Oto prawdziwy powód, dla którego Netflix anulował „Dziedzictwo Jupitera”

Spisu treści:

Oto prawdziwy powód, dla którego Netflix anulował „Dziedzictwo Jupitera”
Oto prawdziwy powód, dla którego Netflix anulował „Dziedzictwo Jupitera”
Anonim

W zeszłym roku Netflix wprowadził swój własny dramat o superbohaterach, Jupiter’s Legacy.

Na podstawie serii komiksów autorstwa Marka Millara i Franka Quitely, w serialu występują Josh Duhamel i Leslie Bibb jako superbohaterowie pierwszej generacji, którzy teraz muszą przekazać odpowiedzialność za ochronę świata swoim dzieciom.

To z pewnością inne podejście do gatunku superbohaterów. Wyglądało na to, że fanom spodobał się pomysł, aby Duhamel grał wszechmocną postać, która stara się być rodzicem, zwłaszcza że Duhamel jest ojcem w prawdziwym życiu, współrodzicielstwem ze swoją byłą Fergie.

Dziedzictwo Jupitera trwało osiem odcinków. Jednak prawie bez ostrzeżenia Netflix zdecydował się odwołać program.

Jeszcze bardziej szokujący, gigant streamingowy ogłosił anulowanie zaledwie miesiąc po premierze. To z pewnością sprawiło, że fani zaczęli się zastanawiać, co poszło nie tak.

Aktualizacja 29 marca 2022 r.: Pomimo szokującego odwołania Dziedzictwo Jupitera, Netflix wciąż inwestuje miliony dolarów, aby produkować więcej oryginalne programy telewizyjne o superbohaterach. Netflix nie tylko pracuje nad kilkoma innymi programami w ramach Millarverse (takich jak Super Crooks, American Jesus i The Magic Order), ale także gigant streamingowy pracuje nad przeniesieniem popularnego komiksu Irredeemable na ekran.

Netflix niedawno wydał także The Guardians of Justice, który jest częściowo animowaną, częściowo animowaną parodią Ligi Sprawiedliwości. Podczas gdy fani Jupiter's Legacy wciąż mogą być zachwyceni jego szokującym odwołaniem, mogą być pewni, że Netflix będzie nadal dostarczać wiele treści o superbohaterach przez wiele lat.

Netflix miał plany stworzenia całego komiksu Millara, zaczynając od „Dziedzictwa Jowisza”

Zaledwie kilka lat temu Netflix ujawnił swoje plany zmierzenia się z takimi graczami jak Marvel i DC. Streamer dał jasno do zrozumienia, że nie bawi się, kiedy ujawnił przejęcie firmy wydającej komiksy Millarworld w 2017 roku.

Dla Netflix ten ruch miał sens, ponieważ nie ma nikogo bardziej zorientowanego w komiksach poza Marvelem i DC niż sam Millar.

„Jako twórca i ponowny wynalazca jednych z najbardziej pamiętnych historii i postaci w najnowszej historii, od Marvel's Avengers po Millarworld's Kick-Ass, Kingsman, Wanted i Reborn, Mark jest tak blisko, jak tylko możesz przejdź do współczesnego Stana Lee”, powiedział w oświadczeniu Ted Sarandos z Netflix.

„Nie możemy się doczekać, aby wykorzystać kreatywną moc Millarworld do Netflix i rozpocząć nową erę w globalnym opowiadaniu historii.”

„Dziedzictwo Jupitera” ma bardzo osobistą historię dla Marka Millara

Po przejęciu firma Netflix rozpoczęła prace od opracowania Dziedzictwo Jupitera, historii, która była bardzo osobista dla Millara.

„Kiedy zacząłem pracować nad Dziedzictwem Jupitera, moja żona i ja właśnie urodziłyśmy nasze drugie dziecko, a historie rodzinne stały się dla mnie nagle bardziej interesujące” – wyjaśnił Millar w innym oświadczeniu.

