Pięć lat po śmierci Hugh Hefner wciąż trafia na pierwsze strony gazet ze względu na jego „obraźliwe” relacje z byłymi dziewczynami. Niedawny film dokumentalny A&E Secrets of Playboy z pewnością sprawił, że życie w rezydencji Playboya wydaje się koszmarem. Mimo to wielu fanów Hefa wierzy, że rezydencja zostanie przywrócona do świetności, podobnie jak marka obiera nowy kierunek z Cardi B jako pierwszym dyrektorem kreatywnym w rezydencji. Kilka lat temu nowy właściciel Posiadłości Playboya również rozpoczął gruntowny remont w obiekcie. Ale czy wiesz, że Hef tak naprawdę nie był właścicielem tego miejsca? Przyjrzyjmy się jego historii.
Jak Hugh Hefner założył rezydencję Playboya?
Posiadłość Playboya, którą teraz znamy, znana również jako Playboy Mansion West, nie była oryginalnym „kojecem” Hefa. Pierwsza rezydencja Playboya powstała na Złotym Wybrzeżu Chicago w 1959 roku, sześć lat po założeniu Playboya w Chicago. Był to 70-pokojowy budynek z cegły i wapienia z teatrem, kręgielnią i basenem w piwnicy, do którego można było wejść bezpośrednio z salonu. Mieszkając tam, Hefner miał nad drzwiami frontowymi tabliczkę z napisem: „Si Non Oscillas, Noli Tintinnare”, co oznacza „Jeśli się nie bujasz, nie dzwoń”.
Po przeprowadzce do Kalifornii na pełen etat, Hef początkowo wynajął rezydencję School of the Art Institute of Chicago, zanim podarował ją im. Ostatecznie szkoła sprzedała rezydencję, którą następnie przebudowano na luksusowe kondominia. Założyciel Playboya kupił posiadłość w Los Angeles w 1971 roku po tym, jak przekonała go do tego jego ówczesna dziewczyna Barbi Benton. Następnie kupił posiadłość o powierzchni 5,7 akrów za 1 dolara.1 milion - najdroższa nieruchomość mieszkaniowa w LA w tamtym czasie.
Przed śmiercią Hefnera była to posiadłość o powierzchni 20 000 stóp kwadratowych z 12 sypialniami, 21 łazienkami, kinem domowym, piwnicą z winami, trzema budynkami zoo / wolierami, cmentarzem dla zwierząt, tenisem i koszykówką korty, basen, pensjonat z czterema salami i osobny dom gier.
Dlaczego Hugh Hefner tak naprawdę nie był właścicielem rezydencji Playboya
Nie chodzi o to, że Hefa nie było na to stać, ale rezydencja Playboya była właściwie własnością Playboy Enterprises. To wszystko kwestia techniczna, ale nazwisko Hefa nie było na czynie. W rezultacie wydzierżawił od firmy i płacił 100 dolarów rocznie. To słodka zniżka dla założycieli. W 2016 roku przed śmiercią wystawił nieruchomość na sprzedaż. Kosztował 200 milionów dolarów. Ale był pewien haczyk - nowy właściciel musiałby pozwolić mu wynajmować od nich za 1 milion dolarów miesięcznie przez resztę swojego życia.
Kiedy rozeszła się wiadomość o śmierci Hefa, posiadłość została natychmiast splądrowana.„Sypialnie – nawet Hefa – zostały pozbawione takich rzeczy, jak zabawki do seksu, pozłacane posągi, zużyta pościel i bielizna” – powiedział US Magazine Globe. "Cenne dzieła sztuki zostały porwane ze ścian - z widocznymi odciskami ram." Oszczędzili tylko urządzenia w pokoju gier, ponieważ były zbyt duże, by je ukraść.
Wcześniej dwór był w złym stanie. Podobno Hefner odmówił zmiany czegokolwiek w tym miejscu. „Prawie nigdy nie wychodzi z domu i nie chce niczego zmieniać w rezydencji, więc całe miejsce wydaje się utknąć w latach 80.” – powiedziała była Playmate Carla Howe w 2015 roku. „Jedyne telefony, które widzisz, to stare telefony do zawieszania ściany i nie ma tam nic zaawansowanego technologicznie, nawet sprzęt do ćwiczeń jest tam od lat. A ponieważ od tak dawna nic nie zmieniano w pokojach, mają tendencję do wilgotnego zapachu."
Kto jest teraz właścicielem rezydencji Playboya?
The Playboy Mansion jest obecnie własnością współwłaściciela Hostess Brands, Darena Metropoulosa. Początkowo kupił mniejszą rezydencję w 2009 roku za 18 milionów dolarów. W 1996 roku Hef rozbudował posiadłość, kupując sąsiednią rezydencję, która była mniejszą, lustrzaną wersją głównego domu. Kupił go dla rozstającej się wówczas żony Kimberly Conrad i ich dzieci. W 2016 roku Metropoulos kupił większą rezydencję za 100 milionów dolarów. Pozwolił Hefnerowi wynajmować od niego aż do jego śmierci.
„Jestem niezwykle pasjonatem jego architektury i nie mogę się doczekać tej doniosłej okazji, aby przekształcić jedną z najwspanialszych posiadłości w kraju”, powiedział Metropoulos po zakupie nieruchomości. "Jak pan Hefner był świadomy, planuję skrupulatnie odnowić nieruchomość z myślą o najwyższej jakości i standardach." Rezydencja przechodzi obecnie gruntowny remont. Miasto Los Angeles zawarło również umowę z Metropoulos, która na stałe chroni posiadłość przed zburzeniem.