku mojej kariery, aby nie szufladkować siebie. Przypisywał także „jednemu ze swoich bohaterów” to, że dał mu kilka kształtujących słów mądrości, kiedy zaczynał. Pierwszej nocy spotkaliśmy się i udzieliliśmy mi kilku rad”, podzielił się. „Żadnych twardych narkotyków i filmów o superbohaterach”.
Chalamet przypomniał również, że cierpliwie czekał na pracę, którą chciał, zamiast przesłuchiwać do jakiegokolwiek projektu, zwłaszcza programów telewizyjnych, które tylko zahamowałyby jego rozwój. „Nie żeby te możliwości były dla mnie obfite” – wyjaśnił. „Ponieważ nie byli. Ale miałem mentalność maratonu, co jest trudne, gdy wszystko jest natychmiastową satysfakcją”. W tym czasie czuł się niepewnie, zwłaszcza odkąd porzucił studia – skok, który określił jako „szalony z perspektywy czasu”. Podczas tej fazy odczuwał ten „miażdżący duszę niepokój, jakbym miał wiele do zaoferowania bez żadnej platformy”.
Co Timothée Chalamet naprawdę sądzi o robieniu „Wonka”
Pytany o zagranie tytułowej roli w Wonce, Chalamet przyznał, że początkowo czuł, że lekceważy spuściznę Charliego i Fabryki Czekolady. „Czułem się poza moją ligą” – powiedział o graniu tej kultowej postaci. "Jakbym bezcześcił historię!" Gdy projekt został ogłoszony, fani natychmiast odrzucili go jako Willy Wonka. W końcu ludzie rozgrzali się do koncepcji prequela.
Pomimo nacisków związanych z przyjęciem tak klasycznej roli, Chalamet powiedział, że praca nad Wonką jest dobra. „To nie jest wydobywanie ciemniejszych emocji w życiu” – powiedział. „To świętowanie bycia poza centrum i bycia OK z dziwniejszymi częściami ciebie, które nie do końca pasują”. Film ma się ukazać w marcu 2023 roku. Według źródeł będzie to pierwszy raz, kiedy aktor z francuskiej dyspozytorni pokaże swoje umiejętności taneczne i wokalne. Podobno przeszedł wiele szkoleń dotyczących numerów muzycznych w filmie.