„Nie widzisz wielu historii o superbohaterach z dziećmi. Pomyślałem: „Jak by to było, gdyby ktoś tak fajny jak Superman poślubił kogoś tak niesamowitego jak Wonder Woman i miałby dzieci?” To fascynująca dynamika, a dzieciom byłoby szczególnie trudno sprostać oczekiwaniom rodziców i spuścizny.”

Tymczasem dla Duhamela, który gra wszechmocnego, ale starzejącego się Utopia, serial dał mu szansę na napięcie mięśni aktorskich.

„Po prostu nie było scen w Transformers, takich jak w Dziedzictwie Jupitera”, powiedział weteran aktor dla Men’s He alth. „W grze Jupiter's Legacy istnieje wiele możliwości jako aktor, a nie tylko gość akcji, co w pełni doceniam.”

Tymczasem inny weteran aktor Bibb skorzystał z okazji, by zagrać uziemionego superbohatera. „Musisz urzeczywistnić postać” – powiedziała aktorka Backstage. „Grasz kogoś, kto jest najsilniejszą osobą na świecie; gdzie jest jej słabość? Gdzie są jej pięty achillesowe?”

Oto dlaczego Netflix tak szybko anulował „Dziedzictwo Jowisza”

Dziedzictwo Jupitera z pewnością wyglądało jak seria, która miała zapoczątkować cały świat komiksów. Wygląda jednak na to, że Netflix zdał sobie sprawę, że sprawy nie wyglądały odpowiednio wcześnie. Na początek streamer miał nawet problemy z utrzymaniem programu w budżecie podczas produkcji.

Steven DeKnight, człowiek, którego Netflix początkowo zatrudnił jako showrunner, poprosił o budżet w wysokości 12 milionów dolarów na odcinek. Streamer nie był jednak gotów wydać tak dużo i podobno ustanowił budżet poniżej 9 milionów dolarów.

Nawet z czapką, serial nadal przekraczał budżet. W rezultacie DeKnight starł się z Netflix. Obaj ostatecznie rozstali się i streamer sprowadził Sang Kyu Kim, aby zastąpić DeKnighta.

I podczas gdy produkcja trwała, a Kim sprawiła, że nakręcone odcinki działały, serial miał więcej problemów z budżetem w postprodukcji. Pod pewnymi względami oszacowanie budżetu przez DeKnight okazało się bliskie dokładności.

„Pokazy Marvela kosztują od 15 do 20 milionów dolarów za odcinek”, powiedział producent The Hollywood Reporter. „Jeśli masz zamiar zrobić wielki pokaz superbohaterów, potrzebujesz przynajmniej tyle”. W końcu źródło powiedział Insiderowi, że program kosztował około 130 milionów dolarów.

W międzyczasie uważa się również, że Jupiter’s Legacy po wydaniu działał poniżej oczekiwań. Program mógł uzyskać około 696 milionów minut oglądania podczas weekendu premiery. Od tego momentu nastąpił jednak trend spadkowy.

W rzeczywistości program zajmował pierwsze miejsce w Netflix US przez wszystkie sześć dni, co wskazuje, że osiągnął gorsze wyniki.

Chociaż wydaje się, że nie ma nadziei na kontynuację Dziedzictwa Jupitera na Netflix, fani mogą być zadowoleni, wiedząc, że wtargnięcie streamera do komiksu Millara trwa. W rzeczywistości sam Millar ujawnił, że pracuje nad kilkoma projektami.

Obejmują one nadchodzące serie, takie jak Kingsman, Magic Order, American Jesus i Super Crooks. W przygotowaniu są również dwa filmy.

Jeśli chodzi o poprzednio ogłoszone projekty, Millar powiedział: „Cesarzowa, Huck i Sharkey Łowca Nagród nadal rozwijają wszystkie trzy funkcje na różnych etapach rozwoju”.

Zalecana: